Chata czy może siłka?

Witam, po wakacyjnej przerwie czas wrócić do treningów. Wcześniej ćwiczyłem wg takigo planu:

-bruszki 2x77
-przysiad z obciążeniem 2x7
-przysiad bułgarski jw 2x7 każda noga
-wspięcia na palce na jednej nodze też z obciążeniem 3x7 x2 nogi
-unoszenie tułowia z leżenia przodem 2x14
-pompki na 3 taboretach 3x7
-unoszenie ramion z obciążeniem na boki 2x7
-uginanie ramienia z ekspanderem 2x7 x2 ręce
-pompki tyłem 3x7
-ścisk gumowego kółka 2x77 każda ręka

No i teraz tak: nie mam już "sprzętu" i będę musiał sobie wymyślić jakieś nowe obciążenie, poza tym w chacie nie ma za bardzo miejsca na trening. Jednak niedaleko jest siłownia, ale zastanawiam się, czy jest sens płacić 110 funtów, skoro jestem jeszcze początkujący (nigdy nie ćwiczyłem na siłce), więc i tak nie będę wykorzystywał super ciężarów?

110 funtów:P?
Chyba Ci sie cos pomieszalo:P, albo karnet na rok:>

No tak, mówię o karnecie wrzesień-czerwiec oczywiście ;)

Musisz to przemyśleć. Za 110 funtów, można kupić troche podstawowego sprzętu, na którym tez rok przećwiczysz... Ale, skoro nie masz miejsca, to lepiej idź na ta siłownie, jezeli chcesz meic zadawalajace efekty w szybszym czasie.

No właśnie sam nie wiem. Nie ma miejsca na sprzęt. Z drugiej strony jednak, jeśli miałbym tam iść i wyciskać 5 kilo, to wolę znaleźć jakiś plecak, załadować go i robić pompki na 3 taboretach...

jak masz kase czas i zaciecie to idz na ta silke.

a jak nie to zakup podstawe - laweczke + male stojaczki . az tak duzo miejsca nie zajmie raczej.

No właśnie tu głównie o kasę się rozchodzi.
A miejsca jest tyle, że nawet nie ma jak zrobić zwykłych pompek ;(

Moim zdaniem powinieneś jednak wykupić karnet na siłownie. O obciążenia się nie martw szybko pójdą w górę tak jest zawsze na początku drogi. Przy dobrze rozplanowanym treningu w przeciągu roku powinieneś być w stanie osiągnąć wyniki trzy cyfrowe w głównych bojach.

zawsze mozesz robic tak jak ja, dostawiac jakas pufe do lozka i miec z tego laweczke. wtedy potrzebne ci juz sztanga/sztangielki i mozesz cwiczyc cale cialo w domu.

Freed85 - dzięki za radę, jutro pójdę się zapytać o wszystkie szczegóły. A o 3-cyfrowych wynikach, to nawet nie myślałem :) na początek chciałem tylko nie robić za wieszak na t-shitry :P Poza tym nigdy nie miałem żadnego żelastwa w ręce, teraz trzeba będzie ustalić dobór obciążenia, no i ułożyć zupełnie nowy plan... już mi się to podoba :D Kogo i gdzie pytać?

psonic - to jest pokój typu "2 na 2"... do łóżka mogę dostawić jedynie pannę

Dobra, nie jestem pewien, czy tu, ale ułożyłem sobie coś takiego, nie wiem też, czy dobrze:

BRZUCH:
-skręty tułowia
-unoszenie nóg w leżeniu na skośnej ławce
-skłony w leżeniu głową w dół

NOGI+ŁYDKI:
-przysiady zwykłe
-przysiad bułgarski
-ściąganie kolan w siadzie
-wspięcia i odwrotne wspięcia na palce w staniu na jednej nodze

PLECY:
-ściąganie drążka nachwytem
-unoszenie tułowia z opadu
-szrugsy

KLATKA:
-rozpiętki sztangielkami w leżeniu na ławce poziomej
-pompki na poręczach

M. NARAMIENNE:
-unoszenie ramion ze sztangielkami bokiem w górę

BICEPS:
-uginanie ramion ze sztangą na modlitewniku

TRICEPS:
-pompki w podporze tyłem

M. PRZEDRAMION:
-uginanie nadgarstków podchywtem i nachwytem w siadzie


Nie mam pojęcia, na jakiej podstawie dobrać sobie obciążenia.
Najbardziej mi zależy na: klatce, tricepsie, brzuchu (w tej kolejności).
Plecy są pilnie do wyprostowania (okrągłe plecki) i wzmocnienia (z pełnego zwisu nie podciągnę się nachwytem ani razu) :/
Nóg nie chcę aż tak cisnąć (nie dlatego, że je olewam, po prostu dzięki piłce nożnej są bardziej umięśnione)
Nie wybierałem ćwiczeń ze sztangą, bo nie mam techniki, a nie chcę sobie zrobić krzywdy.
Jutro pójdę zobaczyć siłkę z bliska, a w międzyczasie proszę o pomoc w ułożeniu super planu ;)