CROSSFIT

@wiadomo_kt masz 100% racje, zresztą chyba nie ma planu, który w miesiąc zmieni Cię z frajera w superbohatera ;) to po prostu ściema - taka sama jak z większością filmików 'before after'

:)

no ale chyba możemy się zgodzić, że jeżeli chcesz rozwinąć całe ciało i nie masz za dużo czasu to na dolne partie najlepszym ćwiczeniem jest przysiad ze sztangą, a na górne muscle up (podciąganie i pompki na początku).

A celem niech będzie snatch ORAZ planche (a dla hardcorów planche ze stania na rękach) :) i dla zwykłego śmiertelnika myśle że jest to plan na dłuuuugi czas. Oczywiście szybciej nauczymy się planche'a robiąc trening typowo gimnastyczny, natomiast odpuścimy wtedy dolne partie.
A chodzi o to aby trening był ogólno rozwojowy. A cel jest mniej ważny niż droga do tego celu ;)

Moim celem NIE jest przekonanie Was że crossfit jest nalepszym systemem na świecie, raczej pokazanie czym był bo teraz stał się komercyjnym hasłem. Po to aby następnym razem jak padnie pytanie o plan, nie pojawiła się odpowiedź typu 'odpuść sobie' ;)

o ale chyba możemy się zgodzić, że jeżeli chcesz rozwinąć całe ciało i nie masz za dużo czasu to na dolne partie najlepszym ćwiczeniem jest przysiad ze sztangą, a na górne muscle up (podciąganie i pompki na początku).

Akurat moje wątpliwości nie budzi dobór tych trzech grup ćwiczeń, tylko ciągła zmiana zakresów. Trening gimnastyczny trochę ma mniejsze możliwości jeśli o nogi, aczkolwiek też jest co cwiczyć przed spory czas, dlatego jak najbardziej dobrze dołożyć z czasem sztangę. Jak nabardziej robić kardio. Ale siła ma to do siebie, że wymaga regularności i tego żeby się nie zajeżdzać a tu jakby odwrotnie. Dlatego bym obstawiał najpierw porób sommera, a później crossfita. Siła jest głównym parametrem, który się przełoży na dalsze treningi

Problem z nogami? Nic nie stoi na przeszkodzi aby uzupełnić trening gimnastyczny przysiadam ze sztangą najlepszy przykład Steven Low.

Zmieniony przez - Freed85 w dniu 2012-03-26 16:59:05

i dorzuć do tego bieganie, rowerek lub basen, zaplanuj iż raz w tygodniu będziesz uczył się musle-up/stanie na rękach, raz w tygodniu porobisz przysiad/martwy i z raz w tygodniu poplywasz/pojezdzisz na rowerze a w pozostałe dni zrobisz sobie krótkie intensywne treningi i masz trening typu crossfit. Czy to wygląda na trening, którym można się zajechać ? Twoje efekty zależą tylko od tego ile pracy w to włożysz, jak wszędzie...

ćwiczeń jest na tyle sporo że można za każdym razem robić coś innego i rozwijać się w różnym kierunku. Z jednej strony wada, ale z drugiej zapobiega znużeniu i rutynie.

siła to nie wszystko ;)

jest jeszcze szybkości, gibkości, zwinności, wytrzymałości ...

I jak tak wszystko będziesz robił raz na tydzień, albo nawet rzadziej - bo tyle jest tych ćwiczeń, to co się rozwinie??
Depresja!!

Robiąc raz na tydzień - np. podciąganie sztangi wzdłuż tułowia - dodatkowo na czas - co rozwinie??

Zawody CF, to ostatnie ogniwo!
Zawodnicy muszą szlifować poszczególne konkurencje!!

Np w jeden dzień - drążek + brzuch, drugi-sprinty+swing itd..
A że na zawodach to wygląda tak, że oni wszystko potrafią.. cóż - zawody na pewno nie są niespodzianką.

Np. w zawodach STRONGMAN, podobno nigdy zawodnicy nie wiedzieli z czym będą się zmagać..
Jest ileś tam konkurencji podstawowych, różne warianty i już..
Ćwiczą wszystko.

Wydaje mi się, że podobnie jest w CF.

Mają bujany drążek, skoki na skrzynię, MC, rwanie, siady, brzuch, prostowniki, rzuty piłką o ścianę itd..

Tsatsouline pisze, że można kombinować - bodyweight/kettle/sztanga - byle robić "jednakowe" ćwiczenia:
- dynamiczne
- siłowe
- szybkościowe
- etc..

Może w ten deseń robią treningi:
- rzuty piłką, pompki z klaśnięciem, skoki na skrzynie
- MC, siady
- rwania, sprinty..

Nie uwierzę, że oni przychodzą na salę na 15min i robią 100podciągnięć, 100pompek itd.. i wracają do domu.. To jest dobre jako challenge, a nie trening. Chyba, że przez miesiąc taki robią..

Do treningu kondycyjnego niech sobie zmiany będą na okrągło, ale mam wątpliwości jakie zmiany będą jeśli chodzi o inne cechy.

Siła to nie wszystko ale jakiś fundament. Wytzrymalosc zawsze sobie zdazysz zrobic jak ci bedzie potrzebna jesli juz jakies podstawy w sile masz. Do tego sama tez rosnie cwiczac sile. Do dynamiki tez potrzebujesz najpier treningu silowego. rozciaganie jest normalnym elementem treningu. Nie mówię o tym, żeby tylko ćwiczyć siłe. Tylko o tym, że na początku jej brakuje. tak jak na poczatku nie roi sie roznych treningow typu hiit, tylko zaczyna sie od aerobow. Wydaje mi się to szybszy sposób na dojście do czegoś niż odrazu łapanie wszystkich srok za ogon.

xcf500

zaplanuj iż raz w tygodniu będziesz uczył się musle-up/stanie na rękach

A to ma jakiś sens? Opanowanie stania na rękach przy treningu raz na tydzień zajmie wieki. To już chyba lepiej sobie odpuścić. Trening raz w tygodniu sprawdzi się dla kogoś, kto już opanował stanie na rękach i chce podtrzymać tą umiejętność, ale nie wróży sukcesu dla kogoś, kto się dopiero uczy.

Tu masz odpowiedź ile stać, jaki plan pod stanie na rękach..

Dzięki, ale to nie o mnie chodziło. Ja nauczyłem się stać na rękach bez ściany kilka miesięcy temu i póki co nie mam aspiracji by dalej się rozwijać w handbalancingu.
Chodziło o sensowność porady, by raz w tygodniu dołożyć naukę stania na rękach:

xcf500

zaplanuj iż raz w tygodniu będziesz uczył się musle-up/stanie na rękach

Zmieniony przez - buzzard w dniu 2012-03-27 15:24:54

stanie na rękach użyłem jako przykładu i chodziło mi raczej o trenowanie stania na rękach jako metody do wzmocnienia siły ramion, barków i grzbietu.

ja to widze tak,
każda grupa ma zestaw ćwiczeń, od najprostszych - np. pompki, do bardziej skomplikowanych - np. muscle up, jasne jest że jeżeli NIE jesteś zaawansowany to nie rozpoczynasz treningu od muscle-up tylko zaczynasz od pompek, z czasem robisz postępy, pompki zaczynają wychodzić Ci nadzwyczaj dobrze i zaczynasz próbować czegoś bardziej zaawansowanego np. handstand push up itd. Więc to też nie jest do końca tak że robisz wszystko z repertuaru dostępnych ćwiczeń.
Jeżeli jednego dnia wykonujesz stanie na rękach, następnego dnia odpuszczasz sobie górną połowę ciała i robisz nad dolną łącząc średniozaawansowane dla Ciebie ćwiczenie z ćwiczeniami cardio. Następnego dnia wykonujesz ćwiczenia z trzech grup.

W dniu jedno elementowym budujesz siłe lub uczysz się nowych elementów
W dniu dwu elementowym budujesz siłe i wytrzymałość
W dniu trzecim szybkość i wytrzymałość

Celem trenigu nie jest konkretne ćwiczenie, a umiejętność wykorzystania go do wzmocnienia danych partii. Czym bardziej złożone ćwiczenia wykorzystujące jak najwięcej partii mięśni tym lepiej.

Także nie jest to trening ukierunkowany na zdobycie konkretnego skilla a na rozwój naszego ciała jako całości.

Zmieniony przez - xcf500 w dniu 2012-03-27 17:36:45