...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
Na swojej siłowni jestem jedyną kobietą, ma to swoje plusy i minusy, ale nie o tym chciałam. Na bramie wykonuję ćwiczenia na posladki kick back do którego też jest potrzebna guma. Próbowałam robić to ćwiczenie z gumą, niestety moja do tego ćwiczenia nie nadawała się ponieważ zbyt się naciągała. Znalazłam w garażu kawałek grubszej linki, zawiązałam na supeł w koło i teraz jest dobrze. Może taki sposób będzie i dla Ciebie dobrym rozwiązaniem
Zmieniony przez - agatha38 w dniu 2014-03-20 09:33:44
Zmieniony przez - agatha38 w dniu 2014-03-20 09:33:44
...
Napisał(a)
Hej dziewczyny
Dziś nie zdążyłam zjeść pełnego śniadania przed treningiem. Wypiłam tylko duszkiem szklankę ciepłej wody z cytryna i łyżeczka miodu, chwyciłam w dłoń banana jak małpka i pobiegłam na siłownię (8:20) Miałam dziś zrobić tylko rowerek, pomachać trochę nogami czyli trening aerobowy. Przyszedł jednak dawny znajomy, kolega po AWF-ie i prowadzący teraz swój gabinet dietetyczny. Dopadł się do mojej rozpiski dla zielonych i przegnał po maszynach na siłowni. Mimo, ze byłam wykończona po wczorajszym treningu nie byłam w stanie mu odmówić. Pomógł mi przy okazji popracować nad techniką wykonywania ćwiczeń.
Trening jaki wykonałam pod jego okiem:
Rozgrzewka 15 min rowerek, wymachy
1. Rozpiętki na maszynie 3x15 10 kg
2. Wyciskanie sztangielek na ławeczce skośnej 3x15 hantle 3 kg
3. Przyciąganie drążka wyciągu górnego do klatki nachwytem 3x15, 15 kg
4. Maszyna do wyciskania w skosie po 2 kg na rękę 3x15
5. Uginanie ramion ze sztangielkami (naprzemienne) 3 x 15 po 3 kg
6. Prostowanie ramion na wyciągu 15 kg 3x 15
7. Prostowanie nóg siedząc 10 kg 4x159.
8. Uginanie nóg leżąc 10kg 4x15
9. Brzuszki 3x30
10. Rozciąganie
Teraz widzę, że ominęłam wspięcia na palce- łydki a odwodziciele i przywodziciele mój jednodniowy trener kazał mi pominąć czego żałowałam, bo te ćwiczenia naprawdę wyglądają na takie, które robią nogi jak u sarenki;)
Mimo mniejszych ciężarów czułam jednak prawie przy każdym ćwiczeniu wysiłek na końcówce, szczególnie od drugiej serii.
Martucca bardzo dziękuję za fotki jak wykonywać ćwiczenia, na pewno wypróbuje w sobotę (oby nie wpadł znów mój kolega szaleniec i mi nic nie poprzestawiał ;)
agatha38 dzięki za pomysł, może uda mi się coś znaleźć w garażu. Wolałabym nie kupować specjalnie nic na tę siłownię ponieważ za 3 tyg. przeprowadzam się i trafię w zupełnie inne miejsce
Rozpiskę z żarciem wrzucę wieczorem .
Miłego dnia
Dziś nie zdążyłam zjeść pełnego śniadania przed treningiem. Wypiłam tylko duszkiem szklankę ciepłej wody z cytryna i łyżeczka miodu, chwyciłam w dłoń banana jak małpka i pobiegłam na siłownię (8:20) Miałam dziś zrobić tylko rowerek, pomachać trochę nogami czyli trening aerobowy. Przyszedł jednak dawny znajomy, kolega po AWF-ie i prowadzący teraz swój gabinet dietetyczny. Dopadł się do mojej rozpiski dla zielonych i przegnał po maszynach na siłowni. Mimo, ze byłam wykończona po wczorajszym treningu nie byłam w stanie mu odmówić. Pomógł mi przy okazji popracować nad techniką wykonywania ćwiczeń.
Trening jaki wykonałam pod jego okiem:
Rozgrzewka 15 min rowerek, wymachy
1. Rozpiętki na maszynie 3x15 10 kg
2. Wyciskanie sztangielek na ławeczce skośnej 3x15 hantle 3 kg
3. Przyciąganie drążka wyciągu górnego do klatki nachwytem 3x15, 15 kg
4. Maszyna do wyciskania w skosie po 2 kg na rękę 3x15
5. Uginanie ramion ze sztangielkami (naprzemienne) 3 x 15 po 3 kg
6. Prostowanie ramion na wyciągu 15 kg 3x 15
7. Prostowanie nóg siedząc 10 kg 4x159.
8. Uginanie nóg leżąc 10kg 4x15
9. Brzuszki 3x30
10. Rozciąganie
Teraz widzę, że ominęłam wspięcia na palce- łydki a odwodziciele i przywodziciele mój jednodniowy trener kazał mi pominąć czego żałowałam, bo te ćwiczenia naprawdę wyglądają na takie, które robią nogi jak u sarenki;)
Mimo mniejszych ciężarów czułam jednak prawie przy każdym ćwiczeniu wysiłek na końcówce, szczególnie od drugiej serii.
Martucca bardzo dziękuję za fotki jak wykonywać ćwiczenia, na pewno wypróbuje w sobotę (oby nie wpadł znów mój kolega szaleniec i mi nic nie poprzestawiał ;)
agatha38 dzięki za pomysł, może uda mi się coś znaleźć w garażu. Wolałabym nie kupować specjalnie nic na tę siłownię ponieważ za 3 tyg. przeprowadzam się i trafię w zupełnie inne miejsce
Rozpiskę z żarciem wrzucę wieczorem .
Miłego dnia
...
Napisał(a)
Jedzenie robię na bieżąco i nadal nie jest tak jak trzeba z wartościami odżywczymi. Jem to na co mam ochotę co z jednej strony jest fajne a z drugiej nie pozwala mi się zorganizować. Zajmuje mi też niestety trochę czasu. Muszę się lepiej zorganizować i jeszcze raz przeczytać wszystkie zasady żywieniowe, zbiór linków z działu "Odchudzanie" i wypisać produkty które mogę jeść (zrobię 4 listy: 1 Białka 2 Tłuszcze 3 Węglowodany 4 Warzywa/odkwaszacze i postaram się skomponować posiłki przy użyciu tych list na więcej dni zawczasu.Mam nadzieje że to pomoże. Dziewczyny macie jakies patenty na lepsze zorganizowanie się jakiś system przygotowywania posiłków? Niestety większa cześć życia byłam "chaośnicą" i nie mam zbyt wielu pomysłów w tym kierunku.
Dobrej nocy wszystkim. Anka
Dzisiejsze jedzenie:
Dobrej nocy wszystkim. Anka
Dzisiejsze jedzenie:
...
Napisał(a)
Kasze, makarony, lub strąki gotuję na kilka dni. np. gotuję 150 kaszy gryczanej i wg. zaleceń mam z tego 3 porcje. Podobnie z mięsem. Na początku szalałam i codziennie gotowałam coś innego, teraz mięso gotuję na 2 dni. Zmieniam albo kasze na makaron, robię inną surówkę lub sałatę, i w ten sposób mam różne posiłki. Część mogę też wziąć do pracy. Pewne jest że i w kuchni i w treningach trzeba być dobrze zorganizowanym. Życzę powodzenia
Zmieniony przez - agatha38 w dniu 2014-03-20 22:35:33
Zmieniony przez - agatha38 w dniu 2014-03-20 22:35:33
...
Napisał(a)
Dzięki agatha. Rzeczywiście nie obejdzie się bez gotowania na parę dni do przodu. Może faktycznie kasze i mięso popiekę, może jakas galaretka z kurczaka na kilka dni czy sałatka. Tylko jeszcze zaplanować i wyliczyć hehe. Bosz dla mnie to jeszcze czarna magia taka gospodarność;) Dotąd przeważnie jakieś żarcie mi się marnowało.
...
Napisał(a)
To może przytłaczać na początku ale jak się wpadnie w rytm to samo leci :) Staram się gotować wieczorem, bo jak rano zabieram sie za upakowanie jedzenia do pracy to zawsze brakuje czasu. Ja porcjuję sobie mięso po kupieniu i zamrażam w małych paczuszkach. Potem szybko mogę coś wyciągnąć i przygotować. Sprawdziło się też kupienie 10 pojemniczków lunchowych. Pakuję je na 2-3 dni i tylko w pracy dorzucam do nich warzywa. Trzeba tylko pamiętać o trwałości jedzenia, ale szybko schodzi.
...
Napisał(a)
ooo super. tez poupycham w pudełka. Z tym zamorożeniem też lepiej niż codziennie się bawić w zakupy. Heh fakt, ze wszystko szybko schodzi. Mam wrażenie, że non stop czyszczę lodówkę i ciągle coś jem;)
...
Napisał(a)
Hej ponownie
Przyznaję bez bicia ze wczoraj zawaliłam dzień z dietą:///// Zjadłam babciną szczawiówkę na tony i nie mogłam się po niej swobodnie ruszać kilka godzin (nie zrobiłam treningu aerobowego:/). Za szybko, za dużo, oby więcej nie. Wieczorem dołożyłam czerwone wytrawne wino i wyszedł tragiczny bilans kaloryczny. Także podsumowując piątek -klapa na całej linii:/
Dziś (sobota) zaczęłam dzień zdrowo i wykonałam pełen trening siłowy z rozpiski dla zielonych oprócz przywodzicieli i odwodzicieli(było bardzo dużo ludzi i nie miałam miejsca, żeby się swobodnie gdzieś położyć z gryfem). Mam jednak patent na zaczep do bramy i będę w poniedziałek machać już nogami jak trzeba). Zrobiłam za to przysiad francuski z hantlami i dwie serie wykroków oraz martwy ciąg z hantelkami
Dzisiejszy trening (sobota)
Rowerek 15 min
1. Rozpiętki na maszynie 2x15 10 kg
2. Wyciskanie sztangielek leżąc na ławce skośnej 2x15 4 kg
3. Przyciąganie drążka wyciągu górnego do klatki nachwytem 2x15 20kg
4. Wyciskanie sztangielek siedząc po 4 kg 2x15
6. Uginanie ramion ze sztangielkami (naprzemienne)po 4 kg 2x15
7. Prostowanie ramion na wyciągu 20 kg 2x15
8. Prostowanie nóg siedząc 10 kg 2x15
9. wspięcia na palce 5 kg 2x15
10. uginanie nóg leżąc 10 kg 2x15
11. przysiad francuski hantle 4 kg 2x15
12. martwy ciag z hantlami po 4 kg 2x15
13 wykroki 2x15
Rowerek 10 min, rozciąganie
Arphiel mam dołożyć w poniedziałek kilogramów do wyciskania na ławce skośnej i wyciskania siedząc? Bo nie wiem czy dobrze zrozumiałam, że mam więcej brać na klatkę czy też na barki?
Starałam się każde ćwiczenie wykonywać na maksa ale podejrzewam, że ze względu na wczorajsze wino i obżarstwo czułam się szybciej zmęczona. Ech jestem wstrętna. Sama się zsabotowałam.
Załączam wczorajsze wielkie żarcie:/
Pozdrawiam i miłego weekendu życzę:
Ania
Przyznaję bez bicia ze wczoraj zawaliłam dzień z dietą:///// Zjadłam babciną szczawiówkę na tony i nie mogłam się po niej swobodnie ruszać kilka godzin (nie zrobiłam treningu aerobowego:/). Za szybko, za dużo, oby więcej nie. Wieczorem dołożyłam czerwone wytrawne wino i wyszedł tragiczny bilans kaloryczny. Także podsumowując piątek -klapa na całej linii:/
Dziś (sobota) zaczęłam dzień zdrowo i wykonałam pełen trening siłowy z rozpiski dla zielonych oprócz przywodzicieli i odwodzicieli(było bardzo dużo ludzi i nie miałam miejsca, żeby się swobodnie gdzieś położyć z gryfem). Mam jednak patent na zaczep do bramy i będę w poniedziałek machać już nogami jak trzeba). Zrobiłam za to przysiad francuski z hantlami i dwie serie wykroków oraz martwy ciąg z hantelkami
Dzisiejszy trening (sobota)
Rowerek 15 min
1. Rozpiętki na maszynie 2x15 10 kg
2. Wyciskanie sztangielek leżąc na ławce skośnej 2x15 4 kg
3. Przyciąganie drążka wyciągu górnego do klatki nachwytem 2x15 20kg
4. Wyciskanie sztangielek siedząc po 4 kg 2x15
6. Uginanie ramion ze sztangielkami (naprzemienne)po 4 kg 2x15
7. Prostowanie ramion na wyciągu 20 kg 2x15
8. Prostowanie nóg siedząc 10 kg 2x15
9. wspięcia na palce 5 kg 2x15
10. uginanie nóg leżąc 10 kg 2x15
11. przysiad francuski hantle 4 kg 2x15
12. martwy ciag z hantlami po 4 kg 2x15
13 wykroki 2x15
Rowerek 10 min, rozciąganie
Arphiel mam dołożyć w poniedziałek kilogramów do wyciskania na ławce skośnej i wyciskania siedząc? Bo nie wiem czy dobrze zrozumiałam, że mam więcej brać na klatkę czy też na barki?
Starałam się każde ćwiczenie wykonywać na maksa ale podejrzewam, że ze względu na wczorajsze wino i obżarstwo czułam się szybciej zmęczona. Ech jestem wstrętna. Sama się zsabotowałam.
Załączam wczorajsze wielkie żarcie:/
Pozdrawiam i miłego weekendu życzę:
Ania
Poprzedni temat
Obgadujemy Małolaty [temat konsultacyjny]
Następny temat
początkująca -przeniesiony temat :)
Polecane artykuły