chanula, ładnie
.
No i nie byłam w lesie. Zaraz po obiedzie wróciły silne bóle brzucha, nie wiem co mi szkodzi. Wieczorem spokój.
POSIŁKI
Do wtorku włącznie:
1600 kcal z rozkładem BTW 100g / reszta / 150g
co daje około
400 kcal / 600 kcal (66,6g)
/ 600 kcal
W tym: herbaty owocowe i czarna, kawa, woda mineralna, krem marchewkowo-imbirowy.
SUPLEMENTACJA:
mniszek, omega 3, sterolea, magnez, cynamon, imbir, czosnek, kurkuma, bisocard, naproxen, Lioton, Arthroblock forte.
PYTANIE: Mam bardzo suchą skórę na dłoniach i na łydkach. Czy mogę zażywać więcej omega 3, w tej chwili biorę 1 x 1000 mg?
TRENING
1.
Przysiad sumo (12-15)
x 10,12,10 / 12 kg total
x 12,15,15 /
12 kg total
2.
Wznosy bioder leżąc (12-15)
x 12,15,15 / 4,5 kg total (sztangielka)
x 8,14,15 /
12 kg total
3.
Wioślarz (2 min.) - gumy czarna, zielona, niebieska – zgięte w pół, uchwyty na dwie ręce
4.
Ściąganie drążka górnego (12-15)
x 15,16,15 – krótka taśma zielona, złożona podwójnie, drążek drewniany, wąski chwyt
x
15,15,15 – oczko z podwójnie złożonej krótkiej taśmy, ściągam do brody, bardzo duży opór, wąski chwyt - odstęp na szerokość jednej dłoni.
5.
Rozpiętki na płaskiej (12-15)
x 11,11,11 / 5,5 kg na rękę
x 12,14,16 /
5,5 kg na rękę
6.
Wioślarz (2 min.) - gumy czarna, zielona, niebieska – zgięte w pół, uchwyty na dwie ręce
7.
Plank L (max)
1 x 15 s – stopy jedna na drugiej
3 x
18 s – stopy obok siebie na podłodze
8.
Plank P (max)
1 x 30 s – stopy jedna na drugiej
3 x
25 s – stopy obok siebie
9.
Plank (max)
1 x 30 s – stopy jedna na drugiej
3 x
45 s – stopy obok siebie
10.
Wioślarz (15-20 min.) – gumy czarna, zielona, niebieska – zgięte w pół, uchwyty na dwie ręce
1 x
15 min.
11.
ORBITREK –
dodatkowo interwały
Obciążenia kolejno: (1,5,1,9,1,5,1,9,1,5) x
2 powtórzenia
Seria 1. - czas:
5.58 min. ---- prędkość:
19,7-22,4 km/h ---- dystans:
2 km ---- puls:
110-118 (HR max 163)
Seria 2. - czas :
5.36 min. ---- prędkość:
21,3-24,3 km/h ---- dystans:
2 km ---- puls:
111-120
UWAGI do treningu
1.Widząc u innych
obciążenia w przysiadach, wznosach, wypadach, ja także zaczęłam w końcu brać sztangielki, choć nie było tego w rozpisce treningu, gdy zaczynałam. Myślałam, że taka jest kolej rzeczy i każdy sam decyduje, kiedy jest na to pora. Mam nadzieję, że ta samowolka niczemu nie przeszkodziła.
2.
Wznosy bioder – całe stopy miałam oparte na piłce, kolana ugięte, obciążenie poniżej brzucha, na wysokości pachwin. Bolały mnie tylne mięśnie ud, za to kolana były jak nowe.
3.
Ściąganie drążka – taśma zamiast wyciągu, ale chyba też spełnia swoje zadanie. Drążek mam z jakiegoś miękkiego drewna i boję się, że przy szerszym chwycie pęknie.
4.
Rozpiętki – chyba będę je robiła w goglach
, za którymś razem uderzyłam sztangielkami o siebie i pokruszyło się coś do oczu. Jakieś „byle co” kupiliśmy?
5.
Planki – chyba raz kiedyś miałam więcej siły, ale znów mam problem z tym ćwiczeniem. Wyczytałam, że nogi można ustawić jedna za drugą – niewiele mi to pomogło w ustawieniu na bokach. Poza tym, co tu ukrywać, ten mój brzuch też ma swoją bezwładność i ciężar – w każdym ustawieniu „spłynie” i będzie widoczny. Pocieszam się tylko myślą, że ponownie byłam w stanie zrobić trzy podejścia.
Zmieniony przez - BlueCrocus w dniu 2013-02-09 14:35:22
Zmieniony przez - BlueCrocus w dniu 2013-02-09 14:36:48