Od razu mowie, plan który tutaj zapodaje podwyzsza wydolnosc pod warunkiem że osoba wykonująca trzyma sie sztywno planu i nie przerywa go. Dopiero po miesiącu mordęgi mozna zrobic 3 dni przerwy. Będzie to ciezkie, czasami czlowiek sie nudzi przy tym bieganiu (kolega sie nudził
ja tam sie nigdy nie nudze jak biegam
) ale daje to rezultaty. Pora na sam program:
1 tydzien:
poniedziałek: bieg ciągły 20 min.
wtorek: 20 min.
środa 30 min.
czwartek 20 min.
piątek 20 min.
sobota 40min.
niedziela 10km
2 tydzien:
pon.:25 min.
wt.: 25 min.
sr.: 35 min.
czw: 25 min.
pią: 25 min.
sob: 45 min.
nie: 12,5 km
przez nastepne tygodnie po prostu dodajemy po 5min. kazdego dnia w stosunku do dnia analogicznego z poprzedniego tygodnia
Wiem ze plan nie jest jakims ideałem bo oczywiscie mozna biegac sobie krocej a intensywniej. Jednakze ja polecam go ze swojej strony, sam go wypróbowałem (1,5 miecha
) i daje efekty. Po miesiącu praktycznie przestałem sie męczyć, ale przerwałem bo biegac codziennie po 1,5 godziny to juz makabryczne tracenie czasu
Zachęcam do wypróbowania i podzielenia sie wrażeniami