Na starcie zaznaczam, że czytałem kilka razy wszystkie możliwe tematy podwieszone o treningu, suplementacji, ćwiczeniach, odżywianiu itp.
Mam na ten temat mimo małego stażu dobre pojęcie.
Schudłem ostatnio z brzucha (redukcja) z 95cm na 85cm i brzuch mam w miarę płaski więc osiągnąłem cel.
Biegałem, biegałem i jeszcze raz biegałem plus dieta.
Ale mam problem.
Obwód bicepsa tylko 30cm, marny efekt, jak się domyślacie klatka, barki i triceps też wyglądają bardzo słabo, jestem teraz po prostu chudym chłopakiem.
Zawsze tyłem tylko i wyłącznie w brzuchu. Brzuch wielki a reszta chuda, taki typ faceta :)
I teraz moje pytanie.
Chcę zacząć ćwiczyć aby nabyć mięśni. Staż na siłowni też posiadam.
Nie chciałbym się super masować żeby być dużą kluską i jeść 3700 kcal dziennie jak to inni na masie ani też już redukcji bo nie jest mi potrzebna.
Dodałem zdjęcie i mam pytanie.
Czy uzyskanie takiej sylwetki jest możliwe poprzez ćwiczenie + suplementacja oraz NIE MASOWANIE SIĘ prawie 4000kcal?
Wiem wiem , masa masa masa potem rzeźba i taaadaaam.
Ale mi chodzi czy mógłbym to uzyskać poprzez jedzenie około 2000kcal + dobre ćwiczenia + suplementacja i aeroby itp itd ??
Czy jednak trzeba się mocno zmasować a potem ,,wyciąć''??
Nie chciałbym masować a żeby suche mięśnie rosły przy minimalnym podlewaniu się ciała?
Jest to możliwe?
Oczywiście w grę wchodzą suplementy takie jak kreatyna, odżywki białkowe itp. Nie ma przeciwskazań
Przepraszam za tak długi post

Zmieniony przez - terrabith12345 w dniu 2014-09-05 08:39:44