wlasnie Martainn - miales dac cynk co z tym cukrem..?
Co do bialek hi-tec - to kazdy ma swoj przelicznik, mozna wierzyc w badania lub nie, jednak przypomniec trzeba, ze z (tego co pamietam) test bialka hiteca byl powtarzany dwa albo trzy razy 9racje, ze przez tosamolaboratorium, ja jednak nie wierze w teorie spiskowe i ufam takim wynikom). Tez srednio mi sie podoba odgrzewanie kotleta i pisanie na podstawie badania jednego produktu, ze hitec to syf i basta... bo to jest mega uproszczenie. Ale kazdy ma prawo decydowac na jakich przeslankach swoje wnioski wyciaga. Dyskutowac warto.
Ja bialek hiteca nie chce na swojej półce, jest tyle innych producentow na rynku, ktorych cenie sobie w tym temacie bardziej, ze hiteca bialka hiteca - bez uczucia straty omjam. Ja mialem osobiste doswiadczenie z hitecem, gdzie kiedys po prostu zakupionego wheya nie moglem niczym rozmieszac. Rozupuszczal sie niemal rownie dobrze jak
peptyd glutaminy. Dla mnie to byl walek, bo whey to tam moze byl w niewielkiej ilosci... Do tamtej pory hitec byl jedym z najczesciej kupowanych przeze mnie bialek. W sklepiew ktorym aktualnie pracuje tez swego czasu reklamowal jeden klient preparatbialkowy hiteca - z czyms podobnym do ziarna pszenicy w srodku...
Nie wyrokuje, czy teraz jest lepiej czy nie. Logiczne by nawet bylo, ze teraz firma po wpadce szczegolną uwage przywiazuje do jakosci swoich produktow. Uwazam jednak ze mam prawo miec to w dupie. I w pelni rozumiem osoby ktore mają podobne do mojego zdanie.
Zmieniony przez - faftaq w dniu 2009-02-06 19:09:18