Alkohol a siłownia! PILNE !

rzadko tu bywam, akurat zauważyłam ten temat, tak ogólnie jak alkohol wpływa na organizm szczególnie jak się je dla siłowni czy podobnie coś do zero carb jest w tym wątku ale niektórzy z Was są i tutaj i tam więc pewnie znają

http://www.dobradieta.pl/forum/viewtopic.php?p=154612

pozdrawiam

ciekawe w linku jak alkohol wpływa na zamieszkujących Rosję ludzi na diecie z małą ilością węgli - spojrzenie dziennikarza uwielbiającego Rosję Hugo Badera

zero alko
nie ma co filozofować ani sie rozwodzić i tłumaczyć
nie pij i tyle
proste

Alkohol nie jest wskazany. Szczególnie picie wódki strasznie wysusza więc uważaj. Lepiej nie pić w ogóle bo można zaprzepaścić tygodnie ciężkiej pracy:) pozdrawiam

Powolam sie na odpowiedz pewnej czolowej zawodniczki fitness i doradcy w tych sprawach: raz w tygodniu mozna sie z umiarem czegos napic. Tylko ze ten umiar moze dla roznych ludzi znaczyc cos innego, ale jedno piwo nie powinno zaszkodzic.

Myślę że jak ktoś nie jest zawodowcem to nie powinien sobie odbierać przyjemności, no chyba że ktoś nie lubi... Sam doświadczam że alkohol zmniejsza wydolność organizmu i odwadnia ale każdy jest człowiekiem i musi sobie pozwolić na chwile odprężenia ;)

Ogólnie to dużo jest takich artykułów ryjących banie że jak wypijesz to już stracisz miesiąc na siłowni, bez przesady, nie popadajmy w paranoje, ale najczęściej docierają takie artykuły do młodych ludzi którzy zaczynają ćwiczyć i każda okazja z kumplami nawet raz na miesiąc jest odrzucana bo będe miał spadki... Pamiętam jak ja zaczynałem też tak robiłem :D i ominęło mnie kilka miłych(podobno) imprez... Młodości nikt nam nie odda a ćwiczyć możemy całe życie ;) Także wyluzujmy...

Takie pytania wciąż się powtarzają a odpowiedź jest prosta: na pewno beda skutki, po jednym piwie niewielkie, po kilku piwach widoczne a po ostrej imprezie opłakane. To logiczne, odwodnienie, zaburzenie gospodarki organizmu i konieczność ponownego uregulowania organizmu. Sam sobie odpowiedz na pytanie jakie to ma dla ciebie znaczenie. Bo skutki picia alkoholu beda po kazdej ilosci. Tylko, ze proporcjonalne do tej ilosci, po lyku piwa - praktycznie niezauwazalne, po dzikiej wiksie - wiadomo.

Odświerzę temat i się wypowiem.
Czytałem w magazynie dla mężczyzn Men's Health, że nie da się pogodzić treningów z imprezowaniem i jedyna dozwolona dawka alkoholu, która nie spowoduje procesów katabolicznych w organiźmie to 250 ml piwa.
W ostateczności jak wypijesz jedno całe piwo to nic się nie stanie ale więcej niż jedno nie polecam.

Zmieniony przez - RPS1990 w dniu 2011-10-06 20:13:56

Moim zdaniem tylko wino powinno być w umiarkowanych ilościach spożywane, no może przez zawodowców mniej .
REsweratrol niestety nie wiedzieć czemu nie polecany u nadciśnieniowców, ale to nie ten temat !!

Słyszałem o sprawie tętniaków w mózgu (ostry wysiłek + dużo alko) ale cholera wie czy to włożyć w bzdety czy fakty .

Pij ile chcessz, kiedy chcesz, ssmigaj na imprezy do pabów, itd


A jak bedziesszz chciał sstartowac w zawodach to wtedy pomysl zeby zrezygnowac całkowicie z alko!

Pozdro

RPS1990 nie czytaj Men's Health.