SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Aikido a ulica.....

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 12674

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Cavior Bushido24.pl
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 7168 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 46566
Michu: g**** wiesz a się wymądrzasz. Ten filmik pojawiał się na forum wielokrotnie i prawda jest taka, że ten "czarodziej" nie ma NIC wspólnego z aikido. Ktoś podpisał go "aikido vs mma" i tak krąży po necie, tak samo jak krąży po necie highlight któregoś Gracie, z podpisem "brutal aikido".

Wyq: łap SOGa. Rewelacyjny filmik!!!!

Zmieniony przez - Cavior w dniu 2007-06-12 13:03:33
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51566 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Michu zal mi takich jak ty. Nawet nie wiesz co to jest aikido, a po przeczytaniu 20 postow myslisz,ze wszystkie rozumy zjadles. Nie pozdrawiam.
Reklama za***ista

P.S Cavior jak zwykle wyprzedzil moj atak >.<



Zmieniony przez - _GandalF_ w dniu 2007-06-12 13:07:47
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Cavior Bushido24.pl
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 7168 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 46566
Widocznie Cavior ma lepszy timing Albo częściej wpada na forum
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51566 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Po prostu ma dłuższy staż w aikido T_T






...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 334 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 1626
Pingwiny powinny troche spóścić z tonu, w koncu ciepło jak cholera, a tu prosze taki intensywny

Nigdy nie będziesz szedł sam. To jest "Anfield"



Nigdy nie będziesz szedł sam.
To jest Anfield !

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51566 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Wiesz, Cavior - mogę Cię o coś spytać ? Tylko się nie denerwuj. Ale widziałem już "ataki" i one są...aikidowe. Owszem, możecie powiedzieć, że trenujecie obronę, ale...przed "aikidowym" atakiem raczej. Przeważnie wygląda to tak, że wyprowadza się bszerny zamach lub głębokie wyjście i...kończy na tym. W sytuacji realnej jets nieco inaczej. Seria szybkich, krótkich ciosów, kop w jaja, cios na podbródek. Zmierzam do tego, że trzeba być naprawdę MEGA-Aikidoką, żeby poradzić sobie np. z przeciętnym zawodnikiem Muay-Thai, kickboxerem czy bokserem. Aikido będzie świetne np. na żulika, który łapie cię za rękaw "hyy...koleś...daj piontaka...". Naprawdę - bez urazy - nie nazywajmy tego co się dzieje na treningach Aikido "pełną siłą i prawdziwym atakiem". Zdarzyło mi się walczyć z kilkoma niezłymi Aikidokami ( iestety tylko 2 i 1 kyu i 1 dan ) no i efekt byl taki, ze jak puscilem moje ulubione Combo ( lewy prosty, prawy sierp, lewy hak, prawy low-kick, prawy prosty na splo sloneczny, lewy uppercut, prawy "z góry" na nasadę nosa), to raczej nie bardzo wiedzieli co sie stalo. Nie jestem żaden masta-fajta, raczej taki Jasio-sobieradek. I zmierzam do tego, że Aikido ma relatywnie bardzo długi czas nauki. Pozdrawiam.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51566 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Kag. Y Niektore chwyty sa uzyteczne, bilem sie pare razy z kumplami for fun i te rzeczy, ktore zrobilem wychodzily:D For fun=w sensie po zaprawieniu
Uwazam, ze Cavior wie co mu sie przyda a co nie i wielokrotnie juz to omawial. Po prostu podoba mu sie taka forma treningu i tyle. Niektorzy lubia sie uderzac piesciami, niektorzy chwytac za nadgarstki, jeszcze inni machac nogami przed twarza tudziez walczyc na odleglosc. Rozni ludzie, rozne pragnienia.

Zmieniony przez - _GandalF_ w dniu 2007-06-12 15:40:09
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 305 Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 5861
Ale przeważnie żaden przeciętny nawet zawodnik kicka/taja itd nie będzie na ulicy zaczepiał porządnych ludzi.A i tak najważniejsze jest żeby robic to co sie lubi

Zmieniony przez - Tynks w dniu 2007-06-12 15:43:31
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 12 Napisanych postów 4405 Wiek 5 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 46052
Ale przeważnie żaden przeciętny nawet zawodnik kicka/taja itd nie będzie na ulicy zaczepiał porządnych ludzi

No z tym bym polemizowała, część chłopaków lubi czasem dać czadu

Słyszałem od kolegi ze Szczecina o tym jak rok czy 2 lata temu jacyś durnie próbowali zabrać "rower" Jackowi Wysockiemu (u niego trenuje mój kolega) . Nie wiem czy to prawda czy tylko czcza gadanina ale ponoć skończyło się na paru poważnych złamaniach rąk. Nie u Jacka, oczywiście.

Ciekawe, bo do mnie doszła ta opowieść w zupełnie przeciwnej wersji (żródło: mój ówczesny narzeczony, 2 dan aikido, więc zorientowany w temacie) tzn. że Wysocki oberwał od zwykłego żula ulicznego Rower oczywiście diabli wzięli.

Albo coś jeszcze napiszę. Wydaje mi sie, że kwestia stosunkowo niskiej skuteczności aikidoków jest związana w dużym stopniu z tym, że osoby, które chcą sparować i mają predyspozycje psychofizyczne do bardziej kontaktowej walki idą raczej gdzie indziej, ewentualnie łączą aikido z czymś agresywniejszym. Natomiast z 90% aikidoków na "skuteczności" wcale tak naprawdę nie zależy, ot, przychodzą sobie na trening żeby się trochę pogimnastykować/rozerwać/poznać nowe towarzystwo i przy okazji zaimponować mniej obeznanym kolegom elitarną sztuką walki No i później styl ma totalnie zwaloną opinię

Zmieniony przez - searme w dniu 2007-06-12 16:38:52

"The wise win before the fight, while the ignorant fight to win."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Cavior Bushido24.pl
Znawca
Szacuny 26 Napisanych postów 7168 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 46566
Zmierzam do tego, że trzeba być naprawdę MEGA-Aikidoką, żeby poradzić sobie np. z przeciętnym zawodnikiem Muay-Thai, kickboxerem czy bokserem.

Fakt-ale ja nie mam większego zamiaru pchać się na ring by dać się obić jakiemuś thaiowi czy bokserowi. A szansa, że ktoś tak wyszkolony kiedyś na mnie napadnie jest raczej niewielka, na szczęście. Chyba, że po pijanemu na jakiejś imprezie, ale prawdę mówiąc na imprezach najbardziej podskakują ci, którzy najmniej umieją-więc też raczej nie mam większych obaw.

Aikido będzie świetne np. na żulika, który łapie cię za rękaw "hyy...koleś...daj piontaka...".

Czyli okaże się wystarczające w 95% sytuacji, jakie kiedykolwiek mogą mnie spotkać, nie sądzisz? Owszem, mogę mieć pecha i zadrzeć kiedyś z kimś z kim nie powinienem-ale zwykle staram sie skupiać na tym, by nie wpakować się w kłopoty. Ta taktyka działa lepiej niż jakakolwiek sztuka walki.

Naprawdę - bez urazy - nie nazywajmy tego co się dzieje na treningach Aikido "pełną siłą i prawdziwym atakiem".

Mówiłem dość wyraźnie o kasku i piąstkówkach? Gwarantuję, że to nie to samo co "głaskanie się" w kata.

lewy prosty, prawy sierp, lewy hak, prawy low-kick, prawy prosty na splo sloneczny, lewy uppercut, prawy "z góry" na nasadę nosa

Na szczęście taki Mortal Kombat to ostatnie, czego na tzw. ulicy się obawiam. A mnie w kontekście użycia aikido interesuje JEDYNIE potencjalna samoobrona-a nie ring, oktagon czy sparring z thaiami.

Ale przeważnie żaden przeciętny nawet zawodnik kicka/taja itd nie będzie na ulicy zaczepiał porządnych ludzi

No z tym bym polemizowała, część chłopaków lubi czasem dać czadu

Cóż, na szczęście jeszcze się na takich nie naciąłem.

że osoby, które chcą sparować i mają predyspozycje psychofizyczne do bardziej kontaktowej walki idą raczej gdzie indziej, ewentualnie łączą aikido z czymś agresywniejszym.

No coś w tym jest. Mało spotkałem na aikido takich "natural born killers" a jeśli już, to właśnie jak nie judoka, to kyokushinowiec, kickboxer albo thai z zamiłowaniem do dźwigni.
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Mundial

Następny temat

boks w siedlcach

WHEY premium