Oto mój trening a później max ciężary +/-
PLAN A:
KLATKA:
Wyciskanie hantli na skosie 3s
BARKI:
Wyciskanie sztangielek sprzed głowy 2s
TRICEPS:
Pompki na poręczach z obciążeniem 2s
NOGI:
wyprost nóg na maszynie 2s
Uginanie nóg leżąc 2s
PLECY:
Wiosłowanie sztanga 2s
MC 3s
BICEPS:
Uginanie ramion stojąc ze sztanga 2s
B:
Piersi: Wyciskanie na płaskiej, sztanga x3
Barki: Wyciskanie sztangi sprzed glowy x2
Triceps: Wyciskanie, francuskie x2
Nogi: wyprost nóg na maszynie 2s
Uginanie nóg leżąc 2s
Plecy: Podciąganie nachwytem 2x max
MC x 3
Biceps: Uginanie sztangielki uchwytem młotkowym 2
Tez macie wrażenie ze nie jest zbyt intenswynwy?
Piersi: Wyciskanie na plaskiej: max ile spróbowałem 60kg
Barki: Wyciskanie sztangi sprzed głowy max ile próbowałem 40kg
Triceps (lekko zaniedbany) Pompki na poręczach: obciazenie 9kg pozwala mi na 6-8 powtorzen, zależy od dnia
Francuskie wyciskanie: około 25 kg :/
Biceps: Uginanie ramion stojąc ze sztanga 35kg to max ile próbowałem
Nogi: Przysiad 50 kg pewnie mogę podnieść więcej
Prostowanie nóg w siadzie: 55kg to max ile probowalem
Uginanie nóg w leżeniu 30kg to max ile próbowałem.
Kiedy zaczalem trening wazylem 61kg, teraz kiedy ostatnio się ważyłem było to 75kg, zreszta efekty sa naprawdę widoczne, nie jestem juz takim szkieletorem jak kiedyś, nawet ciuchy nowe dokupić musiałem sobie. O i mój wiek to w kwietniu 20. Uff, troche sie napisałem, z góry dziękuje za wszystkie odpowiedzi.
Płeć: Mężczyzna
Wiek: 19
Waga: 75
Wzrost: 177
Cel treningowy: Masa
Staż treningowy na słowni: 6 miesięcy
Uprawiane inne sporty: Nie
Dostęp do sprzętu (np. full osprzęt siłownia, sztanga/sztangielki): Siłownia, brakuje rzymskiej ławki.
Dieta: Tak, solidnie przestrzegana, powyżej 3200 kalorii
Przeciwskaznania medyczne: Grejpfrut, biorę carbamazepine oraz seroquel
Zażywane suplementy: Gainer i białko