Szacuny
10
Napisanych postów
1903
Wiek
36 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
12352
Najlepiej brać w kawałkach w sosie własnym (przy czym ten sos, a raczej wodę można odsączyć), dodać ryżu i oleju/oliwy. Dzięki temu nie znużyło mnie nazbyt częste jedzenie tunaka. No i dostarcza się w ten sposób niezłą dawkę węgli i białka.
Szacuny
15
Napisanych postów
566
Wiek
33 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
4434
Nie wiem jak inni dla mnie może być nawet made in biedronka. bardzo sie smakiem roznic nie bedzie popatrz w sklepie najlepiej jakims markecie na zawartośc bialka bo to glowna roznica lecz tez wielce nie tak znaczaca, ale ogolnie jedz to co dobre i Ci smakuje kup kilka firm i sam wybierz jak pisalem nie ma ogromnej roznicy.
Szacuny
431
Napisanych postów
56364
Wiek
37 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
184874
rush comes zacznijmy od tego że nie powinieneś włączać tuńczyka na stałe do diety 3 x w tyg będzie ok tunczyk w puszkach zawiera rtęć po skumulowaniu odpowiedniej ilości może być nieciekawie
Szacuny
68
Napisanych postów
5820
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
42644
Zalezy od tego ile przeznaczasz na diete, wiadomo te drozsze beda lepszej jakosci, ale te tansze tez sa ok.Pamietaj tylko jak piszesz zeby wybierac te w kawalkach,a stawiac na swieze rybki.CO do firm to kupuje roznie, bo tunczyka jem rzadziej niz swieze.
Szacuny
10
Napisanych postów
1903
Wiek
36 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
12352
Z biedrony nie jadłem, ale w zasadzie nie ma sensu kupować droższych. Jeśli jednak biedrony nie lubisz lub nie masz jej w pobliżu (czy to jeszcze gdzieś możliwe?;), to polecam KIERA lub NEPTUNA (wypróbowałem już chyba wszystkie marki, z tych tunaki są dla mnie najsmaczniejsze, a i jakościowo najlepsze, widać że to białe mięsko tuńczyka, a nie jakieś zbrązowiałe). Mi osobiście rtęć nie przeszkadza (ja w ostatnim cyklu nawet 2 puchy dziennie jadłem, w kolejnym też zamierzam, więc mogę już za termometr rtęciowy robić;). Tuńczyki bywają zasyfione, bo zasyfione są morza, w których żyją, a żyją bardzo długo, dlatego w tym czasie zdążą nagromadzić to i owo. Na pewno nie bierz hiszpańskich (u nas marka Calvo takowe oferuje) z M. Śródziemnego, bo nie na darmo mówi się, że w tym śmietnisku niedługo tylko meduzy będą mogły żyć (tak to jest, jak jest słaba wymiana wód z oceanem, podobny problem ma Bałtyk). Najwięcej na naszym rynku jest tunaków tajlandzkich. Z NEPTUNA jest zdaje się z Papui Nowej Gwinei, a to jest w porównaniu z wyżej wymienionymi rejon najczystszy. Pozdrawiam i smacznego ;)