SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

renia/dziennik

temat działu:

Trening dla początkujących

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 5519

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 47 Wiek 40 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 263
ok doloze do sniadania orzechow wloskich, albo w miedzy czasie zjem jakies migdaly tak z 5 szt..
dzikei wielkie za pomoc _kavva_, kurcze to na prawde ejst skomplikowane
a teraz ide spac, bo padam


Zmieniony przez - reniaag83 w dniu 2009-07-15 22:52:05

renia

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 47 Wiek 40 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 263
Dzisiaj odbylo sie wszystko zgodnie z planem... znaczy zamienilam posilki 2 z 3 bo tak wyszlo... a teraz na trening.. najpierw pilka z hantlmi a potem aerobic.. a ze instruktor baaardzo kreatywny to moze nas zaskoczyc jakimis sztangami jak ostatnio.. jeszcze troche i mi rece odpadna no nic.. na jutro paln tez juz ulozony.. przynajmniej w zarysie..
dieta
1. OWSIANE
OTREBY
BURGOS
ORZECHY WLOSKIE
RODZYNKI
2. przedtreningowy
1/2 JAJA
BIALKO
OTREBY
SZYNKA Z INDYKA
3. potreningowy
WOLOWE
RYZ BRAZOWY

4.BONITO AL NATURAL(ryba jak tunczyk tyle ze wiecej tluszczy ma)
MAKARON RAZOWY
OLIWA Z OLIWEK

JABLKO
MIGDALY
TUNA

5.SER bialy
DYNIA, SLONECZNIK

przed snem odzywka bialkowa..wartosci na 30g (96kcal 22,9B 0,4T 0,2W)

razem 1816,12kcal 140,8B 73,9T 168,46W


w ramach treningu aerobic i jak zdaze to jakies silowe na maszynach na nogi... i po poludniu basen jak mi sie bedzie chcialo
to tyle, biegne na trening...
oczywiscie mile widziane krytyczne uwagi




Zmieniony przez - reniaag83 w dniu 2009-07-16 18:40:24

renia

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 2084 Wiek 39 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 8275
daj rospiske z treningu z piłką
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 47 Wiek 40 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 263
trening wt czw sob

1.wyciskanie sztangielek płasko (klatka) x15
2.francuskie uginanie rak siedząc (triceps) x15
3.wyciskanie sztangielek siedząc (barki) x15
4.wiosłowanie prostymi ramionami leząc na brzuchu (górna i dolna cześć pleców, barki) x15
5.wznosy z opadu (dolna czesc pleców) x15
6.przysiad z piłką za plecami (czworoglowy uda)x15
7.wznosy bioder leżąc na piłce (dwugłowy uda, mięśnie pośladków) x15
8.wznosy łydek siedząc na piłce (łydki) x15
9.odwrotne brzuszki z piłką (mięśnie brzucha, dolna cześć) x25-30
10.brzuszki skośne na piłce (mięśnie brzucha, skos) x20-25 na kazda strone
11.brzuszki na piłce (mięśnie brzucha) x30

potem powtarzam to wzzystko.. zazwyczj jeszcze jakies brzuszki robie + ewentualnie biceps tez 15-20 w dwoch seriach... z obciazeniem 3 kg.. ale juz czuje ze to malo.. w przyszlym tygodniu zwieksze do 4 moze.. od 3 tygodnia po 12 powtorzen w 3 obwodach.. tak to jest rozpisane u Obli i tak tez robie
po tym albo jezdze na rowerze albo aerobic
____________________________________________________________________

renia

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 2084 Wiek 39 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 8275
a ile na wyciskanie masz kg ?

i do przysiadu bierzesz jakieś hantle ?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 47 Wiek 40 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 263
tak wszystlko robilam z hantlami dwoma po 3 kg.. teraz chce zwiekszyc...m nigdy nie cwiczylam silowo a jak juz jakies cwiczenia z hantlami to gora obciazenie 2 kg ale to sie robilo wiecej powtorzen a ze tu jest tylko 15 to moge wziasc wiecej...poza tym wczesniej sie balam ze mi sie lapki rozrosna ale juz wiem teraz ze co najwyzej umocnia:)

zapomnialam wioslowanie robie z 2kg bo nie daje rady wiecej.. a reszte z 3.. na lydke klade dwie 3 wiec daje 6.. ale i tak mi malo.. myslalam ze slabsza jestem

Zmieniony przez - reniaag83 w dniu 2009-07-17 12:17:21

renia

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 47 Wiek 40 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 263
nie wiem co mi sie dzisiaj stalo ale diety nie bylo.. a przynajmneij nie taka jak powinna byc wiec nawet nie pisze.. jutro tez bedzie ciezko bo najpierw SPA a potem koncert a potem pewnie jakies piwko albo cos kolo tego wiec moze byc ciezko.. jak mnie takie odskoki demotywuja.. czytylko ja jestem taka beznadziejna ze nie moge na diecie wytrzymac????????????

z ostatniej chwili.. przytaszczylam.. doslownie hantle mojego brata.. wszystko azem ponad 20 kg i pierwszy raz od x czau wjechalam winda... nopoprostu nei dalabym rady wniesc tego po schodach.. a to tylko drugie pietro.. szok nie weidzialam ze mam takie slabe lapki... na usprawiedliwienie(pocieszenie) mam tylko tyle ze mi sie cholera raczki od poejmnika wpijaly w dlonie i poprostu bylo nie wygodnie niesc
no nic juz zmontowalamk na jutro do cwiczen mam po 4 na lapke zobaczymy jak mi pojdzie... najwyzej do wioslowania zdejme jakies kg bo nie daje rady.. ale mam slabe plecy... cala jestem slaba i na dodatek mam zakwasy w biodrach i wewnetrzne ud po tym dzisiejszym treningu.. a moze to po wczorajszym... nie wane boli
co do diety to lipa byla straszna, glownie jablka, rodzynki i ziarna slonecznika... szok.. bialka duzo za malo jutro´(przynajmniej do wyjscia ) wracam do diety bo cholera zle sie czuje.. lepiej se czuje jak jem wg planu.. i po co ja zezarlam tyle jablek.. nawet neimialam na nie ochoty.. tak z nudow i chyba jakis stresow tyle ze nei bardzo wiem jakich..


Zmieniony przez - reniaag83 w dniu 2009-07-17 22:49:49

renia

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 47 Wiek 40 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 263
sobota uplynela toche na wariackich papierach, ale staralam sie utrzymac diete.. wyszlo mi to do czasu.. bo wieczorkiem bylo piwko i wyjscei ze znajomymi.. i to piwko tak mi troche popsulo plany.. ale po kolei..
OWSIANE
OTREBY
BIALKO
BANAN
MIGDALY

TUNA
trening z pilka

MAKARON RAZOWY
TUNA
SLONECZNIK

JAMON COCIDO(chuda szynka)
WAFLE RYZOWE

SPA

BATON PROTEINOWY

BURGOS-ser bialy
nektarynka.. do tego momentu mialam 1200 kcal, 120 bialka, 30 t, 122 W.. wiec chyba nie tak zle.. bo potem akurat jak mi wpadlo piwko.. a raczej dwa male to skoczyly wegle.. wiem ze nie takie jak powinny ale zyje sie raz a bycie na diecie nie moze sie kojarzyc z odmawianiem sobie wszystkiego... wiem ze to takie tlumaczenie troche zeby sie wybielic przed sama soba..

potem bylo wyjscie na koncert(troche poskakalam-- aeroby)i w sumei powrtot do domu o 4 rano.. wtedy zjadlam kawalek wedliny.

ciesze sie ze mimo iz wczoraj bylam zabiegana to udalo mi sie zrobic trening.. i juz robilam obciazeneim 4 kg.. wiec jest lepiej..

a dzisiaj bez treningu, odpoczywam..
jak do tej pory zjadlam tylko sniedanie
owsiane, otreby, rodzynki 20g, siemie lniane 5g i jablko

zaraz bede ustalac co dalej, bo wczoraj mi ni starczylo czasu..

renia

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 47 Wiek 40 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 263
nie pisalam bo w sumie nie bylo o czym od niedzieli nie moge sobie poradzic z apetytem wiec nie bede wklejac diety.. nie ma sensu bo zadnej nie bylo.. staralam sie jesc w miare racjonalnie ale nie zawsze mi to wychodizlo..
z treningiem lepiej.. bo walczylam z lenistwem i wygralam.. poniedzialek zgodnie z palnem aerobic .. a przed aerobikiem jakies 15 min cwiczylam na maszynach
1. wewn miesnie ud.. 20x 3 serie 20-25kg
2.prostowanie kolan w siadzie 20x3 po 20kg
3. zginanie kolan lezac 20x3 po 12kg
4. wykop do tylu po 20x 3 serie po 25 kg..

a dzisiaj byly cwiczenia z pilka by Obli zgodnie z rozpisanym wczesniej harmonogramem z obciazeniem 3 kg.. a potem bieznia 15 minut i rozciaganie, na rozgrzewke tez bieznia. mial byc jeszcze rower ale czasu nie mialam za wiele.. za to w pracy sie nalatalam jak glupia wiec takie male kardio mialam:P

to by bylo na tyle.. z treningiem nie mam problemu.. jakos umiem wygonic lenia i sie wziac w garsc. z dieta gorzej ale w sumei to zawsze tak bylo... bede sie starac... brak mi motywacji...ehhhhhhh zycie

renia

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 47 Wiek 40 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 263
dzis juz bylo lepiej... poza tym ze mi sie pociag spoznil pol godziny i tyle tez ja sie do pracy spoznilam co zaowocowalo dalszym spoznianiem wiec trening to dzisiaj tylko aerobic, bo mi na maszyny czasu nie straczylo... a dieta..eh.. zaczelo sie dobrze owsianka z otrebami rano i bialko a potem omlet z szynka z indyka.. po powrocie kura z brokulami... i zaczely sie schody kawalek ciasta pptem na basen zeby sie pozbyc wyrzutow sumeinia.. potem makaron z tuan., jablko i lod.. cholera taki jest gorac ze sie ciezko oprzec.. naszczescie to byl maly lod i na dodatek bez cukrow dodanych taki troche odchudzony.. usprawiedliwiam sie wiem , ale to i tak lepiej niz poprzednie dni.. potem byla szkola i tam baton proteinowy i po powrocie ser z ogorkiem,.. jablka i rodzynki ze slonecznikiem.. tyle.. w kal sie chyba zmeiscilam, gorzej z btw.. jetsem beznadziejna w utrzymaniu diety..

renia

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

brzuszki z obciążeniem?

Następny temat

FBW 5x5 do sprawdzenia

WHEY premium