Zależy mu na masie, ale bardziej jakościowej. Tak, tłumaczyłem mu że na pierwszy cykl bierze się jeden środek ale tak samo się upiera że nie. Co ciekawsze twierdzi (i sam w to wierzy) że zrobi 1, max 2 cykle i to koniec jego sterydowania. Dlatego nie daje się przekonać aby zacząć od jednego środka bo uważa że to jednorazowa przygoda i chce z niej wycisnąć max możliwości.
Chłop ma problemy z trądzikiem i boi się androgenów. Tylko że ktoś mu polecił aby brał... proviron co też w miarę szybko mu wyperswadowałem.
Na początku miał cudaczne pomysły na cykl (z tego co pamiętam to np. deca+bold+oxandrolon). Powiedziałem mu, że skoro chce koksować to musi się liczyć z ewentualnymi konsekwencjami i włożyć max wysiłku aby im zapobiec niż robić karkołomne cykle które bardziej mu zaszkodzą niż pomogą.
Założyłem na wstępie że skoro jest taki uparty to lepiej nim pokierować aby sobie nie zrobił krzywdy. Poleciłem mu aby zrobił klasyczny masowy cykl z umiarkowanymi czy wręcz niskimi dawkami niż kombinował jak koń pod górę.
Stanęło na cyklu test+deca w dawkach 200mg ew. Chłop ma 22 lata i jest uparty.
Pisze ten temat ponieważ nie lubię brać na siebie odpowiedzialności za kogoś. Dlatego proszę was abyście się wypowiedzieli w temacie. Wszelkie pytania możecie kierować do niego poniewaz przekieruję go do tego tematu. NIe podaje wagi ani dokładnego stażu poniewaz nie pamiętam ich dokładnie a nie ma go teraz na gg. Pamiętam że trenuje nieco za krótko na SAA i że nie waży zbyt dużo, ale także nie jest szczypiorem.
Zmieniony przez - muzyk w dniu 2010-01-22 19:54:54