...
Napisał(a)
Witam. Mam dosc duze wybicie i chyba nawet wieksze niz moi rywale, ale niestety ostatnio nie zajmuje miejsca 1, poniewaz nie potrafie sie odgiac nad poprzeczka i przytrzymac biodra, skacze na siedzace i skacze tyle ile inni z biodrem :/ Prosze o jakas rade od ekspertow. :< (skoki z miejsca nad poprzeczka mi wychodza nawet niezle, cala akrobatyka i fiflaki dobrze, przy fiflakach dobrze sie odginam, ale nie potrafie sie odgiac nad poprzeczka :( )
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź...
Napisał(a)
Niech trener popatrzy co robisz źle bo przez neta nikt Ci raczej nie doradzi
...
Napisał(a)
"Witam. Mam dosc duze wybicie i chyba nawet wieksze niz moi rywale"
co za skromność
Skoro ćwiczenia które wyzej opisales wykonujesz dobrze, to problem może tkwic gdzie indziej, a dokladnie w bani . Może po prostu za duzo o tym myslisz i podczas treningow/zawodow normalnie sie blokujesz. Proponowal bym Tobie na razie o tym nie myslec i na treningach robic "swoje", moze z czasem "odblok" sam przyjdzie. Drugą przyczyną moga byc slabe miesnie grzbietu, ale skoro na treningach takie rzeczy jak mostek czy skok wzwyz z msca dobrze Ci wychodza to wychodzi na to, ze wszystko "siedzi w głowie" Pozdro
co za skromność
Skoro ćwiczenia które wyzej opisales wykonujesz dobrze, to problem może tkwic gdzie indziej, a dokladnie w bani . Może po prostu za duzo o tym myslisz i podczas treningow/zawodow normalnie sie blokujesz. Proponowal bym Tobie na razie o tym nie myslec i na treningach robic "swoje", moze z czasem "odblok" sam przyjdzie. Drugą przyczyną moga byc slabe miesnie grzbietu, ale skoro na treningach takie rzeczy jak mostek czy skok wzwyz z msca dobrze Ci wychodza to wychodzi na to, ze wszystko "siedzi w głowie" Pozdro
...
Napisał(a)
chyba masz racje :d tylko ze jak nie bede o tym myslal to juz niewiem czy sie tego naucze :D
...
Napisał(a)
Bartek trafił w sedno, to samo chciałem napisać
Skoki z miejsca nawet nie nad poprzeczką, ale chodzi o samo lądowanie na materac po odpowiednim wygięciu, po kilkudziesięciu skokach blokada powinna przejść, ćwiczenia z mostkiem, itd trener lekkiej powinien się tym zająć, jest sporo ćwiczeń, które powinny "odblokować"
Zmieniony przez - Cregg w dniu 2009-09-09 18:28:04
Skoki z miejsca nawet nie nad poprzeczką, ale chodzi o samo lądowanie na materac po odpowiednim wygięciu, po kilkudziesięciu skokach blokada powinna przejść, ćwiczenia z mostkiem, itd trener lekkiej powinien się tym zająć, jest sporo ćwiczeń, które powinny "odblokować"
Zmieniony przez - Cregg w dniu 2009-09-09 18:28:04
Chwila moralnego kaca - jak gówno z siebie dajesz, to do Ciebie wraca.
8,5m/s ;)
...
Napisał(a)
nie wygladasz mi na kogos kto skacze wzwyz
masz rację nie skacze wzwyz tylko biegam ale jakie rady co do techniki możesz otrzymąc przez enta? choćby Ci mistrz świata tłumaczył to i tak baardzo mała sznasa że uda Ci się przełożyc to na praktykę
masz rację nie skacze wzwyz tylko biegam ale jakie rady co do techniki możesz otrzymąc przez enta? choćby Ci mistrz świata tłumaczył to i tak baardzo mała sznasa że uda Ci się przełożyc to na praktykę
...
Napisał(a)
Tu chodzi o cos innego. Przypuszczam, ze sytuacja wyglada tak:
Stoisz na rozbiegu od skoczni wzwyz i myslisz sobie: "Biodra, biodra, pamietaj aby wygiąć biodra nad poprzeczka, musi to sie udac, przeciez skacze o wyzej od moich kolegow z grupy". No i wowczas oddajesz skok i znowu, znowu, znowu nie wychodzi. W ten sposob automatycznie wpadasz w dolek.
Przed oddaniem skoku nie mysl na razie o biodrach i o wygieciu nad poprzeczka. "Nie udalo sie, no trudno, za tydz. na technice znowu sprobuje i moze sie uda."
Moze to co napisalem jest dla Ciebie smieszne, ale psychika i nastwienie do treningu to powazna sprawa. Idz do jakiegos pubu z kumplami na piwko, badz wyjdz na dyskoteke i wyrwij jakas laske(no chyba, ze juz masz), po prostu zrob cos aby o tym nie myslec. Jestem pewien, ze z czasem powinno wszystko wrocic do normy, Pozdro
Stoisz na rozbiegu od skoczni wzwyz i myslisz sobie: "Biodra, biodra, pamietaj aby wygiąć biodra nad poprzeczka, musi to sie udac, przeciez skacze o wyzej od moich kolegow z grupy". No i wowczas oddajesz skok i znowu, znowu, znowu nie wychodzi. W ten sposob automatycznie wpadasz w dolek.
Przed oddaniem skoku nie mysl na razie o biodrach i o wygieciu nad poprzeczka. "Nie udalo sie, no trudno, za tydz. na technice znowu sprobuje i moze sie uda."
Moze to co napisalem jest dla Ciebie smieszne, ale psychika i nastwienie do treningu to powazna sprawa. Idz do jakiegos pubu z kumplami na piwko, badz wyjdz na dyskoteke i wyrwij jakas laske(no chyba, ze juz masz), po prostu zrob cos aby o tym nie myslec. Jestem pewien, ze z czasem powinno wszystko wrocic do normy, Pozdro
...
Napisał(a)
dzisiaj niewiem czy myslalem czy nie, w kazdym razie trening robilem sam i odginanie mi jakos zaczelo troche wychodzic :) mysle ze niedlugo dam rade sie nauczyc, a jak tak mysle o odgieciu, a nie wybiciu to sie nie wybijam xD
dzieki za odpowiedzi :)
dzieki za odpowiedzi :)
Polecane artykuły