No cóż, ekspertem może nie jestem, ale mam prawie identycznego atlasa w domu
(mój nie ma tej podkładki pod nogi i trochę inne uchwyty tam do rozpiętek). Zakładam, że masz jeszcze górny wyciąg (to zdjęcie jest ucięte i nie widać). I niestety mam ten sam problem, bo brakuje mi bardzo ławeczki i muszę polegać na kilku sztangielkach... Ćwiczę na nim od jakiegoś października 2004, więc przytoczę kilka moich spostrzeżeń, może Ci się to przyda
1. Nie wiem jakie masz sztangielki, jeśli takie z wymiennym obciążeniem to spoko, ale jeśli ze stałym to bedzie problem, bo barków sobie na atlasie raczej nie poćwiczysz...
2. To samo dotyczy nóg, podstawowe ćwiczenia takie jak przysiady będziesz musiał robić z takim obciążeniem jakie masz...
3. Na klate zamiast wyciskania sztangi robiłem tyle samo seri pompek (ile się dało w każdej serii), zamiast wyciskania na ławce skośnej
wyciskanie na maszynie...
4. Ćwiczenia pleców wyciągiem górnym zaprzestałem po miesiącu i przeszedłem na drążek (jakoś mi bardziej pasuje)
5. Zaopatrzyłem się też w ekspander (ok. 30 zł) i nim zastąpiłem część ćwiczeń
Najlepiej znajdź sobie plan np. dostosowane do Ciebie coś z seri "Cykliczność", zrób listę ćwiczeń których nie możesz wykonać z powodu braku sprzętu, a potem poszukaj w atlasie ćwiczeń takich, które angażują te same mięśnie, ale możesz je wykonać...
Naprawdę polecam zaopatrzyć się w drążek i ekspander (w sumie jakieś 130 zł) - poszerza to znacznie liczbę dostępnych ćwiczeń, a także pokombinować z działem "trening domatora".
Mam jeszcze jedno pytanie,
jakie masz obciążenia na swoim ATLASIE????
NIe wiem, czy Ci jakoś pomogłem, mam nadzieję, że tak