No dobra. teraz czas na ten hmm... qrde jak mam nazwać ten produkt. ok na wstępie nazwe go gainerem bo chyba taką rolę ma w zamierzeniach spełniać.
kupiłem go poza aukcją bo tak sie umówiliśmy
najpierw przesyłka: z poczty odebrałem karton dość solidnie zapakowny a w szczególności zafoliowany taśmą klejącą. troche się namęczyłem zanim rozpakowałem to to...
w środku... pucha do złudzenia przypominająca wszystko co znamy ze sklepów z suplami... od razu poszedłem po moje stare puste puchy, które swego czasu przekazałem rodzinie na ogórki kiszone na działke
po wnikliwej analizie doszedłem do wniosku, że najbardziej wyglądem przypomina puszke produkcji olimpu z 4500g
profi whey mass... ale nie ma logo olimpu na zakrętce...
ale najbardziej ze wszystkiego rozwalił mnie ten napis na puszce:
ODŻYWKA WSPOMAGAJĄCA PRZYROST MASY MIENŚNIOWEJ
taki delikatny błąd!!
ale pomijam błąd...
w środku proszek... proszek o konsystencji hmm... qrde nie przypomina to gainera! taki coś zbyt kleisto- puchowy... eee... w zasadzie nawet nie wiem, jak to nazwać...
czas na walory zapachowe:
qrde rzecz nie pachnie... dziwne bo gainery zawsze, nawet obrzydliwy mass gain hiteca mają zapach...
i już zaczynam się wahać... może arszenik?... bo pucha przecież jak to określił gość: "jest otwarta bo dał próbke do analizy do laboratorium"
dobra raz kozie śmierć... w końcu nie taki rzeczy łykałem
mieszam z mlekiem... nie rozpuszcza sie zbytnio... i smakuje jak... hmm... mleko?
ale jade z wersją hardcore: WODA!
!!! i qrde ten smak coś za bardzo przypomina mleko w proszku tudzież tą opisywaną przeze mnie wcześniej serwatke...lol
szkoda że nie mam pod ręką zestawu młodego chemika ale wydaje mi sie, że gość stworzył jakąś mieszanke...
widziałem na allegro jeszcze pare podobnych aukcji ale podejrzewam, że zawierają to samo...
jednym słowem wałek jakich mało... i qrde całe szczęście, że żyje bo tak naprawde nie wiadomo co mogłoby przyjść...
stwierdziłem po tym teście, że takie wałki powinny być karalne bo sprzedaż niewiadomego pochodzenia towaru może przynieść nieobliczalne skutki!
heh... jak dorwe aparat to rzuce żywe foty tego towaru jak i tej wcześniejszej serwatki bo są tego warte...
Reasumując towar przeze mnie przetestowany i opisany nie nadaje się w żadnym wypadku jako środek suplementacyjny dla sportowców...
Pozdrawiam!