SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Dieta na utrzymanie wagi dla normalnej osoby

temat działu:

Odżywianie i Odchudzanie

słowa kluczowe: , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 7821

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 17 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 88
Zwracam się z prosba o pomoc w doborze diety NA CALE ZYCIE w celu utrzymania obecnej wagi oraz tkanki tluszczowej na poziomie 23-25%

O mnie:

Płeć: kobieta
Wzrost: 160cm
Waga: 54kg
Aktywność w ciągu dnia: mała, praca siedząca
Kiedy tyje: przy stresie, nieprzespanych nocach, napietych terminach, co skutkuje obzarstwem
Tendencje: do wzdec i zaparac, wrazliwy zoladek
Nie moge jesc: surowych warzyw, zbyt duzej ilosci otrab, razowego chleba, potraw zbyt tlustych, smazonych
Czym sie najadam: bialkiem i warzywami
Po czym jestem ciagle glodna: weglowodany (latwo wpadam w uzaleznienie od cukru)
Dopuszczalna ilosc aktywnosci fizycznej w ciagu dnia: 20-30min marszu
Posilki, ktore moge sobie samodzielnie przygotowac: sniadanie, II sniadanie, kolacja
Posilki, ktore chce jesc na miescie: obiad, ew. podwieczorek
Co lubie jesc: jajka, ryby, mieso, sery, jogurty, gotowane warzywa, ryz, kasza gryczana, orzechy
Czego nie lubie jesc: makaron, ziemniaki, kopytka, bialy twarog, warzywa na zimno (nienawidze salatek)
Co lubie jesc z "tuczacych" rzeczy: pizza, lody (ogolnie desery "mleczne"), chcialabym moc sobie na nie pozwolic 2x w tygodniu
Z czego moge zrezygnowac: zrezygnowac calkowicie z cukru (zastapic go stewia), zmniejszych kalorycznosc niektorych potraw poprzez samodzielne ich przygotowanie (sos czosnkowy, lody, ciasta), zastapic biale pieczywo grahamem, bialy ryz ryzem dzikim a biala make bezglutenowa maizena lub maka gryczana, ogolnie jest mi latwo zrezygnowac z duzej ilosci weglowodanow
Nie potrafie zrezygnowac z: serow (topiony, plesniowy)

Powyzsze dane przedstawiaja realistyczne zalozenia, ktorych jestem wstanie dotrzymac przynajmniej przez najblizsze 5 lat bez wzgledu na sytuacje. Nie jestem osoba typu "fit" (silownia 3x w tygodniu i kurczak w pudelku) i nigdy nie bede, gdyz ten styl zycia czyni mnie nieszczesliwa i jest dla mnie na dluzsza mete nie do utrzymania. 20-30min marszu dla zdrowia jest w moim wypadku wykonalne. Nie mam wielkich aspiracji - nie zalezy mi, by miec super rzezbe a jedynie prawidlowa zawartosc tkanki tluszczowej. Nie przepadam tez za gotowaniem - jestem osoba zajeta (pol doby spedzam poza domem) i nie mam czasu ani ochoty na przygotowanie wymyslnych dan. Zalezy mi, by moc zjesc na miescie cieply posilek (obiad) a pozostale posilki - sniadanie i kolacja przygotowac w ciagu kilku minut. Jestem wstanie poswiecic 1 dzien w tygodniu na samodzielne przygotowanie pewnych produktow (sosy, desery)a predzej zrezygnuje z bialej bulki niz pelnotlustego sera (aczkolwiek moj zoladek nie jest wstanie przyjac wiecej niz 50g na jeden posilek).

Prosze o pomoc w doborze diety na utrzymanie wagi (proporcje w jakich powinnam komponowac posilek, przykladowy jadlospis) przy powyzszych zalozeniach tak, bym mogla jesc smacznie, zroznicowanie, bez meczenia sie w kuchni a 1-2 w tygodniu mogla pozwolic sobie na jakis fast-food.
1
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Żeby utrzymać wagę, musisz poznać swoje zapotrzebowanie kaloryczne, policzysz je z tego wzoru:
https://www.sfd.pl/Zapotrzebowanie_kaloryczne,_skł._prod._żywnościowych,_%_bf-t276436.html
Po lekturze tematów podwieszonych działu Odżywianie, układasz przykładowy jadłospis i użytkownicy pomagają Ci wprowadzić korekty. Tak tutaj działamy.
Do utrzymania wagi i dobrego zdrowia potrzebne jest trochę wysiłku, na który widzę nie masz ochoty, zasłaniając się brakiem czasu.
Problem u Ciebie tkwi w nastawieniu, zarówno do żywienia jak i aktywności fizycznej. Nie ma równie skutecznej metody na walkę ze stresem (którego uniknąć nie sposób) i poprawę komfortu życia jak zbilansowane żywienie i dobrany odpowiednio trening. Pomyśl o tym i spróbuj znaleźć więcej ambicji, a to z czasem zaprocentuje.

W kwestii jeszcze Twoich nawyków żywieniowych, to otrąb nie polecam jeść w ogóle. Te sery topione również nie są trafnym wyborem szczególnie w kontekście dolegliwości pokarmowych o których piszesz. Z kolei coś, co określasz uzależnieniem od cukru wynika prawdopodobnie ze źle zbilansowanej diety, niedoborów mikroelementów, zaburzeń hormonalnych lub nadmiernego stresu o którym wspominasz. Tutaj jednak potrzebna byłaby szczegółowa diagnostyka, którą przeprowadzić może jedynie Twój lekarz.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 134 Napisanych postów 20191 Wiek 12 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 69241
Witam,
zachęcam do skorzystania z indywidualnej porady dietetyka, dieta zostanie opracowana precyzyjnie dla Ciebie.

Nasi specjaliści przygotują wszystko za Ciebie i specjalnie dla Ciebie

http://potreningu.pl/plany/strefa-kobiety

Pozdrawiam.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 17 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 88
prozac
Żeby utrzymać wagę, musisz poznać swoje zapotrzebowanie kaloryczne, policzysz je z tego wzoru:
https://www.sfd.pl/Zapotrzebowanie_kaloryczne,_skł._prod._żywnościowych,_%_bf-t276436.html


Wychodzi podręcznikowo: 2020

Przykładowy jadłospis:

śniadanie (godzina 8:00):
2 jajka
2 plastry pieczonego indyka
duży jogurt naturalny z 2 łyżkami otrąb (jak nie mogą być otręby to coś innego)
kawa z mlekiem

II śniadanie (godzina 11:00)
1 bułka graham
kawałek pieczonego indyka
kawałek sera 10% tłuszczu
jakieś zielsko - sałata, ogórek, pomidor, szczypiorek

obiad (godzina 15:00) - nie wiem czy dodawac wegle
zupa (bez ryzu czy makaronu)
chude mieso (150-200g)
jakies warzywa

podwieczorek (18:00)
wariant 1: to co na II sniadanie
wariant 2: garsc orzechow,80g kabanosow drobiowych, jablko/szklanka wyciskanego soku

kolacja (22:00)
jajko na miekko
2 plasterki indyka
kawalek sera z zielona plesnia
kubek kakao z mlekiem <- must have, redukuje stres, pozwala sie wyciszyc na noc

Ogolne zalozenia:

1. porcja weglowodanow w dwoch posilkach
2. raz w tygodniu "zle jedzenie" na obiad typu pol pizzy + 2 galki lodow na deser, drugi raz w tygodniu desery i pizza zrobiona wg wlasnych przepisow (obnizona zawartosc cukru i weglowodanow prostych)
3. jedna porcja owocow/sok dziennie
4. warzywa w 2-3 posilkach (nie wchodza mi ani rano ani wieczorem)
5. sniadanie, obiad i kolacja to musza byc cieple posilki. kolacje jem jak wracam do domu.
6. II sniadanie i podwieczorek powinny byc posilkami, ktore dadza mi energie do funkcjonowania przed poludniem i wieczorem

prozac
Do utrzymania wagi i dobrego zdrowia potrzebne jest trochę wysiłku, na który widzę nie masz ochoty, zasłaniając się brakiem czasu.


Nie zaslaniam sie brakiem czasu. Wychodze z domu rano, wracam poznym wieczorem. Nie dziw sie, ze wolny czas wole poswiecic na ksiazke czy gre. A te troche wysilku to zrownowazona, urozmaicona dieta + minimalny wysilek fizyczny potrzebny dla zdrowia.

prozac
Problem u Ciebie tkwi w nastawieniu, zarówno do żywienia jak i aktywności fizycznej. Nie ma równie skutecznej metody na walkę ze stresem (którego uniknąć nie sposób) i poprawę komfortu życia jak zbilansowane żywienie i dobrany odpowiednio trening. Pomyśl o tym i spróbuj znaleźć więcej ambicji, a to z czasem zaprocentuje.


Mam zupelnie inne doswiadczenia. Dieta i ruch na cale zycie powinny byc dopasowane do czlowieka - jego stylu zycia i osobowosci. Nawracanie kogokolwiek na "jedyna, sluszna" droge kulturysty/fitnessowca nie ma sensu, bo to nie jest styl zycia dla wszystkich. Sama probowalam sie "nawrocic" przez 7 lat, kupowalam karnety, podchodzilam "ambitnie" a pozniej rzucalam to po 2 tygodniach, po miesiacu, bo mi to nie sprawialo zadnej przyjemnosci. Mnie wykonywanie tych samych czynnosci ruchowych nudzi. W ogole ruch dla ruchu mnie nudzi. Pomimo tego probowalam i chudlam/tylam - od fitnessu i diety redukcyjnej do obzarstwa. Dopiero gdy trafilam na diete dopasowana do moich potrzeb udalo mi sie schudnac i zmienic nawyki kompulsywnego jedzenia. Stad chce na bazie tej diety stworzyc jadlospis na cale zycie.

prozac
W kwestii jeszcze Twoich nawyków żywieniowych, to otrąb nie polecam jeść w ogóle.


Czemu otreby sa zle?

prozac
zaburzeń hormonalnych lub nadmiernego stresu o którym wspominasz.


Pewnie to to. Ale udaje mi sie nad tym zapanowac poprzez lepsza organizacje zycia + jesli mam ochote na slodkie w wiekszej ilosci stosuje "desery dietetyczne" na bazie chudego sera, jogurtu naturalnego i kakao.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Otręby są antyodżywcze, zawierają kwas fitynowy, który m.in. utrudnia wchłanianie składników odżywczych z przewodu pokarmowego. Często są też przyczyną wzdęć.
Dieta wygląda rozsądnie (łącznie z założeniami dodatkowymi). Proponuję, żebyś wrzuciła to do kalkulatora kalorii na potreningu.pl, żeby sprawdzić czy faktycznie wychodzi te 2000 kcal.
To tryptofan zawarty w mleku łagodzi objawy stresu i ułatwia zasypianie (dlatego kakao, którego większą część stanowi cukie i syrop glukozowo-fruktozowy - jest zbędnym dodatkiem; no chyba, że to prawdziwe, ciemne kakao, używane powszechnie do pieczenia? - którego w Puchatku czy Nesquiku są śladowe ilości).
Kabanosów drobiowych nie polecam, zobacz ile tam jest tłuszczu wieprzowego, polepszaczy i wzmacniaczy. W to miejsce może kawałek grillowanego łososia z warzywami? Przyrządzenie świeżego łososia zajmuje bardzo mało czasu. A dostarczysz kwasów omega-3 które na układ nerwowy i krążenia mają bardzo dobry wpływ.

Źle odebrałaś to co napisałem odnośnie aktywności. Akurat epizody chudnięcia przeplatane z obżarstwem i tyciem to wynik braku zbilansowanej diety. Tym bardziej nie sądzę, żeby kulturystyka i fitness były jedyną słuszną drogą, o osławionych pojemnikach z ryżem i kurczakiem, czy piciu oliwy z kieliszka nie wspominając.
Nie mam zamiaru na siłę Cię przekonywać, ale może nie znalazłaś dyscypliny odpowiedniej dla siebie. Tutaj nie chodzi o wysiłek dla wysiłku, ale odnajdywanie w tym wszystkim radości i czerpanie satysfakcji. Co z rozrywką intelektualną się nie wyklucza, a uzupełnia.

Zrobisz jak uważasz.
Tymczasem powodzenia w trzymaniu poziomu tłuszczu w ryzach.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 17 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 88
prozac
Otręby są antyodżywcze, zawierają kwas fitynowy, który m.in. utrudnia wchłanianie składników odżywczych z przewodu pokarmowego. Często są też przyczyną wzdęć.


Dlatego ja ograniczylam ich ilosc. Natomiast czy ich wlasciwosci "antyodzywcze" nie pomagaja w utracie wagi? Czym moglabym je zastapic (potrzebuje cos co pelni funkcje zapychacza)

prozac
To tryptofan zawarty w mleku łagodzi objawy stresu i ułatwia zasypianie (dlatego kakao, którego większą część stanowi cukie i syrop glukozowo-fruktozowy - jest zbędnym dodatkiem; no chyba, że to prawdziwe, ciemne kakao, używane powszechnie do pieczenia? - którego w Puchatku czy Nesquiku są śladowe ilości).


Uzywam tylko prawdziwego, odtluszczonego kakao. Ogolnie unikam chemicznego zarcia, bo w moim odczuciu to ono jest glowna przyczyna plagi otylosci. Te wszystkie batoniki, zupki z proszku, gotowe sosy, zarcie do odgrzania, slodzone napoje, dzemy etc. Zreszta ja mam po nich non stop wzdecia.

prozac
Kabanosów drobiowych nie polecam, zobacz ile tam jest tłuszczu wieprzowego, polepszaczy i wzmacniaczy. W to miejsce może kawałek grillowanego łososia z warzywami? Przyrządzenie świeżego łososia zajmuje bardzo mało czasu. A dostarczysz kwasów omega-3 które na układ nerwowy i krążenia mają bardzo dobry wpływ.


Z lososia to ja dosc czesto korzystam jak jestem w poblizu Northfisha. Natomiast zalezy mi, by podwieczorek mial postac szybkiej przekaski, ktora "nie zasmiergnie" w torbie. A moze zastapic kabanosy chuda kielbasa krakowska drobiowa(100g): kcal: 134, b: 23,8g, w: sladowe ilosci, t:4,3g. Bez tluszczy wieprzowych, skorek etc. samo mieso, przyprawy, sladowe ilosci glukozy, izolat bialka sojowego, przeciwutleniacz i konserwant czyli sklad nienajgorszy?

Ogolnie czytam etykiety, staram sie kupowac niezle pod wzgledem skladu jedzenie i kosmetyki, miecho za 50zl kg etc. Czy oprocz chudego, gotowanego indyka mozna jesc:

- chudy schab ze sliwka wlasnej produkcji
- chude, dobre jakosciowo szynki wieprzowe
- kabanosy z lososia (raczej na kolacje, bo "smierdza")100g: kcal: 326, b:27g, w:0g, t: 24g. Zawieraja 98% lososia a reszta skladu podobna jak przy krakowskiej drobiowej. Sa 2x bardziej tluste od zwyklego lososia ale nie zawieraja dodatkowych tluszczy zwierzecych.

Za kielbasami, kotletami schabowymi etc. nie przepadam.

Jak zapatrywac sie na tluszcze w diecie? Czy trzeba jesc wszystko chude czy to tylko ubran legend? Czy pelnotlusty nabial szkodzi?

Ja nie moge jesc ani panierowanych rzeczy ani frytek ani zapiekanych zoltym serem potraw czy nawet drobiu ze skora i wedzonego na zimno (z grillowanym czy wedzonym na cieplo nie mam problemow) lososia, bo jest mi po prostu za ciezko. Z orzechami rowniez musze sie ograniczac do malych porcji, chociaz z oliwkami nigdy nie mialam problemu czyli musze unikac ciezkostrawnych, tlustych potraw.

Z drugiej strony lubie dobre jakosciowo sery, ktore maja 40-60%tl czy dobre jakosciowo salami. Czy spozywanie takich produktow "dla smaku" w ilosci 1 porcja dziennie: maly kawalek/2 plasterki bedzie ok? Akurat tego typu produkty (zwlaszcza sery) maja tak intensywny smak, ze nie trzeba ich jesc kilogramami.

A co z chinczykiem? Nie mam tu oczywiscie na mysli kurczaka w ciescie z frytkami i sosem slodko-kwasnym, bo to zabojstwo dla mojego zoladka :d tylko lzejsze dania np. kurczak w curry, kurczak po tajlandzku. Ogolnie dania, w ktorych masz kaczke/kurczaka bez panierki tylko zrobiona z warzywami. Czy tego typu dania sa za tluste i powinnam je traktowac w kategorii "fast-foodowej" czy moga byc dopuszczalne w normalnej diecie?

Jak wyglada kwestia nabialu? Sosy na bazie jogurtu naturalnego (3% tl) czy sernik na chudym serze jest jak najbardziej smaczny. Mam jednak watpliwosci czy da sie calkowicie zastapic ser mascarpone czy smietane 30% w niektorych produktach. Czy powinnam je calkowicie wyeliminowac z diety czy moga byc spozywane raz na tydzien przy domowych deserach?

prozac
Nie mam zamiaru na siłę Cię przekonywać, ale może nie znalazłaś dyscypliny odpowiedniej dla siebie. Tutaj nie chodzi o wysiłek dla wysiłku, ale odnajdywanie w tym wszystkim radości i czerpanie satysfakcji. Co z rozrywką intelektualną się nie wyklucza, a uzupełnia.


Lubie plywac. To mnie uspokaja, zupelnie nie meczy (nawet przy szybszym tempie) i ogolnie lubie obcowac z woda. Ale chodzenie na basen 3x w tygodniu w polskich warunkach jest nierealne, chyba ze mieszkasz w poblizu plywalni. Liczylam, ze basen od wyjscia z domu do przyjscia zajmuje mi 3h z czego godzine plywam. To jest dobra opcja na weekend, raz w tygodniu.

A na pozostale 2 razy? Lubie gry zespolowe - siatkowke, pingpong bo to ma w sobie element rywalizacji, myslenia, jest nieprzewidywalne i jest fun. Tesknie za szkolnym/uczelnianym wfem, serio. Bo to byla wydzielona 1,5h godzinna przerwa miedzy zajeciami, gdzie czlowiek mogl sie rozluznic, miec fun z ludzmi ktorych zna etc. A teraz to nie wiem jak takie cos zorganizowac. Lubie tez wszelakie sporty z uzyciem broni - strzelectwo, lucznictwo i szermierka. Ale to wymaga pewnego zaangazowania a strzelectwo ciezko zaliczyc do "ruchu". Kluby sportowe, nawet te amatorskie sa nastawione na treningi i zawody a nie na gre towarzyska. To nie sa tez kluby fitness czynne od rana do nocy, bym mogla wejsc kiedy akurat mam czas.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Whoa, spróbuję się ustosunkować.
1. W jakim celu zapychacz? Czujesz głód w ciągu dnia czy co? Regularność posiłków i odpowiednia ilość kalorii i organizm się przystosuje. Ewentualnie zwiększ ilość warzyw z zalecanych 0,5 kg do kilograma i zajadaj się nimi.
2. Żarcie z torebek odpuszczasz i bardzo dobrze, oprócz konserwantów to źródło kwasów tłuszczowych trans, cukru.
3."sladowe ilosci glukozy, izolat bialka sojowego, przeciwutleniacz i konserwant " to właśnie dlatego nie polecamy tutaj wędlin. Pamiętaj, że nie wszystkie chemiczne dodatki używane w procesie produkcji wędlin wymagane są do wyszczególnienia na etykietach.
4. Schab ze śliwką - jak najbardziej. Szynkę, możesz kupić chudą, zrobić marynatę, przyprawić, upiec. Chowasz do lodówki i na kilka dni masz własną wędlinę. Kabanosy z łososia nie, natomiast kawałek wędzonego na zimno już tak.
5. Tłuszcz jest w diecie niezbędny, w diecie kobiet szczególnie. Nabiał półtłusty i pełnotłusty jest dużo lepszym wyborem niż ten odtłuszczony. Dużo złego się mówiło w nasyconych kwasach tłuszczowych (mięso, śmietany, masło), szczególnie o ich niekorzystnym wpływie na układ krążenia. W świetle badań okazuje się, że przy ograniczeniu spożycia rafinowanych węglowodanów nie ma potrzeby do obaw i eliminacji tych produktów. Mogą okazać się szkodliwe, ale kiedy jemy np. bekon i pszenne bagietki.
6. Salami, sery - 1-2 razy w tygodniu w niedużej ilości szkody nie zrobią, ale włączenie je jako stałego elementu jadłospisu jest średnim pomysłem.
7. Chińczyk z budki to fast-food. Tłuszcz do smażenia często kilkakrotnie wykorzystywany, stąd zawartość kwasów tłuszczowych trans spora. Natomiast zrobienie kurczaka w curry z ryżem i warzywami to 20 minut roboty w domowych warunkach (zdrowo i smacznie).
8. Śmietana tak jak wyżej - nie w połączeniu z prostymi węglowodanami. I lepiej 12%. Mascarpone sporadycznie też przejdzie. Z serów najlepszym wyborem będą miękkie sery podpuszczkowe - np. mozarella.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 17 Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 88
Dzieki za odpowiedzi :D
prozac
.1. W jakim celu zapychacz? Czujesz głód w ciągu dnia czy co?


Mozna tak powiedziec. Tj. ja nie jem jak wrobelek pomimo tego, ze nie mam rozepchanego zoladka. Nie mam pojecia jak inne dziewczyny moga sie najesc sama salatka albo kromka razowego chleba z jednym plasterkiem szynki i pomidora. Dla mnie to nierealne. Nie jem za dwoch lecz dla mnie jedzenie musi miec swoja objetosc. 2 lyzki otrab daja mi to, ze sniadanie "starczy" na dluzej.

prozac
Regularność posiłków i odpowiednia ilość kalorii i organizm się przystosuje. Ewentualnie zwiększ ilość warzyw z zalecanych 0,5 kg do kilograma i zajadaj się nimi.


Zawsze do obiadu mam gore warzyw. Dla mnie dobry obiad wazy w okolicach 500-600g. Pozostale posilki mysle, ze w granicach 300g. Na moj organizm kalorie nigdy nie dzialaly w ten sposob, ktory sugerujesz. Nigdy nie moglam przekonac mojego zoladka, ze ten jeden, maly cheesburger z mcdonalds ma tyle kalorii, co polkilowy obiad skladajacy sie z grillowanego lososia i szpinaku i ze powinnam sie nimi tak samo najesc. Moj organizm rozumie objetosc, nie kalorycznosc. Jest duzo jedzenia, duzo bialka=najedzony przez kilka godzin. Mala objetosc, przewaga wegli=glod po godzinie. Dlatego by sie najesc kanapka musi byc z ciemnego chleba i miec w sobie kawal miesa.

prozac
3."sladowe ilosci glukozy, izolat bialka sojowego, przeciwutleniacz i konserwant " to właśnie dlatego nie polecamy tutaj wędlin. Pamiętaj, że nie wszystkie chemiczne dodatki używane w procesie produkcji wędlin wymagane są do wyszczególnienia na etykietach.
4. Schab ze śliwką - jak najbardziej. Szynkę, możesz kupić chudą, zrobić marynatę, przyprawić, upiec. Chowasz do lodówki i na kilka dni masz własną wędlinę. Kabanosy z łososia nie, natomiast kawałek wędzonego na zimno już tak.


Ja sobie caly czas pieke indyka, schab ze sliwka to tez dobra opcja, robie tez tatar z wolowego mielonego na miejscu w sklepie, bo uwielbiam. Aczkolwiek to sa 3 produkty. Natomiast wiem z doswiadczenia, ze warto urozmaicac diete, bo to niezbyt atrakcyjne domowe jedzenie pcha ludzi (zwlaszcza dzieci) w ramiona fast-foodow. Dobrze gdybym miala do swojej dyspozycji 6-10 rodzajow mies kanapkowych. Czy uwazasz, ze lepiej kupic sprawdzona, dobra jakosciowo szynke wieprzowa bez konserwantow np. parmenska, ktora ma w granicach 15% tluszczu niz szynke drobiowa, ktora choc ma mniej tluszczu zazwyczaj jest nafaszerowana chemikaliami (te drogie tez)?

Moze tez jakis pasztet drobiowy albo z lososia domowej roboty by byl dobra alternatywa?

prozac
5. Tłuszcz jest w diecie niezbędny, w diecie kobiet szczególnie. Nabiał półtłusty i pełnotłusty jest dużo lepszym wyborem niż ten odtłuszczony.


Jaka zawartosc tluszczu (zwlaszcza w przypadku serow) powinien zawierac nabial spozywany na codzien?

prozac
Natomiast zrobienie kurczaka w curry z ryżem i warzywami to 20 minut roboty w domowych warunkach (zdrowo i smacznie).


Akurat taki chinol jak u chinczyka mi jeszcze nigdy nie wyszedl xD Natomiast od pon do pt nie mam mozliwosci spozycia obiadu w domu. A na zimno z pudelka jesc nie chce, bo dla mojego organizmu jest to kolosalna roznica - cieply posilek dluzej syci, daje wiecej energii i nie podrazania zoladka. Co moge jesc 'na miescie' oprocz grillowanego lososia i kurzego cyca z grilla?

prozac
8. Śmietana tak jak wyżej - nie w połączeniu z prostymi węglowodanami. I lepiej 12%. Mascarpone sporadycznie też przejdzie. Z serów najlepszym wyborem będą miękkie sery podpuszczkowe - np. mozarella.


To maja byc tylko dodatki do samodzielnie przygotowanych deserow (lody czy wypieki). Nic co bym jadla codziennie. Mozarella jest super, bo dzieki niej moge zjesc pizze i nie umrzec :d

Ostatnie pytanie (uff) - co z miodem i syropem z agawy? Czesc ludzi stosuje go przy roznych deserach jako alternatywe dla cukru. Warto czy niekoniecznie?
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Szybki metabolizm

Następny temat

Dieta na masę mięśniową

WHEY premium