SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Nagle waga zaczela rosnac- przemiana materii????

temat działu:

Odżywianie i Odchudzanie

słowa kluczowe: , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 22947

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 125 Napisanych postów 6135 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 30354
Rybcia,
cellulit jest pochodzenia estrogenowego, więc
https://www.sfd.pl/Topic.asp?topic_id=85666&forum_id=104&Topic_Title=&forum_title=Fitness
może pomóc, tylko nie stosuj jej zbyt długo.

"Wszystko jedno gdzie się żyje,
Raz się chudnie, raz się tyje..."

"Wszystko jedno gdzie się żyje,
Raz się chudnie, raz się tyje..."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 76 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 674
Czytałam już wcześniej o tej diecie. Pewnie przynosi szybko skutki, ale wątpię, że dam radę jej przestrzegać. Nie pozwolą mi na to warunki, gdyż od października mieszkam w akademiku ( brak lodówki itp.). Czy jest jakieś inne wyjście??
Sonatko!! Boję się mniej jeść, bo moja poprzednia dieta na ty się opierała i nie wyszło mi to na zdrowie. Faktem jest, że schudłam, ale i tak musiałam znowu przytyć, aby przywrócić organizm do równowagi. Teraz znowu chcą schudnąć, ale chcę zrobić to " z głową", dlatego postanowiłam pytać o pomoc ekspertów na SFD Zawsze służą dobrą radą
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 76 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 674
jogger ta dieta wpływa na funkcjonowanie hormonów? czy jest w ogóle jakaś dietka, która nie narusza ich pracy??
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 125 Napisanych postów 6135 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 30354
Jest odwrotnie to hormony decydują o tym, co się z nami dzieje, i na identycznej diecie jedni chudną, a inni tyją . Zależnie od tego, co u kogo powoduje tycie, można tak ustawić dietę, żeby bądż zmniejszyć (u ciebie poziom hormonów płciowych) czy zwiększyć (np. na kopenhaskiej hormony tarczycy) to co trzeba

"Wszystko jedno gdzie się żyje,
Raz się chudnie, raz się tyje..."

"Wszystko jedno gdzie się żyje,
Raz się chudnie, raz się tyje..."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 76 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 674
Dziękuję za odpowiedż- sog dla Ciebie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 105 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 967
OGOLNIE RZECZ BIORAC ODZYWIANIE TO SPRAWA CALKOWICIE INYWIDUALNA CHOC POWINNO SIE PZYJAC NIEKTORE GLOWNE ZASADY
JEDNAK CHYBA JESZCE NI WEIDXZIALS GLUPICH JADLOSPISOW TYPU
"CIESZE SIE BARDZO. DZISIAJ ZESZLAM PONIZEJ 250KCAL !!! ZJADLAM 2 SERKI WIEJSKIE I WAGA WCIAZ IDZIE W DOL !!!!! DZIEKI WAM DZIEWCZYNY ZE JESTESCIE ZE MNA !!!" POCZYM PANI CHDNIE 20KG GLOWNIE Z MIESNI I ZACZYNA JESC NORMALNIE BO SIE OKAZUJE ZE WLOSY JEJ WYPADAJA I MA ZNISZCZONA SKORE ITD I WOGOLE TO JUZ OSIAGNELA CEL... W KROTKIM CZASIE OSIAGA WAGE +35KG DO PRZODU I ZNOWU ZACZYNA SIE ZABAWA A "UPRZEJME" KOLEZANKI JEJ MOWIA ZE BEDA SIE ODCHUDZAC Z NIA !! A MIESNI JUZ NIE MA TYLE CO PRZEDTEM ... ECHH


Sorry ze sie wtracam do dyskusji ale Kanarek mnie bardzo wkurzył swoim podejsciem
Nie wiem czy wiesz ale to co napisałes na górze to nie "kretyński sposób odzywiania" a "zaburzenia odżywiania"
Powstaja one na skutek psychicznych urazów
bardzo cieżko je wyleczyc
chore cierpią latami, są zniszone psychicznie i fizycznie a w skrajnych przypadkach umierają
nie mogą sobie poradzic, są wrazliwe i podatne na wszystkie niemiłe docinki
skrywaja uczucia, popadają w depresje. udają wesołe.
czesto pod przykrywką diety chowa sie niecheć do swojej kobiecości. strach przed gwałtem i wykorzystywaniem seksualnym
Boja sie ludzi poniewaz oni je skrzywdzili
Nie wiem czy wiesz co to znaczy nie móc spac z zimna, bac sie jedzenia. Mieć na tym punkcie obsesje. świrowac, nie jeśc a po jakims czasie rzucac sie na lodówke konczac ten atak wiszac nad kiblem modląc sie zeby to tak nie bolało ewentualnie biorąc srodki przeczyszczajace i modląc sie żeby to tesh tak nie bolało...
nie wiem czy wiesz jak to jest, nie wiem czy kiedyś miałes z tym do czyniania... ale to co napisałeś ni ebyło za inteligentne a ja-jako osoba której tego typu problemy dotycza czuje sie nazwana kretynką po wielu miesiacach tłumaczenia mi ze to choroba i potrzebuje miłości i zrozumienia
zastanów sie czy to co piszesz oby na pewno zawzse ma sens

Czy to ja?

Każdy dzień to walka
Ze sobą-Ciałem i umysłem
Wygram jak sie wyzwole z objęć
Które mnie tak mocno trzymają

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 76 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 674
Rusalko!! Kanarek z pewnością nie miał nic złego na myśli.
Poruszyła mnie bardzo twoja wypowiedź. Jesteś bardzo wrażliwą i szczerą osobą, co nie często się zdarza. cieszę się, że się wtrąciłaś w tą gadkę- WIEEEEEEEEEEEEEEEEElki sog dla Ciebie!!!
Pozdrawiem serdecznie!!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 4 Napisanych postów 628 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 5981
Hmm, sonatka no to mamy nie tylko jeden podobny problem - uda;-( ja tez siedze cały dzien przed kompem i waze tyle samo ,ale jestem mniejsza, na poczatku mojej przygody z odchudzankiem i SFD... starałam sie trzymac ustalonych reguł..jadłam 1200 kcl (dla niektorych wyda sie mało) ale to pozwoliło mi przez 4 mies zrzucic 6 kg..ale zanim do tego doszłam nie mogłam ruszyc wagi, bo tez jadłam 2 grachamki ewent 3 kromki pieczywa z ziarnami mimo ze trzymałam kalorycznosc i bilans sie mniej wiecej zgadzał ciagle nie mogłam schudnac..
pierwsze co zrobiłam zmieniłam wysiłek na bardziej w stylu HIIT
a po drugie zastapiłam 1 kromke lub zamiennie obciełam grahamke,zastapiłam to odpowiednia dawka innych składnikow mojej diety i bez problemu przeskoczyłam swoja nigdy nie osiagnieta bariere 48 kg (z utrzymaniem tego mam powazne problemy) ale udało mi sie schudnac..
Do czego daze, kazdy organizm jest inny trzeba wyczuc z jakich produktow tak lubi odkładac tłuszczyk.. dla mojego jest to pieczywo , ale dla mnie sniadanie bez niego jest nic nie warte jestem głodna..wielu wogóle nie poleca pieczywa na redukcji..przy utrzymaniu wagi trzeba sie z nim ograniczac ,a co dopiero odchudzajac sie..
Tyle moich spostrzeżeń...i doświadczeń
Poza tym grahamki sa tak rozne czesto dodawany jest karmel dla polepszenia smaku i sprzedazy,u mnie dosłownie sa smaczniejsze od rogali
Potrafie sie katowac i schudnac do wagi jaka chce osiagnąć ale nie potrafie jej utrzymac..wiec chhyba bede całe życie odchudzajaca sie babka..pora wykupic abonament ..bo chyba zostane tu na wieki
pozdrawiam

...ale w sumie nie jestem pewna do końca bom w końcu blomdina

...ale w sumie nie jestem pewna do końca bom w końcu blomdina

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51570 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
No to witaj w klubie Wiecznych Odchudzajacych! nie wiem, czy dobrze mysle, ale utrzymywanie naszej wymarzonej wagi na sile - to zdaje sie jest sprzeczne z organizmem, on podobno sam reguluje, ile mamy wazyc. Inna sprawa, ze moze to nie wymagania organizmu, lecz zla dieta jest przyczyna naszej walki.... Ja te moje posilki juz zmienilam, jem fajne obiadki, wiecej bialka i tluszczu, a mniej wegli. Tez bede wpadac na forum dosc czesto, bo tez pytania i problemy nachodza mnie lawinowo! trzymaj sie! Dziekuje za odpowiedz!

sonata
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 9 Na forum 20 lat Przeczytanych tematów 2716
Czesc:) To moja pierwsza wypowiedz na lamach sfd. Odkad pamietam ciagle sie odchudzam, jednak dopiero niedawno zrozumialam jak wiele bledow zy wieniowych popelnialam. Cwiczac bardzo intensywnie nie jadlam prawie wogole. Czasami udawalo mi sie schudnac, ale zazwyczaj waga szybciutko wracala. Ponad rok temu rzucilam papierosy:) i przytylam:( duuuuzo:(. Jednak zaczelam sie jak zwykle odchudzac i udalo mi sie calkiem sporo scudnac, moze nie byla to moja wymarzona waga ale bylo naprawde fajnie. Jednak sukces byl krotkotrwaly- jak zwykle te same bledy, albo obzeralam sie na maksa slodyczami albo nic nie jadlam, oczywiscie caly czas cwiczac i wierzac ze wszystko robie ok:). No i gdzie tu glowa?? Teraz waze 71 kg przy wzroscie 170. Zamierzam schudnac okolo 20 kg, ale tym razem zamierzam to zrobic z glowa. Dzisiaj jest moj drugi dzien odchudzania. Postanowilam jesc okoklo 5 posilkow i nie przekraczac 1500 kcal dziennie. Musze oczywiscie jeszcze duzo nad tym popracowac ale mysle ze tuym razem sie naprawde uda. Zaczelam czytac wasze wypowiedzi, oprocz tego regularnie czytam Shape, tylko ze chyba dopiero killa dni temu do mnie dotarlo jak wiele rzeczy robilam zle. Nie wiem czy to co napisalam wklejam w odpowiednie miejsce ale to wlasnie wasze odpowiedzi sprawily ze odwazylam sie wreszcie cos napisac"publicznie" a na sfd wchodzilam juz kilka ladnych miesiecy:). Zycze kazdemu zeby znalazl dla siebie optymalna diete i zycze wsztstkim "grubaskom" takiego dnia w ktorym zrozumieja co maja robic:) zeby poczuc sie lepiej. Nawet nie czytam tego co tu nabazgralam, mam nadzieje ze to ma jakis sens:) Trzymajcie za mnie kciuki:)
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

pomysł na dietę (monti)- właściwy?

Następny temat

Dieta redukcyjna do oceny

WHEY premium