SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

BlueCrocus Po zdrowie i sprawność

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 60632

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 448 Wiek 110 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 13599
POSIŁKI
1600 kcal ---- > BTW 100g / reszta / 150g

Dodatkowo: herbaty owocowe i czarna, kawa, woda mineralna.

SUPLEMENTACJA:
Omega 3, sterolea, magnez, cynamon, imbir, czosnek, kurkuma, Arthroblock forte.

Dzień bez treningu – odpoczywam na całego

W górach najważniejsze jest, by tam być i tak zwyczajnie się tym byciem cieszyć. http://www.sfd.pl/BlueCrocus_Po_zdrowie_i_sprawność-t887095.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 448 Wiek 110 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 13599
POSIŁKI
1600 kcal z rozkładem BTW 100g / reszta / 150g ---> 400 kcal / 600 kcal (66,6g) / 600 kcal

Dodatkowo: herbaty owocowe i czarna, kawa, woda mineralna.

SUPLEMENTACJA:
omega 3, sterolea, magnez, cynamon, imbir, czosnek, kurkuma, bisocard, Arthroblock forte.

TRENING

SCHODY – 1 x na 6. piętro + 2 x na 3. piętro
1. Pajacyk (30 s)
3 x 20 pajacyków ---- dzisiaj 3 x 26 z klaśnięciem nad głową
2. Wejście na stopień (3 x 1 min)
poprzednio i dzisiaj 3 x 1 min (cały czas dwa stopnie)
3. Krótkie sprinty (3 x 1 min)
poprzednio i dzisiaj 3 x 1 min (z dotknięciem podłogi)
4. Skoki z boku na bok (30 s)
3 x 15 s ---- dzisiaj x 17,17,18 s
5. Skip C (30 s)
2 x 30 s + 1 x 45 s ---- dzisiaj 3 x 30 s
6. Swing sztangielką dwoma rękami (3 x 1 min)
poprzednio i dzisiaj 3 x 7kg total, zakończenie ruchu nad głową
7. Skip A (30 s)
3 x 30 s ---- dzisiaj x 30,30,35 s
8. Skoki przód/tył (30 s)
3 x 15 s ---- dzisiaj 3 x 20 s
9. Przeskoki jak do wypadów bez przyklęku (30 s)
3 x 15 s ---- dzisiaj 3 x 20 s
10. Pajacyki (30 s)
3 x 20 pajacyków ---- dzisiaj 3 x 26 skoków
11. Burpee aerobowe (3 x 1 min)
poprzednioi dzisiaj 3 x 1 min (ręce na niski stopień)
12. Skok na skakance (30 s)
3 x 35 skoków ---- dzisiaj x 30,37,32 skoków obunóż
13. Wejście rękami na podwyższenie (3 x 1 min)
poprzednio i dzisiaj 3 x 1 minuta (na dwa stopnie)
14. Pompki
1 x 30 s + 2 x 1 min (oparcie rąk na parapecie, na wysokości klatki piersiowej)
x 22,24,28 / 1 min (oparcie rąk jak wyżej)
15. Skoki ze skrętem tułowia w miejscu (30 s)
poprzednio i dzisiaj 3 x 20 s
16. Mountain climbers (3 x 1 min)
poprzednio i dzisiaj 3 x 1 min
17. Kołyska na plecach (3 x 1 min)
poprzednio i 3 x 1 min (nadal do siadu)

ORBITREK – interwały
Obciążenia kolejno: 11-999/11-999/11-999/11-999/11-999
czas: 7.22 min ---- prędkość: 20,3-22 km/h ---- dystans: 2,5 km ---- puls: bez pomiaru (HR max 163)
Od połowy dystansu zadyszka uniemożliwiająca rozmowę.

UWAGI do treningu
Po szybkim wejściu na piętro 6. oddech uspokajał się aż do parteru.
Orbitrek – jechałam bezpośrednio po ćwiczeniach i nie czułam się na siłach jechać szybciej.
Po raz pierwszy przed tym treningiem odczuwałam zaciekawienie, a nie strach . Zastanawiałam się, czy dam radę zrobić przynajmniej tyle, ile poprzednim razem. W trakcie nie było lekko, ale brzuch podskakuje jakoś swobodniej. Może się w końcu podda? Kolana również wytrzymały, nadal je oszczędzam.





Zmieniony przez - BlueCrocus w dniu 2013-02-18 15:53:06

W górach najważniejsze jest, by tam być i tak zwyczajnie się tym byciem cieszyć. http://www.sfd.pl/BlueCrocus_Po_zdrowie_i_sprawność-t887095.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 448 Wiek 110 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 13599
POSIŁKI
1600 kcal
---- > BTW 100g / reszta / 150g ---- > co daje około 400 kcal / 600 kcal (66,6g) / 600 kcal
Dodatkowo: herbaty owocowe i czarna, kawa, woda mineralna.

SUPLEMENTACJA:
Omega 3, sterolea, magnez, cynamon, imbir, czosnek, kurkuma, bisocard, Naproxen, Arthroblock forte.

TRENING

SCHODY – Codziennie biegam / wchodzę na piętro 6. i dwa razy na 3., jednak dzisiaj wcześnie rano wyjeżdżałam i nie było na to czasu. Później byłam zmęczona i sobie darowałam.
1. Przysiad ze sztangielkami (12-15)
x 10,12,13 / po 10 kg na rękę (20 kg total)
x 13,15,15 / po 10 kg na rękę (20 kg total)
2. Wznosy z opadu ze sztangielką, na piłce
x 15,15,14 / 8 kg total
3 x 15 / 8 kg total
ORBITREK (2 min) – bez pomiarów, 3. poziom oporu
3. Wyciskanie sztangi leżąc na płaskiej (12-15)
x 4,5,5 / 29 kg total
x 5,5,4 / 29 kg total
4. Wiosło sztangielką w opadzie (10-12)
x 6,8,10 / 10 kg na rękę
3 x 12 / 10 kg na rękę
ORBITREK (2 min) – bez pomiarów, 3. poziom oporu
5. Wyciskanie sztangielek siedząc na barki (10-12)
x 10,11,10 / 6,5 kg na rękę (13 kg total)
x 4 / 6,5 kg i x 11,15 / 5,5 kg na rękę
6. Brzuszki (15)
poprzednio i dzisiaj 3 x 15
ORBITREK (15-20 min) –
Tu również codziennie interwały z naciskiem na prędkość /puls. Tym razem było nieco wolniej, ale też dałam większe obciążenia.
poziom oporu kolejno: 5,5-13,13,13 x 5 takich sekwencji
czas: 8.52 min ---- prędkość: 16,8-17,5 km/h ---- dystans: 2,5 km ---- puls: bez pomiaru, było ciężko (HR max 163)

UWAGI
Z trudem podniosłam sztangę, chociaż poprzednio ładnie wykonałam to wyciskanie na płaskiej. Podobnie wyciskanie na barki – musiałam zmniejszyć obciążenie. Ręce były wyraźnie słabsze, ale też bolały mnie łokcie, szczególnie lewy. W trzeciej serii przy brzuszkach łokcie nabrzmiały, skóra zrobiła się sztywna, odczuwałam spory ból przy dotyku. Nawet poprosiłam męża, żeby sprawdził, czy to tylko moje złudzenie, czy rzeczywiście coś się dzieje. Potwierdził. Jak tylko wstałam – te obrzmienia zaczęły zanikać, coraz mniej bolało . Trochę pobolało jeszcze na orbitreku i w tej chwili boli tylko nieznacznie.





Zmieniony przez - BlueCrocus w dniu 2013-02-19 19:41:26

W górach najważniejsze jest, by tam być i tak zwyczajnie się tym byciem cieszyć. http://www.sfd.pl/BlueCrocus_Po_zdrowie_i_sprawność-t887095.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 386 Napisanych postów 9908 Wiek 51 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 178038
Jeśli bolą łokcie to jest podejrzenie, że technika kuleje. Łokcie trzeba prowadzić na zewnątrz i jakby ktoś na Ciebie patrzył od góry to masz mieć je "schowane" pod gryfem. Ciężar nie może Cię zmuszać do "wyginania" ich - wtedy najłatwiej o kontuzję. Najwyżej zmniejszysz ciężar a zwiększysz ilość powtórzeń w serii.

Zmieniony przez - Kokosik w dniu 2013-02-19 21:16:57
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 448 Wiek 110 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 13599
Kokosik – dziękuję za uwagi, jak zawsze cenne . Tak, najpewniej technika szwankuje, bo jak wcześniej pisałam, obciążenie 29 kg na sztandze miałam trochę wymuszone i chyba to jednak było za dużo. Przed tygodniem poszło bez problemów, widocznie teraz nałożyło się jeszcze coś i efekty marne widać .

POSIŁKI
1600 kcal ---- > BTW 100g / reszta, tzn. ok. 66,7g / 150g

Dodatkowo: herbaty owocowe i czarna, kawa, woda mineralna, kapusta kiszona z marchewką i cebulą, pomidory.

SUPLEMENTACJA:
Omega 3, sterolea, magnez, cynamon, imbir, czosnek, kurkuma, bisocard, Naproxen, Arthroblock forte.

Dzień bez treningu – Robię również przerwę od schodów i interwałów, ciało trochę się buntuje. Biegówki po południu okazały się kiepskim pomysłem. Optymistycznie zakładałam, że skoro pada śnieg, to są dobre warunki na narty. Niestety, wszystko topnieje.

Pomiary – są plusy, ale i minusy się znalazły, więc dalej nie wiadomo, jak to ze mną jest. Ogólnie czuję się pełniejsza.

data: 12.02.13 ---- 20.02.13
waga: 98,2 kg ---- 98,7 kg ---- (+0,5 kg)
biust: 113 cm ---- 113 cm ---- (bz)
pod biustem: 99 cm ---- 96 cm ---- (-3 cm)
talia: 101 cm ---- 100 cm ---- (-1 cm)
biodra: 124 cm ---- 125 cm ---- (+1)
udo: 63,5 cm ---- 63 cm ---- (-0,5 cm)
łydka: 39 cm ---- 41 cm ---- (+2 cm)
ramię: 34,5 cm ---- 34 cm ---- (-0,5 cm)
przedramię: 24 cm ---- 25 cm ---- (+1 cm)







Zmieniony przez - BlueCrocus w dniu 2013-02-20 16:30:15

W górach najważniejsze jest, by tam być i tak zwyczajnie się tym byciem cieszyć. http://www.sfd.pl/BlueCrocus_Po_zdrowie_i_sprawność-t887095.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 448 Wiek 110 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 13599
Trening przełożę na jutro. Trzeci dzień jestem w rozjazdach i już mam dosyć. Jakieś lekkie przeziębienie mnie dopadło, nie mogę się rozgrzać, stopy i dłonie są lodowate, co u mnie jest stanem co najmniej dziwnym.
Muszę sobie powtarzać: Jak się człowiek na czymś nie zna, nie powinien wysnuwać żadnych wniosków . To odnośnie badań. Cieszyłam się krótko, ale postanowiłam się teraz nie martwić na zapas.
Nie brakło także innych zaskoczeń. Po raz kolejny poddano w wątpliwość sens moich treningów, zdaje się że za dużo, za ciężko itd. I po co ja to robię? Bo tak lubię, czy z innego powodu? Ręce mi opadły… Najgorsze, że zastrzeżenia padają ze strony, którą najmniej podejrzewałam o ignorancję. Nie wiem na jak długo starczy mi cierpliwości. A chciałam być „dobrą” pacjentką…

POSIŁKI
1600 kcal ---- > BTW 100g / reszta, tzn. ok. 66,7g / 150g

Dodatkowo: herbaty owocowe i czarna, kawa, woda mineralna, kapusta kiszona z marchewką i cebulą, pomidory.

SUPLEMENTACJA:
Omega 3, sterolea, magnez, cynamon, imbir, czosnek, kurkuma, bisocard, Naproxen, Arthroblock forte.


W górach najważniejsze jest, by tam być i tak zwyczajnie się tym byciem cieszyć. http://www.sfd.pl/BlueCrocus_Po_zdrowie_i_sprawność-t887095.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 57 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 1100
Weszłam przypadkowo i muszę to napisać. Jestem pod ogromnym wrażeniem, szalenie mocno trzymam za Panią kciuki! To takie niesamowite!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 448 Wiek 110 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 13599
agatka - Dziękuję , choć trochę na wyrost te zachwyty. Chciałabym dorównać niektórym Paniom, niestety "chcieć", to nie zawsze "móc". Kciuki na pewno się przydadzą .

Zmieniony przez - BlueCrocus w dniu 2013-02-21 20:00:36

Zmieniony przez - BlueCrocus w dniu 2013-02-21 20:10:31

W górach najważniejsze jest, by tam być i tak zwyczajnie się tym byciem cieszyć. http://www.sfd.pl/BlueCrocus_Po_zdrowie_i_sprawność-t887095.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 10 Napisanych postów 6363 Wiek 46 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 140149
Tak, tak. Pani endokrynolog wrzuciła mnie swego czasu na niskotłuszczowe 1000 kcal (dr n. med., do tego kobieta, na domiar endokrynolog i na dodatek kumpela mej rodzicielki, także raczej świadomie mi krzywdy zrobić nie chciała, tyle że jak widać wiedzą nie grzeszyła). Pan z kolei doktor ortopeda sugerował zrezygnować z siłowni, bo sobie "muskuły pompuję i będę jeszcze większa" - w zamian kazał duuuuużo pływać
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 448 Wiek 110 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 13599
Krewetko, mamy podobne doświadczenia, ale ja już nie mam ani tyle czasu, ani tyle cierpliwości, żeby to wszystko znosić. Kiedy mam do czynienia z endokrynologiem, ortopedą, chirurgiem i innymi specjalistami – oczekuję, że zajmą się mną w najlepszy możliwy sposób, maksymalnie profesjonalnie, bez łaski. Może jestem naiwna, ale liczę, że ten ktoś zechce mi poświęcić swój czas z uwagą, z rozwagą, że zechce pochylić się nad moim przypadkiem i choć trochę więcej pomyśli. Kiedyś po urazie zapytałam ortopedę, jak długo potrwa rehabilitacja, bo planuję wyjazd w góry. „W góry? – zapytał ironicznie – A po co?” Wyraziłam swoje oburzenie, zmienił ton, ale przecież chamstwo już się dokonało. Też kazał mi co najwyżej spacerować po mieście. Lekarze czasem sprawiają wrażenie, jakby pacjent nie istniał. A jeżeli już jest, to najpewniej głupi, nie potrafiący myśleć, taki „nieczytaty i niepisaty”. Uogólniłam oczywiście, wspaniali lekarze istnieją i ja również takich spotykałam. Muszę coś postanowić, bo co prawda nie płacę za wizyty, ale dojazdy już ładnie mnie kosztują. Przeliczam to na perfumy, które mogłabym sobie kupić . Zmienię sobie zapachy, tak dla poprawy nastroju. Może ktoś ma jakieś dobre, eleganckie typy dla „starszej pani”?

POSIŁKI
1600 kcal ---- > BTW 100g / reszta - ok. 66,7g / 150g

Dodatkowo: herbaty owocowe i czarna, kawa, woda mineralna, pomidory.

SUPLEMENTACJA:
Omega 3, sterolea, magnez, cynamon, imbir, czosnek, kurkuma, bisocard, Naproxen, Arthroblock forte.

TRENING – Łączny czas 1 godzina 10 minut i jestem ciekawa, czy się obijam. Byłabym wdzięczna za ocenę w tej kwestii. Chyba nie jestem jeszcze gotowa na przyspieszenie.

SCHODY – 1 x 6. piętro + 2 x 3. piętro – szybki marsz, nadal świszczę po wejściu na szóste;
1. Wypady chodzone (10)
x 6,6,6 / 10 kg na rękę (20 kg total)
x 12,12,12 / 10 kg na rękę (poprzednio było tyle samo, inaczej liczyłam i stąd różnice w zapisie)
2. Uginanie nóg plie (12-15)
x 10,12,14 / 14 kg total
x 12,14,15 / 14 kg total
ORBITREK – 3. poziom oporu
3. Przyciąganie drążka dolnego (10-12)
poprzednio i dzisiaj 3 x 20 złożone w pół gumy zielona, niebieska, czarna – naprawdę ciężko
4. Wyciskanie sztangi na skosie (12-15)
x 8,10,11 / 23 kg total
x 9,11,11 / 23 kg total
ORBITREK – 3. poziom oporu
5. Wznosy ramion bokiem siedząc (8-10)
x 10,11,11 / 4,5 kg na rękę
x 10,12,11 / 4,5 kg na rękę – początki łatwe, im dalej tym ciężej
6. Odwrotne brzuszki (15)
3 x 15
3 x 15 (w serii drugiej i trzeciej z jedną przerwą)
ORBITREK – interwały
Obciążenia: 5,5 – 13,13,13 x 4 powtórzenia tej sekwencji (jeden cały cykl)
czas: 8.28 min. ---- prędkość: 16,8-20,1 km/h ---- dystans: 2,5 km ---- puls: bez pomiaru, ciężko (HR max 163)
Zawsze gdzieś w połowie dystansu oddechowo wysiadam i biorę to pod uwagę – nie szarżuję z prędkościami, choć staram się jechać szybko nawet na wysokich obciążeniach. Motywuje mnie wyłącznie perspektywa lepszej kondycji w górach, czasami mam wrażenie, iż nie dam rady wykonać następnego wdechu.




Zmieniony przez - BlueCrocus w dniu 2013-02-22 12:14:35

W górach najważniejsze jest, by tam być i tak zwyczajnie się tym byciem cieszyć. http://www.sfd.pl/BlueCrocus_Po_zdrowie_i_sprawność-t887095.html 

Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

PROBLEM...

Następny temat

Kittie ma NOBLA, a... Picie, ćpanie, pyerdolenie - to w kurniku zawsze w cenie

WHEY premium