Założyłem ten dziennik, bo jestem uzależniony od dzielenia się swoimi treningami z innymi. Jestem teraz w samym środku off-seasonu. Miałem jechać na MP RAW, ale nie jadę. Postanowiłem skupić się teraz maksymalnie na sile, by móc startować z dużym progresem w następnym roku. Rzucam teraz trenowanie w sprzęcie i będę patrzył na rozwój sytuacji, bo skłaniam się do tego by zostać w formule RAW. Przyznam, że lubię sprzęt, ale nie chce mi się wydawać tych tysięcy na zakup kolejnej koszulki/kaftanu. Moje bandaże są jeszcze zdatne do treningu, więc być może będą się sporadycznie pojawiały. Są już naciągnięte, więc do zawodów nie są dobre. Kaftan już trochę zużyty, po za tym za duży, ale dla zabawy może się czasem pojawiać. W koszulce boję się trenować, bo jest już nieźle rozpruta. Kupiłem ją kilka lat temu od Kowalczyka, który już wtedy ją mocno zużył. O dziwo ten luźny Titan F6 dawał mi ponad 30kg przebitki. Dużo ostatnio eksperymentuję i zaczyna to owocować. Zarówno siła jak i czysta masa mięśniowa ostatnio ulega lekkiej poprawie
Rekordy
Przysiad - 170 RAW
Ławka - 130 RAW
Ciąg - 190 RAW
Nie podaję tu ile bym zrobił teraz, tylko tyle ile podniosłem do tej pory. Wyniki są stare, bo z przed roku, więc pobicie ich powinno być formalnością.
Trening
Niektóre ćwiczenia się zmieniają, więc nie będę podawał tutaj planu. Jest tu kilka elementów kulturystycznych, by podbić masę w niektórych miejscach. Trzy boje ustalone wg. progresji Ed'a Coan'a, więc w pewnym sensie, jest to gotowiec, ale ćwiczenia uzupełniające zmieniłem, by przystosować je do siebie. Póki co jest ok.
Dieta
Ostatnimi czasy, o dziwo jakoś udaje mi się mobilizować do diety. Miska może nie jest kryształowa, ale wygląda przyzwoicie i daje efekty Stosuję Jem/ Nie jem. Miałem do tego małe opory. Do tej pory dieta trójboisty kojarzyła mi się z dużą ilością mięsa i węgli przez cały dzień. Myślałem, że ta dieta nie jest dla mnie, jako dla trójboisty, ale jestem na niej chyba już od miesiąca a siła rośnie. Sobotni trening robię... na czczo i ćwiczy się bardzo dobrze. Robię coś w rodzaju "recompa". 1-2 miesiące masy, 1-2 miesiące redukcji. Masa przybywa, tłuszczu coraz mniej, waga stoi.
Suplementacja
Brak
Cele do wiosny/lata 2012
Siad: 200
Ławka: 145-150
Ciąg: 225-230
Wiosło: co najmniej tyle co ławka
Podciąganie szeroko: minimum 40kg
Głęboki siad i brak problemów na dole
Silna końcówka ciągów
http://www.sfd.pl/[BLOG]_90packer__Mens_sana_in_corpore_sano.-t1088838.html
"Ciągi w paskach to jak jazda na rowerze z bocznymi kółkami" - BYK