Zuffa kupuje Strikeforce

Zdecydowanie plusy wchłonięcia Strkeforce przeważą minusy (jeśli te w ogóle będą)

Daley głupi był, i głupcem będzie...

http://www.mixedmartialarts.com/news/309476/Paul-Daley-Not-sure-I-want-to-fight-for-Dana-White/

Zmieniony przez - raKhu1 w dniu 2011-03-13 12:56:58

ZA***ISCIE, dzieki Zuffie MMA stanie sie jeszcze popularniejsze i nie spotka go to co spotkalo w chiwli obecnej boks!
Haha ciekawe jak sie teraz czuje Fedor i jego zrabany menedzer :P
Jedna wielka, globalna federacja =
1. walki jakich chca KIBICE
2. swietne maincardy (a nie same ochlopay + main event)
3. brak ciecow takich jak Don King albo Vadim Finkelstein!

SZkoda ze nie od razu wchłoną zawodnikow do UFC. Pojedynki, ktore byly do tej pory w sferze abtrakcji moglyby sie ziscic

Czytam wasze wypowiedzi i gotuję się.

Czy już nikt nie pamięta jak to było z przejęciem PRIDE ?
Dana opowiadał takie same brednie jak teraz. Pomoc finansowa i organizacyjna. Taaa... 27 marca 2007 Zuffa została współwłaścicielem Pride FC. 8 kwietnia zorganizowano ostatnią galę, Pride 34 i koniec. Od tamtej chwili jedyna co robią jako właściciel Pride to wydają DVD ze starymi galami.
To się nazywa wrogie przejęcie, był o tym film z Tomem Cruisem ;)
Jeżeli masz stragan z rybami i konkurujesz z sąsiadem który też rybą handluje, to jeżeli decydujesz się wykupić jego interes to nie po to aby konkurować sam ze sobą. Zamykasz jego sklep, sprzedajesz jego towar i fajrant. Ty nie masz konkurencji, a on niech sprzedaje pomarańcze.
Strikeforce przestanie istnieć jak tylko podpiszą papiery, a na Showtime będą lecieć słabsze gale UFC, typu UFN, Versus.
Ten Barnett to chyba jakiś tajniak Dany jest ;) Gdzie się nie znajdzie to firmę zaraz przejmuje Zuffa. Pride, Affliction, teraz SF.

Barnett to w ogole pyerdoli dobre gale, najpierw w Afliction praktycnie organizacja sie rozyebala przez jego wpadke z koskami, teraz znowu cwierc final strikeforce przez niego przesuneli, lubilem go ale lepiej niech znika ze sceny MMA bo robi wiecej szkody niz pozytku :-/

ktoś tam się pytał o stan konta Dany z tego co wyczytałem to jest to 9% udziałów z zuffy
jeśli się myle to niech ktoś poprawi

Strikeforce przestanie istnieć jak tylko podpiszą papiery, a na Showtime będą lecieć słabsze gale UFC, typu UFN, Versus.

na bank Showtime i UFC sie uwielbiaja.

1. walki jakich chca KIBICE

Nie był bym przekonany, teraz raczej były walki 'jakich chcą kibice'.

W przypadku kiedy nie ma specjalnej konkurencji, można zawsze składać takie walki jak im maksymalnie pasuje.

Przykład to tzw. GP - jaką konkurencją było, taką było, ale trochę po ogłoszeniu, okazało się, że Brock będzie w TUFie i walczył z JDS, zamiast dostać znowu Mira do obicia.

Zobaczymy jak będzie, mam nadzieję że nie zejdą z poziomu.

swietne maincardy (a nie same ochlopay + main event)

Podobnie, jeśli nie ma jakiejś mocnej kardy pod inną banderą do przeciwdziałania choćby minimalnie, to po co się starać?

A więcej zawodników, to więcej ich do wciśnięcia.

Jeśli ma iść ku 'lepszemu' to raczej w tym sensie, że to wchłonięcie jeszcze rozkręci ZUffie obroty i będzie jeszcze więcej gal i Main Eventów.

Co do ostatniego, to tutaj zgoda, niech Fink pakuje krawaty i robi przy M-1, zamiast podbijać Amerykę na barkach Fedora.

Po ogloszeniu GP przez Strikeforce w UFC nagle pojawily sie same swietne rozpiski. Poprzednie gale w drugiej polowie 2010 byly nudne jak flaki z olejem (nie liczac main eventów), niestety, ale konkurencja jest potrzebna.

Plus jest taki, ze moze w koncu kiedys zobaczymy Fedor - Lesar, Overeem - Velasquez, Spider - Hendo 2


Zmieniony przez - annihilus w dniu 2011-03-13 17:55:12