Pokazywałem się już tutaj kilka razy. W ostatnim czasie moja wizja kulturystyki uległa zmianie, treningi mam bardzo hmmm "spontaniczne" tzn nieregularne, bez konkretnego planu. Diety nie trzymam, co nie znaczy ze jem mało. Dużo ww i białka, lecz nie zawsze takiego pochodzenia jak trzeba.
Mimo wszystko z efektów jestem w tym roku zadowolony. W kulturystykę zamierzam zaangażować się dopiero jak będę miał własne pieniądze na dietę, gdyż w moim domu nie tolerują sportu jaki ćwiczę. Dla matki to po prostu "pasienie się jak świnia" i na finansowe wsparcie nie mam co liczyć.
Poniżej wrzucam kilka fot z okresu listopad 2008 do styczeń 2009
Reszta w profilu