Czytam te tematy o brzuchu , i w kazdym co innego polecane co innego praktykowane. To A6W , to ABS , to zas jakies inne bajery..
otóż ja mam inny problem niz w kazdym temacie ktory czytalem. A mianowicie , zauwazylem , ze przy cwiczeniach ktore wymagaja utrzymania tłowia w miejscu , zaczyna wysiadac mi brzuch i zaczynam sie wyginac w kregoslupie i powiekrzac wykrzywienie odcinka ledzwiowego. Cwiczenia takie to np. wyciskanie zza karku na barki (dosc konkretnie mi sie brzuch do przodu cisnie), sciaganie sznura na tric (tu tez niezle sie wyginam). I jszcze pare innych , ale przyklady napisalem tylko dla zrozumienia problemu.
Usiłuje trzymac korpus prosto , ale przy ciezarze ktorym cwicze, jest to niewykonalne, poprostu brzuch mam stanowczo za slaby.
Cwicze na silowni rok , z przerwa 3 meisieczna z powodu zwichniecia barku. Moim problemem jest nie cwiczenie brzucha w nadmiernej ilosci , z powodu przepukliny zoperowanej z lewej strony , a z prawej czuje, ze po brzuszkach jak kaszlne to wyskoczy nowa. Jednak ostatnio stwierdzilem ze trzeba zaryzykowac- i zaczac masowac / wzmacniac brzuch. Wiem wiem - wystarczy wzmocnienie , jednak przydalo by sie troche masy na nim , bo dół i skosy brzucha to troche kryzys ;)
I tutaj moje pytanie - jak wrzucic mase + sile ? Wyczytalem , ze niektorzy polecaja normalne serie jak na inne partie miensiowe 12/10/8 , tylko ze z obciazeniem. Jesli to dobry sposob, to posze o zestaw cwiczen ktore bym mogl tak robic. Ostanio robilem wznosy nóg w lezeniu z pilka lekarska miedzy kostkami , niezle wchodzilo na nogi wew. strone , ale na dół brzuszka tez. Wiec prosze to wliczyc ;)
Licze na odpowiedzi , i jezeli jst to niezrozumiale to przepraszam.. sesja mnie doprowadza do szalenstwa :P