"Mój kontrakt z Pride wygasł, i troche niewygodnie mi to mowic, jestem bezrobotny (smieje sie). Dostałem nawet propozycję od Amerykańskiej organizacji która chce zrobic konkurencję UFC. Rozmawiali nawet z szefem (Rudimar Fedrigo) i zaoferowali dobre pieniądze, 500 tysiecy dolarów, jak również sume zalezaca od Pay per view. Ale to jeszcze nie jest to czego chcę" powiedział gwiazdor Chute Boxe, który nie gwarantuje że pewnego dnia zmieni organizację z japońskiej na amerykańską. Poza byciem zdenerwowanym na Pride z powodu nie przyjęcia finansowej propozycji, Wand wykorzystuje czas aby zająć się rodziną. Niektórych rzeczy nie można kupić."
tłumaczenie: moje
zaczerpnięto z sherdog.net
Jak widać Wanderleiowi zaczynają brzydnąć skosy i chciałby czegoś nowego. Mysle jednak ze jeszcze dlugo powalczy w Pride ale zapewne kiedys zmieni organizację na lepiej płacącą. Należy mu się troche odpoczynku. OWGP i tak jest beznadziejnie rozpisane, bez kilku najlepszych zawodników, tak wiec Wandowi raczej nie zależy.