Co do koncepcji przybierania masy w trybie ostroznym.
Masz dwie opcje:
a)Zdobywac tylko czysta mase
b)Przyjac dopuszczalny limit fatu na cykl masowy
ad a) Polecam tylko ludziom sumiennym, starannym i cierpliwym. Rozpisujesz diete na lekki plus, dobierasz idealnie proporcje pod siebie (wymaga doswiadczenie i poznania wlasnego organizmu).
+ Zawsze jestes w formie "plazowej"
+ Zawsze jestes w formie wydajnosciowej
- Mase miesiowa zdobywasz 2-3 razy dluzej niz w klasycznym cyklu masowym
ad2) Wyznaczasz dopuszczalny limit tluszczu jaki mozesz zdobyc w trakcie cyklu masowego. Przyklad : Zakladasz ze robisz mase 12 tygodni [np 2 programy]. Wyznaczasz wartosc graniczna ze mozesz przybrac maksymalnie 3-4 kg tluszczu. Rozpisujesz sobie diete na wiekszy ale rozsadny plus i obserwujesz organizm. Moze sie okazac ze przybierzesz tyle w 10 tygodni, albo 8 albo w 12. Gdy dojdziesz do pulapu fatu granicznego, rozpoczyasz 5-4 tygodniowy
cykl redukcyjny badz gestosciowo-redukcyjny.
+Masa miesniowa rosnie lekko slabiej niz przy klasycznej masuwce, ale znacznie szybciej niz w wersji a
+Caly czas jestes w wzlednej formie
+Mniej stegnacji bo zaglujesz dietami i sposobem treningu
+3-4 kg zgubic w 5 tygodni to pryszcz i najczesciej zrobisz to krocej niz 5 tygodni
+w trakcie przemyslanej krotkiej redukcji przy zmiane treningu nie poleci miecho, a jesli cos minimalne poleci to muscle memory zadziala i odbijesz sobie w trakcie 2 tygodni kolejnej inteligentnej masowki
-jak jestes niekonsekwentny, mozesz przegiac
-jak jestes niechluj to lacha z tego bedzie
-jak jestes endo musisz podwojnie uwazac na fat
Genealnie na podstawie wlasnego organizmu robisz optymalny plan
Zapotrzebowanie kaloryczne +- zapotrzebowanie wysilkowe [silownia + cardio/lub i HIIT] + nadwyzka [a lub b] i jedziesz.
To tyle teorii. Wybierz wlasna droge.
Pozdrawiam.