https://docs.google.com/spreadsheet/ccc?key=0Aj1p19nfE6N7dG5EUjBlZHotWWZwX042Wi1LNkFsTXc#gid=2
na dole są zakladki obliczajace moje zapotrzebowanie, moje wymiary i plan treningowy (cwicze w domu przy uzyciu hantli)
celem na chwile obecną jest zgubienie paru kg.
Wyszło mi ciut za dużo tłuszczy i brakuje mi 25g białka. nie mam pomyslu jak je w miare łatwo uzupelnic, a już i tak biore białko 2 razy dziennie.
Sporo tluszczy generuje u mnie mieszanka bakaliowa wlasnej roboty ale tu obliczenia moga byc niedokladne (zmieszalem tam otręby, orzechy wloskie, banany suszone, rodzynki i ziarna słonecznika) obliczylem to na oko jakbym dawal wszystkiego tą sama ilosc.
jakies pomysly co mozna by bylo poparwic?
wiem napewno, ze moglbym wyrzucic majonez i ketchup z kanapek, ale za bardzo poprawiaja walory smakowe zebym mogl sie bez nich obejsc, tym bardziej ze nie przepadam juz za samym pelnoziarnistym pieczywem :)
Zmieniony przez - psyhatog w dniu 2013-10-26 14:15:33
Zmieniony przez - psyhatog w dniu 2013-10-26 14:23:43