Potrzebuje delikatnej pomocy, a bardziej sugestii co do sposobu na porządny trening.
Mam za sobą 2,5 letni staż na siłowni, byłem dobrze rozwinięty mięśniowo itd. (aby przedstawić jak - waga 87 kg, wzrost 185, sztanga [wyciskanie] 130 kg, obw. biceps 44, klatka 105-110) Przerwałem trening, kwestie zawodowe, 2 lata bez ŻADNEGO ruchu (brak czasu) a efektem 110 kg i rozstępy... Postawiłem sobie nowy cel na najbliższe miesiące - wrócić do formy. Czyli -20 kg w dół, przy jednoczesnym treningu wzmacniającym.
Plan mam taki (dni są losowe, to tylko propozycja ułożenia[zależnie od ruchu na siłowni]):
poniedziałek - trening wzmacniający plecki/ triceps + 100-200 brzuszków + bieżnia/ wiosła ok. 25-30 min.
wtorek -[ćwiczenia tlenowe] 30 min średnim tempem 7-10 km/h., rowerek 20 min średnim tempem, 15 min. wiosła 2-3 km
środa - trening wzmacniający klatka/ biceps + 100-200 brzuszków + bieżnia/ wiosła ok. 25-30 min.
czwartek - [ćwiczenia tlenowe] 30 min średnim tempem 7-10 km/h., rowerek 20 min średnim tempem, 15 min. wiosła 2-3 km
piątek - trening wzmacniający barki/ kaptury/ przedramię + 100-200 brzuszków + bieżnia/ wiosła ok. 25-30 min.
week - zależnie od czasu, ćwiczenia tlenowe.
Kwestie diety delikatnie pomijam, nigdy tego szczególnie nie wyznawałem (nie ograniczałem się). Teraz standard... ryżyk, kurczak, musli, banany itp. + białko 3 x normalna porcja zalecana przez producenta / tydzień. Co do białka pytanie - o której godzinie najepiej? przed południem? Na wieczór? po treningu?
Proszę o ocenę pomysłu oraz ewentualne sugestie.
Dzięki ;)
Just do it ;)