Każdy "znawca" pierwsze co mówi to dieta,dieta,dieta.........
Ale czy nie przesadzamy?
Czy liczenie każdego grama B/T/W nie przynosi więce0.j złego niż dobrego?
Jeżeli nie jesteś zawodowym sportowcem to naprawdę nie musisz tak się wszystkim przejmować(prawdopodobnie kortyzol ze stresu będzie gorszy niż braki w diecie).
Podkreślam że chodzi o amatorów .
Mówię to na przykładzie moim(kilkanaście lat) i moich znajomych).
Od kiedy nie przejmuje się za bardzo dietą mam dużo lepsze wyniki(oczywiście podstawy diety są bardzo ważne0.
Zapraszam do dyskusji.
mosui