Najpierw trening kondycyjny czy siłowy na treningu?

Odbyłem pierwszy w swoim życiu trening bokserski. Na początku sparowaliśmy na dystansie trzech minut, po kilka serii. Potem trener zaserwował nam siłówkę, następnie trening na workach i gruszce.

Zastanawiam się czy to jest dobra kolejność? Nie powinno się najpierw wykonać treningi stricte siłowego, a następnie bardziej kondycyjnego? Chyba, że ja źle to rozumuje. Do tego strasznie się zraziłem, idąc na pierwszy trening i od razu sparując. Zero jakichkolwiek uwag podczas przerw czy jakiś korekt. Jest sens uczęszczać na treningi? Może to ja jestem zbyt wymagający

Czasami sie zdarza że na poczatku treningu sa sparingi na 30% a pozniej trening na tarczach lub w parach.(mówie o mt)
Jedno co mnie zastanawia to to ze nowemu kazali sparowac
Kumple z boksu tez tak mieli bo trener chciał zobaczyc czy sie nadaja na zawodników.

Nie widzę nic złego w kazaniu nowemu sparowania.

Już nie chodzi o sam fakt sparowania. Zdziwił mnie po prostu fakt, że jedyną czynnością jaką wykonywał podczas nich trener było odmierzanie czasu. Żadnych uwag, porad, no kompletnie nic, więc jedynie mógł zobaczyć to, że nie mam żadnej techniki

Jestem zielony, potrafię jedynie uderzyć lewym prostym i to pewnie też niezbyt poprawnie. No i kolejność mnie zaskoczyła, a same sparingi nie były na 30%. Do tego jako jedyny byłem bez ochraniacza, bo mi kazał nic nie brać ze sprzętu...


Zmieniony przez - Loocek w dniu 2010-05-29 09:00:20

Nie widzę nic złego w kazaniu nowemu sparowania.

Jeśli gosc jest na pierwszym treningu, nie umie trzymac gardy, stac poprawnie w pozycji walki, to po co ma sparowac z kims ze stażem dajmy na to rocznym? Zresztą na pierwszym treningu trener powinien zabrac goscia na bok sali i mu pokazac podstawy.

Sprawdzali czy świru jest i coś z tego będzie

Kwiatula mógłbyś rozwinąć myśl?

No dokładnie jak Scorpion pisze. Padło pytanie czy kiedyś boksowałem, odpowiedziałem, że nie. Więc dostałem młodszych gości, którzy jednak trochę już trenowali. Sparowałem najmniej, a podczas przerw trener nie miał żadnego zajęcia. Mimo ta nie raczył mi zwrócić na coś uwagi czy podpowiedzieć czegokolwiek. Mam poważny dylemat czy jest sens tam iść czy poszukać innej sekcji. Chociaż w Bielsku boks od dawna kuleje.

Zawsze mozesz poszukac muay thai albo kickboxingu

Od zawsze interesował mnie tylko boks i jak nie straciłem po wczoraj ostatku nadziei to jeszcze pójdę na trening na Komorowicką, kiedyś ta sekcja była na Sukienniczej. Trener uważam ma zachęcać, a nie zniechęcać. W końcu treningi są odpłatne, a do mierzenia czasu to mi wystarczy sam stoper bez niego...

Scorpion , są różne szkoły. W wieku podstawy szlifuje się przez cały czas, bardziej zaawansowani z leszczami. Im szybciej zacznie walczyć tym szybciej się oswoi.

Chociaż u mnie w klubie faktycznie pierwszy miesiąc jest bez sparowania raczej

Wiem ze sa rozne szkoły ale zeby nowemu nie pokazac jak w gardzie stac to cos nie halo :*