Do wyboru mamy następujących zawodników:
- Remy Bonjasky
- Frank Botha
- Peter Aerts
- Ernesto Hoost
- Mighty Mo
- Gary Goodridge
- Jerome Le Banner
- Semmy Schilt
- Glaube Feitosa
- zwycięzca turnieju, który odbędzie się 13 sierpnia (obstawiam McDonalda)
- ? (drugie wolne miejsce - jeszcze nie wybrali...mam nadzieję, że wezmą Leko)
Nie ulega dla mnie wątpliwości, że Musashi wpadnie na najsłabszego (przynajmniej teoretycznie) z tego towarzystwa, ewentualnie na jednego z 2-3 najsłabszych. Kto to więc według was jest? Z wymienionych powyżej nasłabszy jest chyba Botha i pewnie jeszcze ci z dwóch ostatnich miejsc, którzy jeszcze nie zostali wyłonieni. Myślę, że mogą Japońcowi dać jeszcze np. Mighty Mo, bo uciekając Musashi raczej dotrwa do końca i wygra decyzją. Sam nie wiem...Tak więc ja gdybym decydował o rozstawieniu par i był jednocześnie japońskim palantem to wystawiłbym naprzeciw "ukochanego" Akio Mori aka 'Musashi' Franka Bothę. A jak wy sądzicie?