...
Napisał(a)
Witam mam pewną fobie w dzieciństwie pobiłem się z 2 kolesiami miałem wtedy 7 lat oni chyba też. Jeden dostał z całej siły w twarz a 2 z buta w klate,ale oni co dziwne wstali i rzucili sie na mnie. Od tego momentu unikam bójek bo boje się że moje ciosy mogą się okazać za słabe lub nie zrobić komuś krzywdy. Nawet mam takie koszmary. Jeśli chodzi o mnie ćwicze rok,również sztuki walki we własnym zakresie. Potrafie niby złamać deski 1,5cm grubości nie techniką taką jak to robią w karate lecz po prostu z całej siły uderzam w takie dechy. Kości mam utwardzone. Czesto zdarza się że zaczepi mnie ktoś(szczególnie w nocy jak wracam z kursu angielskiego) Czy powinienem się w takiej sytuacji bić? nigdy mi odwagi nie starcza by kogoś uderzyć jak już to na treningach celuje klate bo tam jest najmniejsza obrona,ale czy taki cios coś komuś zrobi? Da się tak znokałtować kogoś? A jeśli miałbym się bić to powinienem szarżować na kogoś z pełną furią czy raczej trzymać sie z dystansu?
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź...
Najnowsza odpowiedź. Aktualizacja:
FisielowyAutorze, uderzenia na klatkę piersiową mogą przydusić przeciwnika gdyż takie bójki znam. Kilka ciosów w klatę, skutkowało ciężkim oddechem no i oczywiście osoba atakująca dokończyła swe dzieło, jeżeli natomiast brak Ci techniki tylko "wiatrakujesz" te uderzenia nie będą miały sensu.
Jak można wiatrakować na klatkę piersiową To nie miałoby sensu, nawet jeśli starałoby się trafić w splot słoneczny. Jeśli zamierzasz uderzać w klatkę, w przednią część ciała, to mocnymi uderzeniami prostymi, ewentualnie sierpami.
...
Napisał(a)
piramidaCzesto zdarza się że zaczepi mnie ktoś(szczególnie w nocy jak wracam z kursu angielskiego) Czy powinienem się w takiej sytuacji bić?
Absolutnie nie.
Ponieważ:
1. Polskie prawo w kodeksie karnym dotyczące samoobrony za pomocą własnego ciała (i narzędzi) jest zaszczane przez meneli bijących się "pod budką z piwem" i nazywających to samoobroną. Bez wysokiego statusu społecznego i dobrego adwokata (i świadków zeznających na twoją korzyść) niczym się nie będziesz różnił w oczach sędziego od pospolitego menela jeśli sprawą zajmie się policja a ty trafisz przed sąd.
2. Ryzykujesz, że zostanie ci postawiony wyrok za bójkę lub (nie daj boże) pobicie, a z czymś takim w życiorysie prawdopodobnie nigdy nie będziesz mógł wstąpić w szeregi policji np.
3. Będziesz musiał się mieć na baczności cały czas jeśli będziesz miał zatarg z kimś z okolicy do której często uczęszczasz.
...
Napisał(a)
FrostipiramidaCzesto zdarza się że zaczepi mnie ktoś(szczególnie w nocy jak wracam z kursu angielskiego) Czy powinienem się w takiej sytuacji bić?
Absolutnie nie.
Ponieważ:
1. Polskie prawo w kodeksie karnym dotyczące samoobrony za pomocą własnego ciała (i narzędzi) jest zaszczane przez meneli bijących się "pod budką z piwem" i nazywających to samoobroną. Bez wysokiego statusu społecznego i dobrego adwokata (i świadków zeznających na twoją korzyść) niczym się nie będziesz różnił w oczach sędziego od pospolitego menela jeśli sprawą zajmie się policja a ty trafisz przed sąd.
2. Ryzykujesz, że zostanie ci postawiony wyrok za bójkę lub (nie daj boże) pobicie, a z czymś takim w życiorysie prawdopodobnie nigdy nie będziesz mógł wstąpić w szeregi policji np.
3. Będziesz musiał się mieć na baczności cały czas jeśli będziesz miał zatarg z kimś z okolicy do której często uczęszczasz.
ktoś tu chyba dostał kiedyś wp******...
Co do tematu to zapisz się na boks lub KB,Muay thai jeśli boisz się ,że twoje ciosy nie zrobią na kimś wrażenia zresztą nie wiem czy ktoś w wieku 7 lat miał KO pawera hehe...
...
Napisał(a)
Frosti znowu to co piszesz to d****izmy. Myślałem, że odpuściłeś już sobie trollowanie tego działu. Jako, że sprawiasz wrażenie osoby mającej spore problemy ze zrozumieniem otaczającego świata podam Ci bezpośredni link do regulaminu działu https://www.sfd.pl/Regulamin_działu!_Nieprzeczytanie_grozi_banem!-t664377.html . Zapoznaj się zwłaszcza z pkt 6.
...
Napisał(a)
autorze, ćwiczenie we własnym zakresie to nie jest trenowanie sztuk walki. Zapisz się na coś wtedy będziesz mógł powiedzieć ze trenujesz jakąś sztuke walki.
To że kiedyś kogoś trafiles w twarz czy klate a oni wstali i spuścili Ci łomot to nic innego jak zgubny wpływ hamburgerowskich filmów których zapewne ześ sie za duzo naoglądał. To nie takie hop siup jak w filmie że jednego trafisz i 5 obok zostało znokautowanych...
Frosti, bzdury piszesz. Będąc zaatakowanym masz się prawo bronić zawsze i wszędzie, nie ważne czy tyczy się to obywatela porządnego czy menela spod budki.
Zresztą porządni adwokaci byli teraz zajęci oczyszczaniem szefów pruszkowa z ich grzechów wiec aż tak dobrzy adwokaci nie bedą się zajmować sprawą jakiejś zwykłej solówki
To że kiedyś kogoś trafiles w twarz czy klate a oni wstali i spuścili Ci łomot to nic innego jak zgubny wpływ hamburgerowskich filmów których zapewne ześ sie za duzo naoglądał. To nie takie hop siup jak w filmie że jednego trafisz i 5 obok zostało znokautowanych...
Frosti, bzdury piszesz. Będąc zaatakowanym masz się prawo bronić zawsze i wszędzie, nie ważne czy tyczy się to obywatela porządnego czy menela spod budki.
Zresztą porządni adwokaci byli teraz zajęci oczyszczaniem szefów pruszkowa z ich grzechów wiec aż tak dobrzy adwokaci nie bedą się zajmować sprawą jakiejś zwykłej solówki
"Będąc na diecie najważniejsze jest, by wieczorem zasnąć, zanim się zechce żreć"
...
Napisał(a)
Co do tematu, to jeśli splot słoneczny można podciągnąć pod definicję klatki piersiowej, to na pewno ciosy na klatkę są skuteczne
Natomiast, jeśli chodzi o klatkę piersiową, jako główną strefę do uderzenia, to raczej nie, tutaj na przykład masz
03:24 Chisora dostaje uderzenie w klatkę i nic mu się nie dzieje (wcześniej była wersja, gdzie dokładnie widać, że Chisora został uderzony w klatkę piersiową, ale nie mogę jej jakoś znaleźć)
To po prostu jedna z solidnych części ludzkiego ciała.
Zmieniony przez - NobbyNobbs w dniu 2012-09-15 17:20:44
Natomiast, jeśli chodzi o klatkę piersiową, jako główną strefę do uderzenia, to raczej nie, tutaj na przykład masz
03:24 Chisora dostaje uderzenie w klatkę i nic mu się nie dzieje (wcześniej była wersja, gdzie dokładnie widać, że Chisora został uderzony w klatkę piersiową, ale nie mogę jej jakoś znaleźć)
To po prostu jedna z solidnych części ludzkiego ciała.
Zmieniony przez - NobbyNobbs w dniu 2012-09-15 17:20:44
...
Napisał(a)
W zasadzie kilka osób już napisało co i jak(nie liczę tu pseudo rad Frostiego jak prawie zawsze).Co do ciosów w klatę.Pooglądaj filmiki na YT ze sparingów Karate Kyokushin,panowie walczą na full i uderzenia w klatę nie robią na nich większego znaczenia.Na pewno jest to kwestia treningowego obicia,bo silny cios z odpowiednim przyłożeniem może spowodować złamanie żeber,lecz fajterzy wiedzą jak się ustawić i jak przyjmować uderzenia by do takich sytuacji nie doszło.Sam cios w splot słoneczny powoduje brak możliwości oddychania przez dłuższą chwilę,ciężko wziąć oddech wtedy,ale w sytuacji dynamicznej ciężko trafić w konkretny punkt,więc na takie uderzenia bym nie liczył.
Raczej ustapić niż zranić,raczej zranić niz okaleczyć,raczej okaleczyć niż zabić,prędzej zabić samemu,niż dać się zabić.
...
Napisał(a)
Zobcz jaki dystans sobie zrobił - w sam raz na klame, batona lub ucieczkę
...
Napisał(a)
Tego typu odepchnięcia też robiliśmy na treningach,ale to bardziej działa na zasadzie dynamicznego odepchnięcia niż ciosu. U Chińczyków w ich stylach walki, wiele odmian takich odepchnięć występuje,wykonywanych zarówno za pomocą otwartych dłoni,jak i zaciśniętych pięści.
Raczej ustapić niż zranić,raczej zranić niz okaleczyć,raczej okaleczyć niż zabić,prędzej zabić samemu,niż dać się zabić.
Poprzedni temat
Seminarium Muay Thai z Jompop'em Kiatphontip'em
Następny temat
Mistrzostwa Polski w Grapplingu! 22-23.09.12 Poznań
Polecane artykuły