Biologiczny limit masy mięśniowej

Witam. Nie do końca wiem gdzie o tym napisać ale zaryzykuje :) Mam troszkę do napisania i może to być trochę chaotyczne bo lecę ciągiem z głowy. Jestem ektomorfikiem 1,85m. W wieku 12 lat ważąc 64kg zacząłem chodzić na siłownie i ogólnie bardzo mocno zainteresowałem się treningami, budowaniem mięśni, po prostu rozwojem. Na początku dość lekko do tego podchodziłem ale z czasem coraz bardziej zacząłem to lubić. Chodziłem naprawdę bardzo regularnie przez 1,5roku, przez pierwsze 3 miesiące dwa razy w tygodniu, potem trzy. Sprawa wygląda tak, że przez pierwsze pół roku było widać powolny aczkolwiek przyrost mięśni ale przez następny rok - praktycznie zero. Tylko troszkę rosła mi siła. Wiem, że to wszystko zależy od bardzo wielu czynników jak genetyka, dieta, regeneracja, plan treningowy itp itd, wydaję mi się że wszystkie te rzeczy trzymałem na wysokim poziomie. Spotkałem się ostatnio ze stwierdzeniem biologicznego limitu mięśni. To fakt że jestem bardzo szczupłej budowy ale czy to możliwe żeby moim limitem było coś tak miernego? Taki stan właśnie utrzymywałem przez cały następny rok ćwiczeń jak mówiłem nie opuszczając prawie żadnego treningu, dostarczając codziennie nadwyżkę kalorii. Na pewno gdybym ułożył sobie maksymalnie idealną dietę, przestrzegał perfekcyjnie wszystkich zasad efekt był by odrobinę lepszy, ale czy o dużo? Jednakże w tym czasie paliłem papierosy i zdarzało mi się napić więc przypuszczam, że mogło mieć to duży wpływ. Tak samo zastanawiam czy mój wiek nie był przeszkodą samą w sobie. Ponad rok temu musiałem zrezygnować ponieważ wybiłem sobie bark, aktualnie mam 15 lat, 76kg kończę rehabilitacje i mam zamiar niedługo wrócić do treningu, więc chciałem wiedzieć jak to wszystko stoi, czy mogę zdobyć lepsze efekty? Zdaję sobie sprawę że cały ten blok tekstu jest trochę śmiechu warty, świadczy o dużej niewiedzy i przywodzi na myśl typowego gimbusa, ale mam nadzieję, że to przebolejecie i ktoś da mi odpowiedź, lub nawet wyśmieje, ale jednak wyprowadzi z błędu uargumentowaną wypowiedzią

Moim zdaniem nic takiego nie ma miejsca w twoim przypadku.

Jesteś bardzo młody, organizm potrzebuje ogromnej ilości składników odżywczych, ponieważ jesteś w takiej fazie gdzie twój rozwój jest szybki.

Nie ma sensu w takim wieku trzymać restrykcyjnych diet bo to przyniesie więcej szkody niż dobrego, warto natomiast wyrobić sobie dobre nawyki żywieniowe i nauczyć się podstaw a na pewno zaprocentuje to w przyszłości.

Jeżeli masa nie rośnie to najprawdopodobniej jest to wina złego odżywiania - jesz po prostu za mało. Ważne jest także to co jesz i z jakich produktów komponujesz posiłki.

Efekty moim zdaniem będą lepsze ale na to potrzeba czasu, wiedzy i doświadczenia.

Dziękuje za odpowiedź. Rzeczywiście wydaje mi się, że zbyt podchodzę do tego jako "muszę" a nie "chcę" i nie ma to za dobrego wpływu.