zawroty glowy

Nie myslcie ze nie mamy zadnego pojecia o walce... Trenuje ponad pol roku. A koledzy ponad 2 lata. Troche ciosow dostalem bo byli lepsi. Na cala sile sie nie napalalismy ale wiadomo ze tez nie glaskalismy sie. No a do lekarza pojde jutro zobaczymy co mi powie

Trenuje ponad pol roku. A koledzy ponad 2 lata.

Albo masz kiepskiego trenera albo w ogóle nie uważasz na treningach. Po pół roku to powinieneś dobrze wiedzieć co można i jak można sparować żeby nie skrzywdzić Siebie i innych. Bezpieczeństwo przede wszystkim.
Koledzy trenują 2 lata? I co z tego, ale widać Ciebie nie traktowali jak tego "pół rocznego" jak oberwałeś takie ciosy po których masz zawroty. Pamiętaj, każdy jest inaczej zbudowany. Znając życie pewnie chcieli Ciebie obić pokazując jacy to oni fajni bo 2 lata już trenują

Idź do lekarza w poniedziałek i zdrowia życzę!

No u nas trener zawsze mowi delikatnie zeby uderzeac, ale jak ja mam uderzeac delikatnie ?? przeciez wtedy cios jest wolniejszy i sie trafic nie da. rekawice mamy ochraniacze tez. Jedynie na glowe nie kupilem bo myslame ze nie bedzie mi potrzebny i ze trzeba "hartowac sie"

Uderzę prawy prosty i nawet pięści nie będę zaciskać a Ty powiesz czy był wolny
Sparingi na 30% mocy to na 30% a nie ile fabryka dała a jak tego nie pojmujesz to sobie odpuść i ćwicz na tarczach aż w końcu załapiesz że nie zawsze mocniej znaczy lepiej.

Może nie masz mocnej głowy? Może kiedyś uderzyłeś się w głowę, olałeś to i teraz po paru mocniejszych ciosach to się odezwało? Różnie może być? Da się lekko i mocno uderzyć, trzeba tylko umieć dozować siłę ciosu. Jak Ciebie ktoś uderzy to nie wiesz jaki to był procent jego możliwości. Przeciwnik/kolega może się starał za bardzo. I nie hartujgłowy bo to nie jest rzecz mądra. Możesz się przyzwyczaić do uderzeń na głowę i po dłuższym czasie będą one wywoływać słabe skutki na Tobie.
Ale każdy ma swoją granicę mniejszą lub większą, a każdy cios zostawia po sobie pamiątkę.
Jeszcze raz zdrowia! Bo zdrowie masz tylko jedno

OK bede musial uwazac bo do tej pory chyba jednak za powaznie traktowalem sparingi hehe

jaki kask na glowe polecacie ??

napisałeś o wstrząsie mózgu, a to może byś na przykład krwiak lub guz który uciska Ci jakiś nerw co powoduje zawroty, mroczki. I bez sensu jest myślenie, że może przejdzie, bo nawet jak obiawy miną to guz/krwiak może się powiększać- IDŹ DO LEKARZA!!

zapisz sie na cos kopanego, oszczedzisz glowe a tez sie nauczysz bronic

Widze, że duzo osob sie odwoluje do tego tematu, więc może napisze jak się skonczylo.

Poszedłem wtedy do lekarza i powiedzialem jak bylo (ze sie bilem na rekawice i dostalem pare razy porzadnie w glowe) I ze teraz od czasu do czasu mi sie w glowie zakreci.

Wysłał mnie na badania krwi, w sumie mialem wszystko dobrze oprocz Kreatyniny. Przypisal mi jakies tabletki zebym pobrał. Obecnie nie mam juz zadnych zawrotow glowy i czuje się dobrze

Zmieniony przez - xyz154 w dniu 2009-11-29 11:22:30

Zmieniony przez - xyz154 w dniu 2009-11-29 11:23:09

po obrażeniach głowy wysłał Cie na badania krwi?