Tak, a potem powiesz, że pączek nie taki? Nie mam domowych pączków - dzisiaj jadłem ten, który przyniosła sąsiadka (oprócz tego żona kupiła 3 szt. ale nie wiem gdzie - jeszcze ich nie jadłem; może jakiś zostanie na jutro?) Ta dzisiejsza młodzież jest coraz marniejsza! A właściwie to zaznaczałem, że jest karnawał i czas zabawy. Z góry biję się w [...]
[...] suplementacji Iron Flex? %-) Dwie ręce pod głową to najlepsza pozycja do snu. Obowiązkowo bez poduszki ;-) Ja taki hardkorowy to nie jestem ;-) Bez poduszki śpię tylko jak żona ma focha ;-) I rano wstajesz, a kończyny sztywne jak u nieboszczyka. %-) Dawniej miałem problem z zewnętrznymi palcami lewej dłoni, gdy się rano budziłem były zgięte i [...]
[...] tego mięsa na ramionach (może wina ujęcia?). Brzuch nawet dobry - jak na początek redukcji. Orzechy włoskie mam od sąsiadki - kiedyś jadłem (zgodnie z zaleceniami, że takie korzystne dla zdrowia). Niestety za bardzo poszły mi w boczki! Teraz nawet nie chce mi się łupać! (A mam z ubiegłego roku!) Nalewka z zielonych - żona pije gdy żołądek dolega.
A ja jem głównie chleb (żona piecze), bułki ze sklepu czasem na zawodach. MaGor - jadłbyś ciasta częściej gdyby częstowała Cię nimi sąsiadka (moje pieką je same - nie wnikam nad jakim tłuszczem). Nasi ojcowie i ( prawdopodobnie ) my także wyrastaliśmy na margarynach (a nawet na ceresie).
Chyba nie macie zamiaru sprawdzać czy zwiększa się ruchomość stawów po suplementacji Iron Flex? %-) Dwie ręce pod głową to najlepsza pozycja do snu. Obowiązkowo bez poduszki ;-) Ja taki hardkorowy to nie jestem ;-) Bez poduszki śpię tylko jak żona ma focha ;-)
Towaru jak żona jest nie wyrozumiała na te rzeczy to trzymaj np w pracy lub piwnicy. Co do bab jedna krzyczy tak jak moja, druga toleruje, trzecia nawet injekcje zrobi. :-)
Trochę słabe podejście żony, takie zero jedynkowe... brakuje przestrzeni na jakiś kompromis... Co do odbloku to myślę, że sam dojdziesz do siebie. W sumie to chowanie towaru przed żoną też można nazwać jakimś kompromisem %-)
cykl i żona z zerowym libido to sie nie może dobrze skończyć ;p zrob badania z pare tygodni bo orgaznim sam powinien ruszyć albo kup trochę clomidu i tyle
anty/anty - ale co to za malzenstwo gdzie trzeba cos przed soba ukrywac? Ty bys chcial aby Twoja zona cos robila poza Twoimi plecami?.. mysle ze czasami warto poprostu porozmawiac
[...] fotki przykładowych posiłków. Dzisiaj zaplanowane miałem wybieganie - 20 km. Żona wymyśliła spacer do centrum na WOŚP, więc trzeba było iść. Już się dawno nauczyłem, żeby żona akceptowała twoje hobby, nie można w żaden sposób naruszyć życia rodzinnego. W sumie wyszło ponad 7 km spaceru w ok. 1:40 h. Wymarzliśmy strasznie, więc gorąca herbatka [...]
[...] Przysiad tylny za to coraz lepiej. Jaram się strasznie, że wreszcie mi to ćwiczenie wychodzi. Ciężary powolutku do góry - fajnie by było kiedyś 200 kg siąść. Conditioning wymyślony taki, bo dziś mija 11 lat znajomości z moją obecną żoną. Taka trochę bajera, aby żona wiedziała, że myślę o niej nawet na treningach %-) https://youtu.be/BFxuOk1CbfY
[...] mieszkam w Warszawie. Zawodowo inżynier w branży dźwigowej. Dorywczo trener personalny (głównie online). Jestem świeżo upieczonym tatą 4-miesięcznej Sofii. Szczęśliwie żonaty (żona będzie czytać %-) ) Po co dziennik? Hmm.. dziennik to za duże słowo. Na skrupulatne codzienne wypiski (jak to robiłem kiedyś) nie mam zbytnio czasu, postaram się [...]
[...] i punkt 15.30 wejść do dziadków. Jak się później okazało była to bardzo dobra decyzja z prostego powodu. W samochodzie dla mnie miejsca już i tak nie było %-). Za kierownicą żona, z tyłu córa, bagażnik pełny (wózek) a zakupy zajęły cała prawą stronę samochodu. Trening fajny, przyjemny. Zwiedziłem parę fajnych miejsc, gdzie nigdy wcześniej nie [...]
[...] zapas był. Jednak po pulsie tego nie widać. Zastanawiam się czy mój pulsometr działa prawidłowo. Patrząc na innych biegaczy to ja sapie jakbym miał zaraz zejść. Nawet żona mi mówi, że jak biegnę to wyglądam jakbym dawał z siebie 200% w porównaniu do innych biegaczy. Podsumowując jestem mega zadowolony, plan wykonany i to z nawiązką. Jednym [...]
ORLEN WARSAW MARATHON 2016 Nie wiem od czego zacząć, tyle jest do napisania. Postaram się w miarę krótko i zwięźle. Jak już pisałem startowałem z tatą. Początkowe plany były takie, że ja biegnę na 3h50min, a tata na 4h00min, ale w końcu padła decyzja, że razem lecimy na 3h50min (tempo 5”27”). Biegniemy w tempie 5’25”-5’30” ile damy rady, najwyżej [...]
[...] z ćwiczeniami pomocniczymi." /SFD/Images/2016/5/9/238614d554a24ff7ae1e33c26addeec3.jpg Zajęcia w niedziele o 16. Fajnie by było przejść się kilka razy, bo moja technika do biegani nie istnieje. Ale ciekawe co na to żona :-D Środek dnia i to jeszcze weekend, gdzie zazwyczaj jest cały dla rodziny. Zmieniony przez - tibes w dniu 2016-05-09 12:08:08
/SFD/Images/2015/10/25/5e4314c0bac340319245d0296ddd4ec4.jpg 24.10.2015 /SFD/Images/2015/10/25/23bfbf67cb1d45a88b8156643c08c954.png Dzień totalnie rozjechany z racji szkolenia z programu graficznego na które udało mi się dostać na ostatnią chwilę + konferencja z zabezpieczeń systemów informatycznych. Do czasu wyjazdu miska była utrzymana w 100% i [...]