[...] głównie sobie!, że nie zjem dużo i nie wypiję dużo :))) no to tak jak ja ostatnio %-) było sushi, potem sake :-D a jeszcze potem malinówka i grejfrutówka, ale do tego cola zero }:-( a tak serio to nie daj się zwariować, zjedz kawałek pizzy czy tam czegoś, a zamiast piwa może wódka z colą ( zero ofkors ;-) ) ;-P cola zero - więc fit :-) mnie po [...]
Obiecuję, głównie sobie!, że nie zjem dużo i nie wypiję dużo :))) no to tak jak ja ostatnio %-) było sushi, potem sake :-D a jeszcze potem malinówka i grejfrutówka, ale do tego cola zero }:-( a tak serio to nie daj się zwariować, zjedz kawałek pizzy czy tam czegoś, a zamiast piwa może wódka z colą ( zero ofkors ;-) ) ;-P
no to tak jak ja ostatnio %-) było sushi, potem sake :-D a jeszcze potem malinówka i grejfrutówka, ale do tego cola zero }:-( a tak serio to nie daj się zwariować, zjedz kawałek pizzy czy tam czegoś, a zamiast piwa może wódka z colą ( zero ofkors ;-) ) ;-P Hehehe no tak, nikt nie jest idealny ;) wódki nie lubię, źle mi po niej. Ale ok, wszystko [...]
[...] Więc skusiłam się jednak na mascarpone. Strzał w 10! Omlet posmarowany mascarpone z kokosem, do tego maliny, nerkowece i żeby rozpuście stało się za dość – sos karmelowy zero kcal. Brak słów!!!!!! Foto średnie, ale muszę się pochwalić. /SFD/2018/10/17/fb71b5eb91eb4af2990cfc88493266c9.jpg [...]
[...] ze głodówka nie jest żadnym cudownym lekiem na wszelkie dolegliwości - brak energii, ochota na słodycze etc. W moim domu zawsze były gotowane obiady, kolacje na ciepło - zero przetworzonych gówien, wszyscy szczupli. Badań o zaburzeniach rozrodczych w IF mi nie przysyłaj bo te akurat znam. A TY znasz? Intermittent Fasting Dietary Restriction [...]
[...] ze głodówka nie jest żadnym cudownym lekiem na wszelkie dolegliwości - brak energii, ochota na słodycze etc. W moim domu zawsze były gotowane obiady, kolacje na ciepło - zero przetworzonych gówien, wszyscy szczupli. Badań o zaburzeniach rozrodczych w IF mi nie przysyłaj bo te akurat znam. A TY znasz? Intermittent Fasting Dietary Restriction [...]
Oj grzybów w tym roku raczej nie będzie, a przynajmniej się nie zapowiada jak w czwartek ma być 30 stopni i zero deszczu, a październik już zagląda za rogiem :-(
PYTANIE Dziś się obudziłam jak zombi, oczy podkrążone, cera ziemista, sił zero, snuję się jak smród koło doopy.... Czy to może być związane z za małą kaloryką? Wczoraj zjadłam nawet więcej niż wcześniej bo 2000. A może jakość snu? Spałam 7-8h, ale kotek mi trochę poprzeszkadzał. Niemniej zawsze mam sen przerywany, a jednak czasem się czuję lepiej [...]
PYTANIE Dziś się obudziłam jak zombi, oczy podkrążone, cera ziemista, sił zero, snuję się jak smród koło doopy.... Czy to może być związane z za małą kaloryką? Wczoraj zjadłam nawet więcej niż wcześniej bo 2000. A może jakość snu? Spałam 7-8h, ale kotek mi trochę poprzeszkadzał. Niemniej zawsze mam sen przerywany, a jednak czasem się czuję lepiej [...]
PYTANIE Dziś się obudziłam jak zombi, oczy podkrążone, cera ziemista, sił zero, snuję się jak smród koło doopy.... Czy to może być związane z za małą kaloryką? Wczoraj zjadłam nawet więcej niż wcześniej bo 2000. A może jakość snu? Spałam 7-8h, ale kotek mi trochę poprzeszkadzał. Niemniej zawsze mam sen przerywany, a jednak czasem się czuję lepiej [...]
[...] nim zawsze i wszędzie, najpierw ze swoim dziadem, potem już z przyzwyczajenia sama. Parę lat temu niestety doopsko się rozleniwiło, kupiłam auto i te sprawy. Sportu zero w moim życiu. Efekty widać po dziś dzień, ale nie o tym, nie o tym. Sport był dla mnie męką pańską, kojarzył mi się z wysiłkiem i „złem koniecznym”, no bo TRZEBA coś [...]
[...] od sztangi rzeczywiście dwa paznokcie się opierają o skórę, ale zupełnie daleko od wbijania się. Chwyt nie traci nic na jakości. Gryf od hantli jest jeszcze grubszy, więc zero problemu [...]
[...] A ono nic… cisza. ____________________________________________ SZAMKA Osobiście uważam, ze jest dobrze :-) Słuchajcie, ten omlet z mascarpone, owocami i sosem karmelowym zero… Bajka taka, że ja pieeeeeerdooooooleeeeee! Naprawdę, polecam z serca! /SFD/2018/10/19/a5a679cad288422e898e73f936a66345.jpg [...]
[...] Tak, już doczytałem, że proporcje białka/tłuszczy/węglowodanów są nie w porządku. Dostosuję to odpowiednio by mieć (zakładając zapotrzebowanie liczone na zero): http://assets.porannakofeina.pl/sfd/sfd_005.png Ucinając 300 kcal w tym momencie (bez wprowadzonych do obliczeń treningów siłowych), wyglądałoby to tak: [...]
[...] a z drugiej przygotowania do odwiedzin znajomych i rodziny w sobotę i w niedzielę. Straszny sajgon. Generalnie raczej nie dojadałem niż się przejadałem. Założyłem sobie zero alkoholu na redukcji i tylko jakiś kawałek sernika produkcji żony wpadł. Raczej mogłem jeść więcej niż mniej, ale miska generalnie czysta z tym drobnym wyjątkiem. Dziś [...]
[...] do poizomu 180g, tluszczy na poziomie 90g reszta wegli do uzupelnienia bilansu. za mala kalorycznosc zdecydownie:-) szybko sie wypalisz. PYTANIE 1 z moich oibliczen na zero przy aktywnosci okolo 4-5 treningow w tygodniu wychodzi ci 3300 kcal, ja bym dal te 2800 i nie kombinowal :) pozniej zamiast ucinka wprowadzenie silowego PYTANIE 2 jak [...]
[...] ale też narzuciłem sobie dość obfity treningowy plan wtedy. W ostateczności przebiegłem ten maraton w niewiele ponad 4h, ale trening z kilometrażem tygodniowym do 85 km i zero siłowego treningu, spowodowało, że mięśni praktycznie "nie było".. Teraz więc chciałbym do tego podejść bardziej rozsądnie. Zrzucić wagę w pierwszej kolejności, [...]
[...] teraz przez najbliższe 8-10 tygodni przytnę kalorie jeszcze trochę tak by poleciało trochę z wagi…oczywiście monitorując samopoczucie, wagę i pomiary. Potem pod koniec tego okresu wrócę na nowe zero i niech już te bardziej wymagające biegi i reszta aktywności generują jakiś tam deficyt Zmieniony przez - hannibal_lecter w dniu 18/03/2024 23:58:04
Dzień 1 Śniadanie: Kasza jaglana z jabłkiem i odrobiną miodu Dwa jaja sadzone + pomidor Kawa czarna, niesłodzona https://assets.porannakofeina.pl/sfd/sfd_012.jpg https://assets.porannakofeina.pl/sfd/sfd_014.png II Śniadanie Serek wiejski z ogórkiem i łyżeczką oleju z pestek winogron (+pieprz/sól) Sok z buraka Marchewki [...]
[...] zupełnym zerem :D Czas to zmienić. Miska nie liczona wczoraj, było trochę dojadania poo imprezach urodzinowych i spotkaniu z bratem. Bez przesady, ale nad żarciem muszę popracować. Dziś dzień regeneracji, zero biegów i ciężarów, może jakiś spacer i ewentualnie godzinka pedałowania rotorkiem. Jutro znów żelastwo a sobota i niedziela na biegowo.