zawsze

haha a to u mnie zawsze tak było więc norma. Ale shock absorber robi swoje i u mnie się sprawdza i chociaż to nie boli :P Ale pancerz jakich mało :D

haha a to u mnie zawsze tak było więc norma. Ale shock absorber robi swoje i u mnie się sprawdza i chociaż to nie boli :P Ale pancerz jakich mało :D miałam shock absorbera kiedyś - dobrze się sprawował, zajechałam go strasznie %-) teraz mam z Triumpfa i też całkiem niezły.

Ja po CC skakać mogę, ale Coopery i inne sprinty to już wyzwanie dla moich MDM i zawsze tak miałam..

U mnie zawsze w zimie 1-2kg na plusie, ale zupełnie się tym nie przejmuje, bo na wiosnę samo schodzi :-) Jak jest zimno to apetyt większy.

Czarny i dodatkowo opalenizna wyszczupla. /SFD/2020/8/27/e276bc4e58354afba2a8e6b648ad07b8.jpg jak zawsze kot w gratisie na fotach }:-( Zmieniony przez - Nene87 w dniu 2020-08-27 10:53:41

[...] żyć . Póki co to cieszy bo łatwiej mi się redukuje :D po 30stce już tak jest }:-( mam też tak, że strasznie wybrzydzam w kwestii jedzenia %-) nie zjem np. hot-doga ze stacji choćbym nie wiadomo jak była głodna - albo poczekam, albo kupię sobie jakąś przekąskę, a potem zjem coś normalnego. Jak idziemy do knajpy zawsze najdłużej wybieram %-)

Ja wiem, że trawa jest bardziej zielona tam gdzie nas nie ma ;-) ale marzy mi się praca nie siedząca :-P Zawsze lubiłam pracować z ludźmi- w przychodni, w hotelach, trochę się posiedziało, trochę pogadało i trochę pochodziło %-) A teraz tylko siedzę w biurze i klepie w klawiaturę ... monotonia okropna @@-)

Ja od zawsze mam pracę nie siedzącą i dla odmiany chciałabym posiedzieć, bo po całym dniu stania/chodzenia to nogi do niczego się nie nadają ;-)

dlatego pisałam, że u sąsiada trawa jest zawsze bardziej zielona ;-) dla wszystkich którzy by chcieli siedzieć 8h przed biurkiem to stanowczo odradzam - nie wiecie co mówicie. Może chodzenie męczy, ale to jest naturalne dla człowieka, siedzenie natomiast nie i prowadzi do na prawdę poważnych problemów zdrowotnych. 09.08.2020r. Plan był na [...]

[...] że nic z tym nie robię. Też mam często zawroty głowy a i mam wrażenie, że bóle głowy mogą być m.in. o dtego co prawda zawrotów głowy nie miewam ( miałam 3 razy w życiu i zawsze za sprawą "czegoś" - może warto iść z tym do lekarza Paula? ) ale głowa bardzo często mnie boli w tych dniach, gdy mocno dokucza też kark, więc coś w tym musi być.

No właśnie też mnie to ciekawi jak to wygląda :D tymbardziej że z jedną łopatka zawsze mam problem : D

Ale ładnie :-) Kurczę, ale bym zjadła świeżych grzybków... z taką samą ochotą bym też pozbierała - zawsze sprawiało mi to dużą frajdę.

Nie cierpię grzybów, mogę jeść tylko pieczarki i też nie w każdej postaci, ale zbierać bardzo lubię. A też chodzicie, niosąc przed sobą gałąź, żeby zbierać nią pajęczyny? Bo wejście w taką pajęczynę to mój koszmar dzieciństwa, więc zawsze robię z siebie wariatkę i łażę z tym kijkiem i nim macham :D

To będa następne razy?! Super. Jak znowu nie będę wiedziała co ze sobą zrobić to pewnie będą :-P Zawsze lubiłam biegać w Październiku. Nie wiem w sumie czemu, może dlatego, że szybko ciemno się robi, a jeszcze w miarę ciepło.

ja w tej chwili też mniej więcej do 6-10 tygodni zmieniam coś w planie. Tyle że najczęściej nie zmieniam ćwiczenia a tempo, zakres powtórzeń itp. No i robię to w ćwiczeniach akcesoryjnych przede wszystkim. ZAwsze to trochę inny bodziec.

[...] swawolę i dobrze mi z tym. Zazdroszczę, u mnie góra ciała kompletnie nie działa {{:-( U mnie w styczniu nie działało nic, zwłaszcza głowa, więc nim się naprawiłam też trochę czasu minęło ;-) A propos góry ciała to w dalszym ciągu mnie łopatki i barki nawalają od pracy, więc tutaj bez zmian %-) Trawa jest zawsze bardziej zielona u sąsiada ;-)

A może że to kwestia golenia właśnie. Może trzeba zaraz po odpowiednim specyfikiem skórę potraktować. chyba nie bo na twarzy i szyji tez wysypuje chociaz duzo mniej niz na glowie. W sumie jak mialem wlosy to zawsze cos wychodzilo, ale jak byly wlosy to nie zwracalem uwagi na to Zmieniony przez - kris4real w dniu 9/23/2020 10:09:10 PM

[...] czasu ale co z samopoczuciem i bólami...?? hmmm... na pewno inaczej ;-) ja więcej chorowałam nim zaczęłam trenować. Miałam też więcej czasu na różne rzeczy, ale w sumie nie wyobrażam sobie teraz nie trenować - czegokolwiek, to jak nałóg - aktywność :-P ale z tym czasem to zawsze go za mało. Musiałby człowiek nie pracować, ale kasę mieć ;-)

Ja zupełnie nie mam energii do życia jak nie ćwiczę, robię się leniwa, nic mi się nie chce, zupełnie jak nie ja %-) a tak to czuję że żyję ;-) zresztą od dziecka zawsze były jakieś treningi, więc się przyzwyczaiłam że trening to taki nieodłączny element życia. Jak mycie zębów %-)

Mi to zawsze było szkoda czasu na imprezy i też wcale nie żałuję :-D Studia dziennie musiałam pogodzić z pracą i treningami, a że miałam drogie hobby to trzeba było się napracować żeby zarobić na kopytnego darmozjada i własne treningi ;-)