Paatik niestety tak, pierwszy raz w życiu coś takiego. I to nie w terenie, nie podczas biegu. Najgorsze, że lekarz powiedział, że wygląda jak złamanie :-( nie wiem jak doszłam do auta, bo teraz nawet stanąć na tą nogę nie mogę. I cały czas się zastanawiam jak to się stało? W poprzedniej ciąży kostki mi się co chwilę wykręcały a teraz nic i tak [...]
Cod a tyle co pisałam u Ciebie że współczuję leżenia i nie wiem czy bym dała radę. A teraz sama muszę leżeć. Ech.... /SFD/2020/7/3/433206e9a44141c3808c2c4e3f6387c6.jpg Zmieniony przez - Viki w dniu 2020-07-03 17:18:37
Viki leżałam pierwszy i trzeci trymestr - jeden w domu, a drugi na patologii - wiem co to unieruchomienie.... Miałam wrażenie hodowania a nie bycia w ciąży. Ponoć teraz za często wpakowują w gips - natomiast jak masz znajomego sportowca - ortopedę to jest to wielkie szczęście w nieszczęściu. Nawet chcialm się pytać wczoraj czy nie mogli tego [...]
A Garmin kroków z kulami nie liczy ;-) Mnie żaden krokomierz nie liczy kroków, a przydałoby się do oceny dziennej aktywności. Nie próbowałem tylko czujnika na butach, szkoda wydawać pieniądze, gdyby nie zadziałał.
Ja sobie kubka z herbatą do pokoju nie przeniose. Mam zajęte ręce więc nawet zrobienie kanapek (wyciągnięcie rzeczy z lodówki) nie jest łatwe. Ja miałam taki patent jak po operacji halluksa chodziłam o kulach- robiłam sobie kawę lub herbatę, przelewałam to do kubka termicznego i w takiej siatce na zakupy na ramieniu przenosiłam do pokoju, gdzie [...]
Viki na plaży pusto pewnie przez pogodę, a jak jest w knajpach. Widać jakiś efekt pandemii czyli odległości, maseczki itd czy jest normalnie jakby nic nie było?
Olotraperze, pogrążasz się każdy m swoim postem. Nie rób chlewu z dziennika Viki. Przez przypadek dałem Tobie szacuna:) Daję antyszacuna. Nie pisz już bo dajesz sobie jak najgorszze świadectwo. Żegnam oziemble. Aby ci przykro nie było dzieciaku lub infantylny człowieczku o mózgu nastolatka to dam ci szacuna pod twoim postem, znaj moje chamskie [...]
Spoko, z jednym dałam sobie radę to drugie też ogarnę. Tematów usypiania, karmienia itp. poruszać nie zamierzam, sprawa indywidualna i to nie tematy na forum sportowe :-) A z bieganiem wyjdzie w praktyce. Gdzieś tam w głowie jest już plan, żeby pobiec w lutym GP w Lasku na 3,7km %-) a czy się uda potrenować to się okaże. Jedno wiem napewno - przy [...]
17.07 piątek Dziś bez treningu ale sporo "chodzenia". Przed południem lekarz i zakupy, kurczę duże te duże sklepy %-) Tak zeszło że nawet nie było czasu poćwiczyć. Po południu poleżalam trochę bo noga coś od rana mocno opuchnięta. A później na trening z Młodym. Dziś równe 25 tygodni, Mała nadal obrócona ale jeszcze jest dużo czasu. Na urlopie [...]
Złamany szczyt kostki bocznej... na prostej drodze %-) Zdarza się %-) Ale dobrze widzę, że nie masz gipsu tylko but? To masz dobrego i myślącego ortopedę w takim razie :-) Praktycznie można przeprowadzać na bieżąco rehabilitacje żeby maksymalnie ukrwić to miejsce to duży szybciej wrócisz do sprawnego chodzenia, a u Ciebie dosyć to ważne za chwilę [...]
Mój mąż takie wynalazki jada, ale do mnie to nie przemawia ;-) 21.07 wtorek Ćwiczenia od fizjo i machanie nogami. Ręce nadal jak z waty i brak chwytu @-) Jutro chciałabym trochę plecy rozruszać. 3x obwód - uginanie na piłce x15 - prostowanie nogi w leżeniu 5xP, 5xL, 5xP, 5xL, 5xP, 5xL - unoszenie nogi w leżeniu bokiem x12 - unoszenie nogi w [...]
Kabo ortopeda zabronił stawać na nodze w gipsie, zarówno jeden jak i drugi. Te 2 pierwsze tygodnie jak wspomniałam wogóle nie powinnam chodzić tylko leżeć, ale się nie dało. Zresztą ból przez ponad tydzień był taki, że nawet bym nie stanęła na tą nogę. Spać w nocy nie mogłam, przeciwbólowych też nie. Dopiero teraz mogę zacząć tą nogę obciążać. [...]
31.07 piątek Znowu dnt, jedynie rolowanie i rozciąganie. Sporo chodzenia po sklepach, korzystamy póki mąż ma więcej czasu. W domu sporo roboty i tak pewnie będzie jeszcze z miesiąc, zanim wszystko ogarnę #-P W sumie wyszło 5000 kroków. Co do podrobów i innych "niejadalnych" rzeczy - wczoraj wpadła wątróbka na obiad ;-) Jedyne co jestem w stanie [...]
9.08 niedziela Tym razem wyjazd do Białki Tatrzańskiej na Spartan Race :-D Ja niestety tylko w roli kibica, nawet z Młodym nie mogłam pobiec. Trochę szkoda, ale trasa wcale łatwa nie była, szczególnie dla takich maluchów. W sumie kilometr trasy, połowa pod sporą górkę, reszta z górki. Rodzice ledwo dawali radę %-) Młody zadowolony choć mocno się [...]
Obiecane zaległe wypiski z wyjazdu: 23.08 niedziela Marsz z kijkami, płasko i równo ale za to intensywnie. /SFD/2020/8/26/f298dfd4f2544581b379ba1e9c18efe9.jpg /SFD/2020/8/26/ae54638fa9f54d84b739505a623ebdab.jpg /SFD/2020/8/26/eb8ed9b3adf64380b8d7a13d2d57d553.jpg /SFD/2020/8/26/4729f037b900422191776bdf62e35494.jpg 24.08 poniedziałek Trening na [...]