Sphinx i Wook żeby nie tracic klienteli robią remonty/naprawy w nocy. Wpuszczają pracowników na nockę zostawiając wszystko.niekiedy nie da się wywiercic 3 wielkich dziur nad frytkownica bez zaj**ania jej gruzem.Z perspektywy kupujacego jest ładnie ale ja już nie zjem u nich bo widziałem od kuchni ten syf i mnie odrzuca
subway - salatka = kurczak z grilla + warzywa. malo exclusive, ale jest 100% dietetycznie. tylko nie kurczak teriyaki ale ten zwykly bialy. oni go chyba nawet malo solą, albo wcale :D sphinx? fuj, jadlam tam salatke z kura - byla smazona na starym glebokim oleju. nigdy wiecej.
A skąd mamy to wiedzieć? Oblicz zapotrzebowanie. A graHamek unikaj, kiepskie węglowodany. Jeśli nie możesz wcześniej przygotowac posiłku to polecę tak jak domer, sphinx-a albo chińczyka.
[...] na grubym ciescie, duzo sera wiadomo porazka - duzo podejrzanych wegli, duzo tluszczu - ale juz na cienkim ciescie, z pojedynczym serem, z dodatkowym miesem - obleci, - sphinx - w zesatwie zamiast frytek salatka grecka, delikatnie z sosami, i jest git. itd. a juz bedac w hotelu z wyzywieniem w formie szwedzkiego stolu - czego chciec wiecej? [...]