praca

Do mnie nikt nie pisał. Po prostu cię Zabstyl miał za takiego typowego bad boya (ty tu jesteś największym forumowym rozrabiaką hehe), co to nie wiadomo czy nie handluje koksem, bronią i jest największym alfonsem w województwie lubelskim, więc pewnie chłop liczył, że masz dojścia. Tak jeszcze wyglądu i genetyki. No to mieć chvjowy wygląd to [...]

Kurcze właśnie nie wiem Pilek. Ja ogólnie mam tak, że jak ktoś jest ode mnie lepszy w jakiejś dziedzinie to mam lekkie kompleksy. Ja np. skończyłem biologię i mam w zakładzie takiego kolegę co skończył matematykę i czasem mam kompleksy, że nie ogarniam z matematyki tyle co on albo on opracowywał jakąś tam funkcję dopasowującą do jakichś tam [...]

Uwaga nadciąga porcja Prosiackich mądrości potrzebnych zupełnie nikomu ! uczciwi solidni i ciężko pracujący ludzie byli zbyt zajęci utrzymaniem wszystkiego w kupie ... zajęci pracą nawet nie spostrzegli że banda skurvvysynów i cwaniaków skorzystała z okazji na szybki i duży zysk i przekonała nierobów leniów idiotów i nieudaczników że oni też mają [...]

Agares masz głęboko zaszczepione poczucie winy i bardzo zachwianą ocenę własnej wartości pewnie to efekt odebranego wychowania i toksycznej relacji rodzicielskiej mimo bezdyskusyjnej inteligencji szerokich horyzontów i krytycznego spojrzenia na świat popartego ciężką pracą i osiągnięciami

[...] w Stare Street pracuje to może w jakimkolwiek kraju pracować, gdzie mają swój oddział wystarczy znać angielski. Zero problemu, tak samo na Uniwersytetach. Jak to jest taka praca, że też ma się kontakt ze zwykłymi chłopami co to angielski słabo umieją to angielski i niemiecki. Albo jak tylko z takimi to skupić się na niemieckim. Zmieniony przez [...]

U mnie smalcu to jest niewiele wagowo, silniejszy jestem od Ciebie,a wyglądam jak Aryjski książe z siedzącą pracą. Do zrobiebienia w parę tyg., u Ciebie jednak zawsze będzie widać geny plebsu niżej urodzonego.

[...] czy mi pomoże. Powoli zmierzam w dobrym kierunku, bo miałem pewne problemy, ale kilka rzeczy zmieniłem. Problemem jest to, że o pewnych rzeczach się zapomina i wraca do pewnych starych nawyków. Wygląda to jak syzyfowa praca, ale zawsze jest chęć by walczyć z tym dalej i czasem się udaje, warto cały czas próbować. No i muszę być cierpliwym.

Nienawidzę takich dni, gdzie żywego ducha nie spotykam. Dobrze, że wieczorem trening to się z kimś pogada, ale praca zdalnie powiem wam, że nie jest dla mnie.

Mi z X-mena się podoba ta co ją grała Halle Berry i ta taka czerwonowłosa. Jak nie wyjdzie mi z dodatkową kasą z grantów w tym roku to robię staż, a potem zatrudnienie na niepełny etat z programowania/modelowania/bioinfy, żeby załapać jakieś doświadczenie komercyjne i będę łączył doktorat z pracą chyba. Dość tej biedy kvrwa! Zmieniony przez - [...]

wcale niekoniecznie trzeba pamiętać że ich boks wygląda świetnie ale prezentują się w walce z innymi kickbokserami a to jednak różnica praca bokserska w pięściarskie i w kickboxingu a co doSzpilki to wcale nie jest zły bokser to dobry bokser z widokami na bardzo dobrego ( no kiedyś , teraz to chyba jest po wszystkiemu ) głupi jest po prostu ale to [...]

Canelo wypykał Smitha jak chciał, fajna jest jego praca nóg, tj. brak pracy, żadnego skakania, przyspieszania, ot człapie sobie na luzaka w strone przeciwnika, a tam juz broni się garda i ruchami głowy......teraz tym bardziej oddawać trzeba hołd Floydowi, który Canelo z kolei sam na lajcie wypykal, przy okazji parę razy osmieszając

[...] zewnątrz jest ok, ale w środku zgnilizna. Trzeba się ogarniać, ja też wiele rzeczy zacząłem robić dość późno lub robić to co chcę robić. Róbcie swoje Pilek, Prosiak i ogarniajcie sprawy, ja też się postaram. Nigdy nie jest za późno by choć trochę je polepszyć. Konsekwentna, cierpliwa praca nad pewnymi rzeczami i w końcu pewne rzeczy się załatwi.

[...] Co do grypy to rzeczywiście liczba zachorowań spadła o połowe. Co do przyczyn "Przyczyną jest na pewno izolacja, zdalne nauczanie i praca, a także noszenie maseczek i dezynfekcja. Zostało to wprowadzone w związku z epidemią koronawirusa, ale wpłynęło pozytywnie na spadek liczby innych infekcji. Znacznie [...]

Powiem ci Sepko, że super. W smaku ekstra i żadnych rewolucji nie było. Jedynie dziwne było to, że piana się tak utrzymywała mocniej niż zazwyczaj i nie opadała. Piłem to, ja wam powiem, że nie lubię zbyt mocno gorzkich piw, to było fajne. https://www.delikatesyemis.pl/content/images/thumbs/0009315_zywiec-saison-piwo-jasne-500-ml_550.jpeg [...]

Agares ale jakbyś miał taki konkretny "pasywny dochód" to byś tą pracę yebnał czy nie ? Bo ja bym to pyerdolil tak szczerze ;-) jaka by to praca nie była %-) I się bawił do starości Zmieniony przez - bane158 w dniu 2021-01-03 01:16:19

A to u mnie co najwyżej trochę zmniejszyła się ilość wspólnych wypadów. No ale nie ma co się dziwić. Za gnojka potrafiliśmy przehulać wspólnie cały weekend a teraz trzem z nas doszła baba, praca, obowiązki domowe. Aczkolwiek i tak staramy mniej lub bardziej regularnie spędzać wspólnie czas

Mam teraz dydaktykę, ale jestem wypruty, a to dopiero 5 godzin lekcyjnych, kolejne 5 o 12:15, a potem jeszcze praca w zakładzie :( Jutro to samo, w piątek lżej i już będzie git. U mnie trochę śniegu jest szczerze powiedziawszy. Zmieniony przez - Jacob2904 w dniu 2021-01-13 11:36:27

Ja to prawo i nieruchomości ,dlatego niejednokrotnie zabierałem głos w tych tematach Btw każdy by tak chciał hajs( z 40 tysi by mi starczyło na miecha) zero roboty, treningi na 100 % i podróże i latanie po całym świecie i zero nerwów i pelnia szczęścia ;-) Praca tak naprawdę jest marnowaniem życia , chyba że jesteś jakimś zayebistym naukowcem [...]

[...] kasą? Ludzie zarabiają w korpo po byle jakich studiach więcej ode mnie. Kolega bierze 2800 zł po pół roku pracy w korpo. Już nie wspominając o programistach. Choć są plusy - praca jest stabilna, mało stresująca i w miarę sprawia mi przyjemność. Dziś patrzę na stan swojego konta w banku. Mam oszczędności w skarpecie i jest ich z kilka tysięcy, za [...]

[...] z nas żyje i pracuje na styk , nawet ja człowiek bez zobowiązań w sumie człowiek znikąd i bardzo poza systemem w zasadzie na tyle na ile to możliwe a przy tym pracujący sporo czuję że coś jest nie tak skoro życie sprowadza się do przeżycia sen praca obowiązki domowe "zrobić przy sobie" i repeta repeta repeta ... a w nagrodę emerytura głodowa