Byłem dzisiaj u laryngologa w końcu. Udało się z NFZ tylko jeszcze musiałem po skierowanie do rodzinnego skoczyć. Wizyta taka dość szybka bo natłok pacjentów.. Na ten język (tylko tam właściwie na niego spojrzała i przy okazji zajrzała do nosa i do uszu) dostałem Nystatynę (to jest przeciwgrzybicze właśnie, czytałem gdzieś chyba w jakimś temacie, [...]