no

No tak jak zabstyl napisał, typowy Katolik nie traktuje osoby, z którą nie ejst po ślubie jakby był %-)

Czyli można robić w chvja, bo nie ma ślubu... brak słów. No, ale nie chce się kłócić - inaczej patrzymy na świat. Dla mnie warto być przyzwoitym zawsze. Zmieniony przez - Dremor w dniu 2019-08-29 14:57:24

No, ale co mnie z nią łączy, przepraszam bardzo? To czym się dla Ciebie różni małżeństwo od luźnego związku?

No, ale jaką ja mam gwarancje, że ona tak tego nie traktuje? Jak ja widzę mężatki, które się ciągle do mnie uśmiechają i obrażają jak nie chcę z nimi nawiązać kontaktu. To czym jest dla nich małżeńhstwo? Dla mnie takie sprawy istnieją, tylko w małżeństwie. Czy Tobie się wydaje, że katolik myśli tak jak Ty, tylko jest po porstu bardziej [...]

[...] To nie zmienia faktu, że to zachowanie cwaniackie i moralnie naganne. Oczywiście pytanie brzmi, czy ja bym tak samo nie zrobił? I tu nie jestem tego taki pewien, bo niedawno złamałem swoje zasady - zrobiłem rzecz złą moralnie, głównie dlatego że panna była piękna. ALE! Nie szukam wymówki. Spyerdoliłem. Mam swoje zasady, wydają mi się [...]

Hehe%-) no to bym musiał chyba tak do marca/kwietnia cisnąć tę redukcję. Dawno się nie ważyłem, i nie wiem jak jest teraz, mam nadzieję, że trochę schudłem. U mnie jest ten problem, że w październiku na 100% czeka mnie ostry zapieprz, ja jestem tego pewien i na samą myśl o październiku mi niedobrze. Teraz mam dużo czasu i jest git. W październiku [...]

KK nigdzie nie pisze, że miłowanie kogoś polega na traktowaniu go jak żone bez małżeństwa. Dremor - nie napisałeś jakie zasady i co dokładnie. Napisałeś, że je złamałeś, bo była piękna i tyler %-) Także myśl co piszesz i czytaj to co ja piszę. No czyli dla Ciebie małżeństwo niewiele się różni od związku nieformalnego, a w zasadzie to niczym %-) [...]

Nie poszedłem na trening, bo robota mnie przygniotła i załatwianie mieszkania. Za to jutro pójdę na MT. Znowu jakaś chvjnie będzie z mieszkaniem. Chciałbym czegoś więcej niż znowu jedynie 5 m2 dla siebie, a jak wezmę własny pokój to potem nici z odkładania kasy na cokolwiek. Mam nadzieję, że potem ogarnę coś lepszego lub jakiś grant wpadnie, bo [...]

No %-) Właśnie %-) Jak to te nieporozumienia potrafią doprowadzić do niepotrzebnego konfliktu %-)

[...] to nie Dremor tu dyrdymaly opowiada tym razem. Nie mówiąc już o tym, że sama zasada miłości bliźniego wyklucza wprowadzanie w błąd, wykorzystywanie innych czy zerowanie na czyichś uczuciach czy naiwnosci. Małżeństwo to kolejny etap i zalegalizowanie związku, czy to przed ludźmi czy Bogiem, ale to nie znaczy że przedtem można się zachowywać podle

No , ale Ty nie ejsteś katolikiem, więc Ty się umawiasz z kobietami na inne zasady w relacji.

No ale jeśli ona traktuje wasz związek na poważnie i może nawet myśli o ślubie, dzieciach itp, to Ty krzywdzisz ją samym swoim nastawieniem. To, że jesteś katolikiem, jeszcze bardziej działa na Twoją niekorzyść

Dremor, kuhwa debsie, przecież idąc Twoim tokiem rozumowania to ja nie powinienem być katolikiem w ogóle %-) Sepko - nie działa, bo w katolicyżmie nie ma czegoś takiego Grind- no należysz do kościoła, ale czy żyjesz jak Katolik?

[...] Pisaliśmy przecież wcześniej o przykazaniu miłości. Każde krzywdzenie innej osoby jest złe. W pewnym sensie okłamujesz swoją dziewczynę, także wyrządzasz jej krzywdę ---> popełniasz grzech Ogólnie to widzę, że brzmię jak jakiś kaznodzieja, ale gdyby Pilek nie napisał, że jego postępowanie nie kłóci się z naukami KK, to dawno byłoby po temacie %-)

Ja np. wiem że jestem złym katolikiem. Myślę, że może jest może nie ma czegoś po śmierci. Wiem, że jeśli życie pośmiertne takie jak w katolicyzmie istnieje to raczej na pewno trafię do piekła, bo wiary we mnie nie ma i też krystalicznie czysty nie jestem. Nie no może do czyśćca byś się załapał

[...] kuhwa debsie, przecież idąc Twoim tokiem rozumowania to ja nie powinienem być katolikiem w ogóle %-) Sepko - nie działa, bo w katolicyżmie nie ma czegoś takiego Grind- no należysz do kościoła, ale czy żyjesz jak Katolik? Ty jesteś popierdółka a nie Katolik. Wymyślasz najbardziej absurdalne argumenty, byleby obronić swoje ego. Z którym [...]

[...] nie lubię tych ćwiczeń rozgrzewkowych polegających na dotknięciu barku/kolana/brzucha przeciwnika i jak się zostanie dotkniętym wykonuje się karę, bo wtedy człowiek się mocno meczy zwlaszcza, gdy natrafi na kogoś mocnego jak się trafi na kogoś grubszego nowego to luz, najgorsi są szczupli wysocy z dużym zasięgiem i już z jakimś stażem. Dziś mi [...]

No to spoko, odwrotna pozycja zawsze dobra do zmyłki. Ja nie wiem dlaczego tak mam, ale jestem praworęczny i lewonożny. Lewą nogą mi się kopie o wiele lepiej, za to piszę i bardziej sprawną mam prawą rękę. Tak to bywa zabstyl czasem człowiek dopiero po czasie odkrywa co najbardziej lubi. Ja tak miałem z programowaniem, bo zacząłem dopiero na [...]

[...] tym, którym jest najłatwiej i najszybciej odpowiedzieć. Puar %-) - wystarczy,że z jedną rzeczą nei zgadza się w nauce KK i już nie jesteś Katolikiem. Sepko - Przecież wierność istnieje, tylko w małżeństwie i nie ma innej pomiędzy kobietą ,a mężczyzną w KK. Nie wymyślajcie, że KK zakazuje pod rygorem grzechu Waszej interpretacji "niewierności". [...]

[...] zajęcia z kalisteniki (to chyba działka Dremora), ale myślę, żeby najpierw trochę zrzucić, żeby mi było łatwiej. Zresztą zobaczę jak to będzie w październiku, bo się mocno zmieni grafik i też człowiek będzie w innym miejscu mieszkał. No, ale teraz już nieźle daje radę się człowiek przyzwyczaił po dłuższej przerwie. Najbardziej widać jak [...]