nie żyje

ja to 5 dni na tydzień jak zakonnica żyję ale za to w weekend - hoho - dawno takich szop nie odstawiałam

teraz biegam w zwykłym starym golfie jakimś z dupy i żyję - ale nie sprawdza się ;-]

[...] dostep do wszystkiego. Najlepsze szkoly/sklepy. Wieksze zarobki etc. A co ty myślisz, że obracam się w promieniu 1km? -.- Mam sklepy, do szkoły mam 20min autobusem, ty też nie wszystko masz pod nosem i podjechać musisz... zarobki... a ty myślisz, że gdzie my pracujemy?? wszyscy w polu robią? %-) Zdziwiłbyś się, ale mało kto uprawia role, a ci [...]

Haha Muk %-) Spoko Czesiek. Jak ci sie zyje dobrze to milo. Nie znasz zycia w miescie i dobrze ci z tym widze

Dieta jak dla mnie ogarnięta, masła ogólnie unikam ale 10g nic ci nie zrobi ;) Ja w szkole szejka piłem, teraz mi się mikser zwalił to na kanapeczkach żyje. Pojemnik z jedzeniem możesz też nosić. Dream. Kiedyś widziałem dobry filmik na yt jak znajde to ci dam :)

ja w irlandi ponad 2latka i szczerze ******le ta polske same gowna tam sa!!!!!!!!!!!!5zl ogladasz 3 razy i myslisz co za to kupic i jak najtaniej.a tu zyje jak lord z bangledeszu .mam swoj ofis (zmywak)ide od***ac 8godz i sram na wszystko.oplace co mam oplacic , wydaje na co chce i jeszcze cos zawsze tam odlozy sie w miesiacu.na co mam ochote to [...]

ja tu nie zarabiam tylko zyje jak tracisz sam na siebie to moze ci starcza kazdy ma inne potrzeby

ja tu nie zarabiam tylko zyje jak tracisz sam na siebie to moze ci starcza kazdy ma inne potrzeby popieram , mam tak samo Zmieniony przez - Leandro w dniu 2008-12-02 08:00:58

ja tylko tym zyje....teraz ide na takie spotkania ale nowa zelandia i autralia zobaczymy młody jestem nic mie tak naprawde nie trzyma moge zwiedzac swiat....

rzorzeta nic ci sie nie wkleilo zyje tu ktos?

Warezz, gratzy!!! Aha, no i witaj w klubie Ja zyje z ta swiadomoscia juz od dwoch miesiecy i prawde mowiac to nie moge sie juz doczekac, a jeszcze tyle czasu Zmieniony przez - RemyLogan w dniu 2009-03-24 21:37:16

Shut the f*** Up... And train Życie zaczyna sie po piećdziesiątce... w bicepsie Ćwicz jak zewierz zachowuj sie jak czlowiek No pain, no gain Jak boli to rosnie Laski przychodza i odchodza... a miesnie zostaja... Samochód Ci porwa, dom Ci splonie, laska odejdzie, a miesnie zostana… Kadego dnia jestem coraz wiekszy Życie jest za krotkei [...]

Życie zaczyna się po pięćdziesiątce... w bicepsie. Ćwicz jak zwierze zachowuj się jak człowiek. No pain, no gain. Jak boli to rośnie. Każdego dnia jestem coraz większy. Życie jest za krótkie żeby być małym. Bez kasy nie ma masy, bez masy nie ma klasy. Duży ma zawsze racje. Nie ważne kto umrze pierwszy - ważne kto większy. Mój życiowy cel: Ćwiczyć [...]

Hahaha. Generalnie żyję ale chyba odpadną mi stopy. %-) Jeszcze mnie chłop wkurzył. Chyba go spakuje.... Nie mam już na niego sił.

Po co tak ćpać. Takie spalacze są bez sensu dla ludzi którzy jeżdżą autem, uczą się, pracują umysłowo. Raz się zmasakrowałem mesomorphem i później musiałem przedstawiać ofertę klientowi a w głowie miałem pustkę, oczy przećpane i w ogóle zamulony na maxa. Dla mnie lepiej wrzucić coś lżej i nie dojeżdżać się totalnie. Pominę fakt że przy regularnym [...]

Kilka dni mnie było bo i czasu niewiele. Wyjazd minął spoko, fch** pracy i zarcia syfu. Pojechałem tam z małym bólem w stawie łokciowym, który po wczorajszym treningu jest już lekko większy więc chyba kilka dni przerwy od treningu góry się zapowiada. Rolowanie tricepsa i okłady z lodu wczoraj i dziś po pracy, może to lekko przyspieszy proces. [...]

O mexiudolu już dość dawno się dowiedziałem tylko hm czemu to nanam być pierwszy :) nikogo tu nie widzę kto próbował mexidolu ja jestem ju sporo lat on Temat krwi w tym roku tak się wzbudził a jakiś Le e już sporo lat i żyje wiadomo mistki robię czasem na hcg lub zkaze na samego teścia mała dawje odpocząć ale ta hemoglobiną [...]

Ja żyje ale coś reszty nie widać

Problem w tym, że to nie jest żaden żart. Udzieliłem Słabemu kilku rad a nazwałem je sobie przykazaniami. Z uwagi na to że On żyje teraz w wielkim stresie to chciałem się przypomnieć co by jutro było mu łatwiej

no ale taka prawda, naprawde zyje inaczej niz wszyscy...i bardzo dobrze mi z tym spadki- spoko, ale ja sie nie odchudzam, bo jestem wysuszem, wiec milo, milo, ale raczej odnotowuje jako nieco szokujacy fakt, ze moze tak samo z siebie...przemieniam sie w Huberta