[...] prac na takim poziomie który by mnie interesował na przykład dzisiaj w pracy w wolnej chwili czytałem o "współistotności" oraz wpływie hermetyzmu i gnostycyzmu ale wiem o czym mówisz , zazdroszczę kolegom którzy czytają Scientist America w oryginale ... no mam takich znajomych ... czemu się ze mną trzymają nie mam pojęcia ... może w pubie [...]
[...] żyjesz stereotypami i radykalizujesz. Chłop co zarabia umie nastawić pranie, ale rzadziej to robi bo przeznacza zasoby czasowe i energetyczne na coś innego. Każdy robi to w czym jest najlepszy. Jeżeli chłop się spełnia w opiekowaniu domem a kobieta w zarabianiu to nie widzę nic w tym złego. Po prostu takich przypadków szczerych będzie bardzo [...]
Każdemu chyba z czym innym kojarzą się różne terminy. Ja nigdy za bardzo się nie skupiałem na tym terminie ani jego znaczeniu. Bo moim zdaniem jest przestarzały i nie ma miejsca w dzisiejszym świecie, właśnie z racji tego jakie nastąpiły zmiany na przestrzeni wieków. Samie alfa kojarzy mi się z określeniem odnoszącym się do prymitywnych instynktów [...]
[...] zatrudnienie i w jakiej dziedzinie/ obszarze hajsu mam na kilka miesięcy no ... zależy jak "bogato" będę żył to inna sprawa jeszcze może być tak że nas koronka cofnie cywilizacyjnie o kilka epok i na co kom wtenczas Top Manager do Spraw Zarządzania Jakością ... jak nie będzie czym menadżerzyć Zmieniony przez - dildoz w dniu 2020-04-02 00:37:03
W ogóle tego zbytnio nie kumam, bo nawet będąc w zerówce na luzie ogarnialem wszystko, więc nie wiem w czym problem zostawić jakieś tam dziecko z pierwszej klasy w domu. Raz w szpitalu byłem mając 6 lat na wyp***owie i mnie przez 2 tygodnie nikt nie odwiedził i też dałem radę.
Kiedyś byłem świadkiem o czym juz tu pisałem chyba, jak chłop sie pod klubem z laską kłocił, tam dokładnie nie widziałem czy sie szarpią czy co, ale w pewnym momencie on jej wyebał liścia, na pomoc damie ruszyło dwóch białorycerzy No i dostali w pisde od tego chłopa xDDD Ja kiedyś doyebałem gościowi na przystanku, bo bił kobietę. A ta kobieta się [...]
Yoshi, ale co po tym wszystkim, o czym piszesz, skoro na ten moment ludzkość nawet nie jest bliska temu, żeby opuścić Układ Słoneczny? I nie jest to kwestia tego, że np. wyjdzie im ta wyprawa na Marsa, skalibrują kilka rzeczy, coś udoskonalą i gotowe. My nie mamy takiej technologii, żeby pokonać istotne odległości kosmiczne. To tak, jakby Kolumb [...]
[...] mega ciężka robota. Bo trening fizyczny to idziesz, robisz swoje 2 godziny i spokój. A w zmienianiu schematów myślowych to musisz cały czas się pilnować i zauważać, kiedy o czym myślisz, w jaki sposób i na bieżąco to korygować. Bo umysł lubi swoje przyzwyczajenia i mimo prób zmian, często pcha nas na te stare, złe nawyki myślowe, które mamy już [...]
Ja bym się bał że po samobójstwie mógłbym się obudzić w jakimś piekle. Nawet jeśli nie wiecznym to i tak przerąbane, kto miał kiedyś nieprzyjemność mieć bad tripa ten wie o czym mówię. Trzeba wykorzystać to że jest się człowiekiem i nawet jeśli się nie lubi ludzi/świata to lepiej zrobić coś dobrego, jak np. wpłacać kasę na cele charytatywne czy [...]
No to chyba zależy przy czym ten rozpęd, może w webmasterce. Mój kolega miał, gdzieś tam iść do IT, ale zostaje na kolejne pół roku nauczać na studiach na pół etatu. W korpo (w tym informatyka) też podobno zatrudnienie stopniało.
[...] biorą ... z jego kieszeni ! dla władzuchny ta warstwa społeczna to prawdziwe utrapienie ... obszczpłoty biedota i różne nicponie to beneficiarze których łatwo kupić byle czym ludzie ustawieni bogaci również są beneficjentami systemu w którym funkcjonują często współpracując z nomenklaturą różnego szczebla te warstwy będą wspierać system [...]
[...] żeby sie dać rzucić. Gość to ogólnie fenomen, przed walką potrafi napisać jaki będzie miała przebieg i skończenie, czasem na instagramie robi ankiete gdzie można wybrać czym ma przeciwnika poddac. Nie ma drugiego takiego zawodnika który miałby taki streak, wygrał chyba wsyzstko co się da w no gi, a z czołowych zawodników to mu może zostało 5 [...]
Podobno tak. Pewnie już to słyszeliście i było na forum, ale imo najłatwiej to założyć na takiego łańcuch jak zacznie rapować to wiadomo, że murzyn. Jak poznać że murzynka jest w ciąży? Jak wyciąga tampon to jest cały obrany z bawełny. Jak się nazywa miejsce, w którym czarni siedzą na ławce? Sala rozpraw No, ale nie wieszajmy psów tylko na [...]
[...] społeczne na alkohol na picie uczyniliśmy picie częścią naszej tradycji nieodzownym jej elementem przez to od małego oswajamy się z alkoholem nie traktujemy go jako zagrożenia a na dobrą sprawę czym się różni pijak od ćpuna ? tylko substancją którą zapodał ... to dlaczego jednych traktujemy z pobłażaniem a innych wyklinamy od czci i wiary
[...] jem łososia. Ostatni raz byłem chory w styczniu 2020, a potem spokój. Mnie u kobiet odpychają takie agresywne i prostackie zachowania, pierwsze co o takiej myślę, to czym jej zayebać jak się zacznie na mnie wydzierać. Co do odporności to jest tzw. hipoteza higieny, która jest uznawana za przyczynę wielu alergii. Życie w zbyt sterylnym [...]
[...] g**** na zakładzie, porównuje z normami to co mi przyniosą inni, taka robota słup. Samo to, że siedze w biurze ma sie nijak do testowania czegokolwiek no ale to nie moja sprawa już. Same starocia tu siedzą i choya trybią na komputerach, typ wbija sie mnie pyta czy mu przepisze dane z ubojów, po czym mi kurvva daje jakąś księge xD chaos jak choy
teraz to się nie ma z czym spieszyć jak ma człowiek wydać kupę kasy to niech jubel chociaż będzie fest znajoma też przełożyła na bliżej nieokreślony termin , w sumie zamożni ludzie ale jak mają wydać $$$ i zrobić w najlepszym razie na pół gwizdka to chvj z takim weselem zresztą to już nie są te czasy że najpierw ślub wesele i dopiero można na [...]
Teraz mam pytanie o czym myślicie w trakcie walki. Co siedzi wam w głowie, gdy walczycie. Chyba najlepiej nie myśleć tylko koncentrować się na tu i teraz. " Zależy czy stójka czy parter bo o ile na glebie sobie jeszcze coś pokombinowac można ,to stójka(kickboxing) to są po prostu odruchy i tam nie ma czasu na myslenie %-) Zmieniony przez - [...]
[...] myślę, że po takim jednym cyklu bym dopakował i miałbym większe szanse u dziewczyn na dyskotece i szacun na dzielnicy byłby może większy, kto wie może to były początek kariery w półświatku. No i u mnie na dzielni takich złych rzeczy nie sprzedają jedynie jakieś fentanyle czy inne heroiny, a nie coś po czym kurczą się jaja, bez przesady.
[...] i szacun na dzielnicy byłby może większy, kto wie może to były początek kariery w półświatku. No i u mnie na dzielni takich złych rzeczy nie sprzedają jedynie jakieś fentanyle czy inne heroiny, a nie coś po czym kurczą się jaja, bez przesady. Może mniejsze jaja trudniej trafić, ale z małymi jajami z dziewczynami nie podziałasz ;-) Błędne koło.