Czołgu dzięki, na razie nie wygląda na to, żeby miało odpuścić :-( Paatik do tej pory Młody dobrze sobie radził w sezonie grypowym, poza katerem żadnych poważniejszych infekcji a gorączkę to może miał ze 3 razy w życiu. A w tym roku jakoś pechowo, miesiąc temu też gorączka i antybiotyk, zobaczymy co teraz. Tsu ja najbardziej nie lubię tego, że [...]
[...] Ja się wczoraj z Mamą wzięłam za łby (pierwszy raz od kilku lat, chyba z 3 czy 4 raz w życiu w ogóle), awantura była na całego, Koszykarz też się włączył (jak to młody facet nie pudrował tego co myśli, więc leciały hasła "chyba nie chcesz umrzeć!" "nie uczyłaś sie o wirusach to nie rozumiesz, to słuchaj się Mamy bo ona wie,a Ty nie") [...]
No to Młody jest zajefajny, nawet jak bawi się w strażaka. U mnie puzzle leżą od kilku dni rozwalone na stole i każdy w ciągu dnia po 2-3 kawałki ułozy - ale nikt nie ma zaparcia zeby siedzieć aż do końca. Pewnie jak się wkurzę, ze mi stół się kurzy to ułoże, żeby sprzątnąć...
20.04 poniedziałek Pół dnia czekałam, zeby sie wyrwac z kijkami po czym mąż zadzwonił, że zamiast do domu musi jechać do innego miasta @@-) No i d... Postanowiłam zrobić trening w domu, ale nie do końca wyszło... Raz, że Mlody przeszkadzał a dwa - przeszkadzał telefon. Najpierw ważna rozmowa pod koniec pierwszego obwodu, później kolejna długa [...]
Taka męska decyzja że Młody drugi rok z rzędu nie ma na czym jeździć, no chyba że się będzie znowu bujał pokrzywiony z bocznymi kółkami. Ja tam nie mam zamiaru czekać, aż w końcu dorośnie do rowera. Zresztą teraz bardzo łatwo kupić dla dziecka używkę i równie łatwo ją sprzedać więc problemu nie widzę.
Tu zaczęło padać już w nocy, więc od rana masakra. Deszcz to jeszcze nic, ale wiatr i ta temperatura dają w kość, dosłownie. Młody dziś narzekał że nie wzięłam rękawiczek dla niego %-)
Fighter słońce niestety bardzo zwodnicze, jak w zimie ;-) Paatik dla mnie największy plus to plaża - jak jest piasek to nie ma Młodego. On mógłby w piasku siedzieć od rana do wieczora. A póki place zabaw zamknięte, to dostęp do piasku ograniczony, najbliższe jezioro z piaskiem to jakieś 40 minut autem. No i bliskość lasu to też plus, nie trzeba [...]
20.05 środa Tym razem trening ze znajomymi w terenie, zabrałam do przetestowania moje zabawki :-D Całkiem fajny tor nam wyszedł, kusiło strasznie żeby spróbować, szczególnie gibony, no ale parę miesięcy muszę jeszcze poczekać %-) Trochę chaotyczny ten trening, rozgrzewka duzo gorsza niż w domu (kija do mobilizacji nie wziełam). Dodatkowo wszelki [...]
24.05 niedziela Rano miały być rowery, ale nogi mnie bolały i pogoda niepewna, więc był spokojny spacer z Młodym. W drodze powrotnej usiadłam na chwilę w parku, było ciepło i słonecznie :-) Nagle nie wiadomo skąd zaczeło kropić, to mówię że idziemy do domu, zanim się rozpada. Przeszliśmy 5 kroków i ulewa na całego. Pod blokiem dostaliśmy jeszcze [...]
27.05 środa Muszę robic wypiski regularnie, bo później nic nie pamiętam. Do południa miałam dużo roboty, choć nie pamiętam co ;-) Z powodu braku czasu trening zrobiony w domu. Chciałam po treningu pobiegać, ale nie zdążyłam, myslałam że uda sie wieczorem, jednak za późno wróciłam. Trening Klatka + nogi - rozgrzewka, mobilizacja z kijem, łopatki 1. [...]
6.06 sobota Raczej kiepski dzień. Do południa zakupy i parę rzeczy do zrobienia. Po południu osłabienie i brak sił. Ledwo się dotoczyłam na plac zabaw z Młodym, na miejscu zawroty głowy i jakieś osłabienie. Muszę bardzo pilnować regularnych posiłków, bo ponad 4h to już za dużo dla mnie %-) Po powrocie musiałam się położyć i chwilę zdrzemnąć, mimo [...]
29.06 poniedziałek Cały dzień przenoszenie i segregowanie rzeczy plus porządki. Już mam dość, tyle czasu to zajmuje a końca nie widać. Na dodatek nic mi się nie mieści, nie mam gdzie schować niektórych rzeczy, np. piłki do ćwiczeń. Chwilowo wkomponowana w stolik w sypialni %-) Z 5 szaf by się przydało a nie jedna ;-) Czasu na trening nie było, [...]
10.07 piątek Dzień kryzysu i rozpusty ;-) Od rana byłam zmęczona, brak sił, nie chciało mi się już z tymi kulami chodzić, wszystko mnie bolało, nawet noga, a do tego mega senność. Może jakieś ciśnienie niskie, bo pogoda do d... Prawie cały dzień lało. Znowu zakupy w piekarni %-) następnym razem wybierając nocleg sprawdzę czy nie ma takich pokus w [...]
Julietta dzięki :-) Jak juz wspomniałam, jedynie wątróbka pozbawiona wszelkich żyłek przejdzie, reszta podrobów fuj. Żylatego mięsa też nie lubie, nawet karkówki z grilla %-) 2.08 niedziela Cały dzień na działce, zjadłam trochę owoców, był też grill. Rano ćwiczenia od fizjo, później trening na świeżym powietrzu - uwielbiam 8-) Przerwa na jedzonko [...]
Wycwiel, Jsdolan dzięki :-) Najważniejsze, że Młody dobrze się bawi :-D 10.08 poniedziałek Dziś bez treningu. Rano badania, miałam test obciążenia gluzkozą, więc nie dość że spędziłam kilka godzin w przychodni to jeszcze samopoczucie na cały dzień skopane. Od wypicia tego obrzydlistwa okropne mdłości #-P Trochę przeszło jak wróciłam, przegryzłam [...]
Ja po przejściach jakie miałam mieszkając w UK też się nabawiłam pewnej znieczulicy w tym temacie ;-) Natomiast brzuch to tylko Młody może sobie głaskać, to akurat jest fajne dopóki nie zaczyna zadawać "trudnych" pytań %-)