29.01.2022 DT Dzisiaj odwrotnie niż wczoraj - trening na niedoczasie. Musiałam się zwijać, ale nie chciałam nic robić kosztem najważniejszych punktów programu, więc brzuchol został do dorobienia w domu i nie było już żadnych zabaw na macie. Z MC jestem zadowolona - od 85kg wygląda już tak sobie, ale myślałam, ze skoro to Max Day to poki nie ma [...]
Marta, Madzia - dzięki, ale jakieś takie zwiędłe to ciałko wyszło, chyba widać ostatni niefajny tydzień... Viki - co ja będę duży zadek na pośmiewisko internetów wystawiać - jak ladniejsze światło się trafi to strzelę jeszcze raz:)
Marta -za tydzień w max day mam przysiady na 1. Ciekawe czy chociaż 65kg zrobię.... Bardzo bym chciała coś w tych przysiadach zdziałać, szczególnie ze z SB jakoś ma wrażenie że umiem stabilnie się ustawić.
Marta - ja nie mam z tym problemu jeśli coś to uzasadnia - np. lato a u nas na siłce nie ma klimy. Albo nawet jak w trakcie jakiegoś ćw tak się zgrzeje i ściąga. Ale jak trenerka, która nic nie robi tylko ewentualnie talerze pomoze przynieść MUSI być w staniku, to nie kumam motywacji innej niż ta zasługująca na śmiech.
Marta - dobrze ze ja wole mięcho od słodkiego… Ale są takie osoby co zaczynaja kolacje od deserów… I żeby nie było - na lunch tez są takie ilości słodyczy…
Madzia, Marta - najgorzej ze nie ma żadnych filmików,zeby to na spokojnie sobie zobaczyć. Jakbym wiedziała że to takie nie do znalezienia potem, to bym telefonem filmowała. Naprawdę kilka dziewczyn z pierwszej 10 to były olbrzymy! Uda często tyłki zdominowały, poślad wlewał się w 2ki... A Dorota była jedną z mniejszych, aż się dziwię że do tej [...]
Marta - ładnie, ale już tam byłam:) Pamiętam tą ekscytację kiedy zrobiłam 100kg, potem jakoś spokojnie dokładałam, aż zatrzymałam się na 120kg. I wtedy Madzia namówiła mnie na redukcję liczyb powtórzeń i doszłam do 140kg. I teraz chciałoby się znowu to 140kg co jakiś czas powtórzyć... Szczególnie, ze jem przyzwoicie i siła by była - gorzej z [...]
25.07.2021 Poniedziałek Wczoraj wieczorem wróciłem z roboty i stwierdziłem, że jakoś mało aktywności było to dokręciłem jeszcze dodatkowe 40 min cardio ;-D Dziś dłużej pospałem, bo pierwsza nocka przede mną to znowu poniedziałek najgorszy, bo trzeba posiłki rozciągać w czasie, no ale cóż ;-D Potem cardio, szamka i z Martą na trening ;-D Szama [...]
11.12.2021 Sobota - masa tydzień 7 No i mamy weekend, ten upragniony ;-D Z rana pozowanie, cardio, szamka i z Martą na trening ;-D Marta pierwszy raz po takiej przerwie, a musiała wytrwać tyle ile ja ;-D No i dostałem tez nowy plan, trochę skorygowany, bo teraz od poniedziałku wjeżdza prio na 6-8tyg na plery ;-D Cardio: 30min rano na czczo [...]
Gwiazda koszykarskiej ligi NBA i lider Los Angeles Lakers Kobe Bryant, mimo napiętego terminarza meczów, w końcówce sezonu zasadniczego znalazł czas, by powitać w Los Angeles jedną z najlepszych piłkarek świata Brazylijkę Martę. Marta podpisała kontrakt z zespołem Los Angeles Sol i na jednym z jej pierwszych treningów w nowym zespole pojawił się [...]
Co ja pacze - spadłam na drugą stronę!!!! Dziś kończę regenerację i zaczynam nowy cykl treningowy. Pokrótce założenia, które mogą ulec zmianie jak wróci Marta - póki co - micha jak była, trening skonsultowany z 4nn _____________________________________________________________________ Cykl 7 początek: 16.04.2012 czas trwania: do ustalenia cele: [...]
Mam małe prośby - gdyby zaglądała to Marta albo Ania: 1. o rzuceniem okiem na treningi - ma to ręce i nogi? czy zakres ciężarów/progres jest ok? czy te wytrzymałości siłowe, które robię mają sens? czy lepiej coś zmienić? 2. jak długo powinnam/mogę pociągnąć ten cykl? 3. czy mogę liczyć na jakąś podpowiedź co do następnego? 4. czy może jednak [...]
http://www.fight24.pl/wp-content/fen4-porazynska-vs-chojnoska.jpg Marta Chojnoska vs Monika Porażyńska na FEN 4: Summer Edition Organizacja Fight Exclusive Night ma zaszczyt zapowiedzieć kolejny pojedynek na nadchodzącej gali gali FEN 4 „Summer Edition”, która odbędzie się w Hali 100-lecia Sopotu im. Haffnera przy ulicy ul. Goyki 7 w sobotę 16-go [...]
Wiem, wiem cenie sobie to Marta ;-) Że zawsze ktoś jest, kto ochrzani, kopnie i popchnie, ale też potrzyma na duchu ;-) Justyna ;-D Otóż to, najgorzej zasiąść i nie robić nic ;-) ;-D