[...] może wytrzymać nawet Cortuni pilnuję i ją opyerdalam jak się opuszcza w misce i nic mnie nie jest w stanie powstrzymać!!!! MWHAHAHAHAHAHAHA stworzyłyście potwora!!!!! edit: marta, co do spamu, to ja się naprawdę staram nie spamować a z konkretów to prośba o rozpisanie wznosów do boku bo tam złą technikę miałam i pytanie czy mogę nie liczyć [...]
zaległe miski ogólnie jestem w matrixie nie żyje, nie wiem jak się nazywam, nie wiem jak się robi wszelkie rzeczy poza szyciem micha jedna wpadła mi kiepska, ale nie dałam rady z tysiącem klientów w trzy dni, myślałam ze będzie gorzej i skończę na 800 kaloriach, a skończyłam na 1550.. nie najgorzej jak na czuja który do tej pory jadł głównie [...]
Martasi, staram się, ale naprawdę teraz i przez najbliższe dwa tygodnie jest cieżko ;-( no liczę póki Marta nie powie że mogę nie liczyć, ale tez się nie łudzę już nadzieją Magosa, dzięki wielkie, pomaga jak to mówicie
Marta, umówmy się że ja na razie będę się UCZYĆ robienia tych burpee i innych elementów gpp, a nie będę robić samych gpp, na lajcie, po jednej dziennie to co filonka mi podesłała też mi się wydawało jakoś tak... za bardzo rozpisane jak na początkującego miska wczorajsza, a dziś przez dzień w którym zachciało mnie się naleśników, posypała się [...]
Betkaa Super, bardzo ci dziękuję Marta mi na razie zabroniła wiec będę się uczyć jak napisałam, a jak pozwoli mi to wykorzystać, to będę na tym się wzorować, bo wygląda ...w miarę... do przeżycia bez natychmiastowej pomocy medycznej
Ulala... Trochę pisania będzie no tak myślałam właśnie Pan nie chce, bo twierdzi ze za wcześnie, ze to za ciężkie ćwiczenia i bardzo trudne technicznie, ze skoro nie ruszałyśmy nawet maszyn które imitują MC ani przysiady, to się porywamy z motyka na słońce i on by nam rozpisał maszyny jeszcze, a dopiero w trakcie tego treningu poooooowoooooooli [...]
dopsz, wklejam miskę z obniżonymi węglami, za mało białka ale głowa dziś... nieco otępiała jak nic nie wymyśle to wypiję 10 g białka i tyle, wtedy kcal będzie 1580 nie wiem czy nie za dużo... ogólnie Marta jak będziesz przelotem to sprawdź czy ok proszę.. i chyba ustalę sobie po prostu konkretny podział czyli b 130 t do 100 w do 40 idę pić [...]
Marta00 - po pierwsze - ćwiczę z sfd od 4 miesięcy i już troszkie coś tam wyrobiłam pod tłuszczem, po drugie - daj sobie chwilę na poprawne ogarniecie techniki, ja to dźwigłam bo przyszedł Pan Piękny, i powiedział co i jak, przy okazji- odpadły ręce, ale co tam, i te 15 powtórzeń, to naprawdę głównie bo stał obok i się uśmiechał , chciałam [...]
dzięki wielkie dziewczyny!!! filonka, no właśnie ten jeden 3cyfrowy obwód to moja rozpacz i czarna dziura to jest obwód nie tyle nawet bioder, tylko tyłka na wysokości tzw "bryczesów" czyli tych upierdliwych tłuszczy na udach, i nie wiem co Marta wymyśli żeby to ruszyć, wiem ze na pewno będzie to bolesne ale i tak posłusznie wykonam [...]
+wczorajsza miska po raz trzeci- nie wkeleje bo nie działa dziennik, wyszło 1458 kcal masakrycznie ciężki dzień, na pełnym wkurvie, masakra, wszystko co mogło i co nie mogło poszło źle, oprócz treningu miska nie dokończona bo jak już wróciłam i odbyłam z mężem rozmowę z kategorii ciężkich i poważnych była 23, starałam się dobić, ale dostałam [...]
dzięki dziewczyny, też jestem z nich troszkie dumna, chociaż WIEM ze to naprawdę dopiero początek Marta- nie myl WW z warzywami, ja mam niskie WęgloWodany, warzywa mam wcinać non stop, tak że zero szarlataństwa, samo zdrowie o tych pasach wspominał też Fajny, ale nie zrozumiałam na czym to polega, i nie do końca wiem czego szukać w necie, [...]
Dzięki wielkie Laski, kociszcze- żrem Acerole, i inne suplementy, o ziółkach nic nie wiem na naczynka, wiec może jak mi Naczelna Wiedźma Martucca coś poradzi to będzie, zapytam przy okazji filmików Yosis, nic by to nie dało , bo ubrana od rana, a operator aparatu Cortunia dopiero kole 9 przybyła, a ten stanik zasadniczo nawet nie jest wyjątkowo [...]
tak Krzysiu, przemiły przez telefon szalenie, dziękuję Wrong dzieki laski Marta, tak mnie się właśnie zdawało ze to chudnięciem bardziej idzie, to no nic, będę se tą sól wydłubywać z oka póki nie wygram Filonka, nie narzekam, , zwłaszcza z wagi, może przestałam doceniać aż tak, a centymetry... zamiast w biuście wolałabym jeszcze trochę pępka [...]
na razie jestem na etapie w***** i załamki, za chwil kilka jak opracujemy z Martą i fizo plan, myślę ze przejdę nad tematem dalej, zapomnę i będę robić swoje
Gosia, będzie dobrze i patrz wcale Ci nikt nie powiedział, że koniec z wolnymi ciężarami na dobre. Już Ci tu Marta coś wykombinuje. Gośka, kto, jak nie Ty da radę? Tak na marginesie chciałam nadmienić, że strasznie fajne jest to, że tyle dziewczyn wspiera Margot tutaj, służy dobrym słowem i radą.