kwestia

Bardzo dobry baton. Smakowo bardziej mi podszedł niż matrix. Smak... kwestia gustu, nie może być uniwersalnym wyznacznikiem, a raczej subiektywnym. IMO na redukcji łatwiej wkomponować w dietę matrixa - co nie znaczy,że nie można tego zrobić z boosterem. Wiem bo jem te i te na reduckji...

u mnie to nie jest kwestia braku wit. poprostu czuje sie taki 'przeladowany'

kwestia gutu, jak ktoś nie lubi marcepanów to mu Boostery nie podejdą. Mi pasują i jako po treningowy posiłek są bardzo dobre a w dodatku smaczne:)

Ja się kiedyś zalewałem jedząc ryż i gotowanego kuraka. Kwestia wiedzy i poznania swojego organizmu :-)

hehe, no moze macie racje swojego czasu używałem bo miałem niesamowite problemy i ja i moje rodzeństwo (kwestia genetyki), probelmy z poceniem sie, dosłownie mogłem siedzieć i się pocić, to brałem u moiej ciotki produkty z aloesu, za***ista sprawa nie mam już z tym problemów specjalnych tylko te antyperpisrant i dezodoranty z tego aloesu i all is [...]

[...] powtórzeń bo z 30 zrobiłem tylko 8. inne sztangielki inny gryf sztangielki przede wszystkim i jeszcze nie ogarnąłem jak to technicznie do końca zrobić żeby było ok. Ale to kwestia paru treningów. Na koniec trochę zabawy tempem z 10 kg sztangielkami siedząc na skośnej ławce i stojąc. Ot tak żeby się dopompować troszkę jeszcze. 10kgx18, 15kgx12, [...]

[...] - bo to one są sednem sprawy. Można to porównać do przypraw które dodajemy do potraw. Ta sama potrawa może smakować jak łyko lub być genialna - a wszystko wszystko to kwestia drobinek przypraw. W treningu te drobinki odgrywają kluczową rolę moim zdaniem. Ja patrzę na ćwiczenia właśnie w ten sposób - ustawiasz jakiś detal tak jak trzeba i [...]

[...] robocze, 3 serie regresów. Na sztandze robię 4-6 seryjek po 3-8 powtórzeń. No i jestem w szoku lekkim bo na drugim treningu zakończyłem na 150 kg na 3 powtórzenia. Myślę że kwestia następnych 4-6 tygodni i w akcesoryjnym ćwiczeniu będzie 180 kg w miejsce tych 150kg. Także fajny sprzęt na przełamanie się, otwarcie głowy na nowy ciężar. Niestety [...]

no tutaj wszystko jest kwestią ilości mięsa... ja za moją zabawę nie płace, więc szczerze mówiac mam wy***ane i jem mięsa w***** ;d wołowiny nie jem dlatego, że nie chce mi się przyrządzać, jak jestem w domu to mamusia przyrządza, to i jem wołowine codziennie :D jeśli ktoś nie ma kasy to jak najbardziej rozumiem - twaróg, jaja etc. ale ****a pizza?

cześć małe podsumowanie spampostu jeśli obecny poziom będzie zachowany a konfitura nie narobi tu smrodu to nie widzę powodu by dalej tu wolność ograniczać i kontrolować kwestią dyskusyjną jest jedynie manifest i parada wolności kolegi L. ale modnie być tolerancyjnym wiec przymykam oko narka i miłej zabawy

przepraszam za spam, ale kwestia jogurtu mnie nurtuje:) mogłybyście podać markę takiego tylko z mlekiem i bakteriami? no i ew. gdzie go można kupić, bo mi się nie udało takowego do tej pory znaleźć.

jak oceniacie dodanie mastera do trena z propem na redukcji? wiadomo, ze lepiej sobie wbic niz nie wbic ale czasem wazna jest tez kwestia plnow i brak kasy na kosmetyki;)

kwestia organizmu pewnie, mnie już zamula i apetyt blokuje do zera 50mg orali przy zestawie osłon

To za pewne kwestia indywidualna.

Myślę, że to już kwestia przyzwyczajenia i uodpornienia na składniki aktywne. Jak by odstawił na tydzień czy dwa to pewnie miałby samopoczucie fatalne ale później byłby bardziej podatny.

Jak masz u siebie GHD to na tym fajnie można zrobić żurawia - trzeba tylko odpowiednio ustawić. Blokujesz stopy na rolkach, podparcie ustawiasz tak, żeby oprzeć kolana na poduszkach - kwestia indywidualna. Kolana nie bolą ;)

U mnie zza karku idzie mniej, jakoś nie czuję się stabilny w tej pozycji. Choć to może być kwestia tego, że nie robię tego ćwiczenia w ogóle.

wszystko kwestia złapania odpowiedniego balansu i spięcia mięśni :)

[...] rzuciłem okiem na etykietę, na której jest porcja 7,5g. Jeden plus, bardzo przyjemna pompa i może byłoby 5 ale ogólne samopoczucie całkowicie do dupy a trening bez życia, trochę na siłę. Nie wiem tylko czy to kwestia zbyt dużej porcji (dużo kofy zawsze źle na mnie wpływa) czy może tego, że być może coś zaczyna mnie rozkładać - jutro się okaże.

[...] 4/5 Smak- 4/5- kwaśny kisiel Pompa- 1/5- jak bez niego, to spalacz bez piomperów Pobudzenie- 4/5- dość mocne, choć w ostatnim teście kopnął mnie mocniej, pewnie kwestia dnia, nastroju itp. Ogólnie- 4/5- meeega potliwość, takiej nie miałem nigdy po czymkolwiek, leje się jeszcze po trenie, fokus i chęć do kardio b.wysoka. Dobra rzecz