Siema wszystkim! Mam 19 lat. Aktualnie jestem w trakcie przygotowan do zawodow. Trenuje niecale 4lata. Pracuje jako trener personalny w Krakowie. Moje najlepsze wyniki siłowe z koncowki masy: siad 225x5, RDL 240x4, lawa 155x5, wioslo nachwyt 170x6. W tej chwili trenuje w silowni piwnicznej ze wzgledu na pandemie gdzie mam dostep do pelnego [...]
Rozdział X Kanonik od fary wyspowiadał Maćka i zatrzymał ich gościnnie na nocleg, tak że wyjechali dopiero nazajutrz rano. Za Olkuszem skręcili ku Śląskowi, którego granicą mieli wciąż jechać aż do Wielkopolski. Droga szła po większej części puszczą, w której pod zachód słońca odzywały się często, podobne do podziemnych grzmotów, ryki turów i [...]
Szalikowcy - Geneza Szalikowcy pojawili się na Polskich stadionach na początku lat 70-tych, i z tym wszyscy się zgadzają, dalej pojawia się coraz więcej niewiadomych. Spróbuje je rozwikłać. Kto był pierwszy? czyli prekursorzy ruchu - Dość natarczywie przekonują wszystkich, w swoich zinach, szalikowcy ŁKS-u, że to oni byli pierwsi. Zdaniem [...]
Rozdział I W Tyńcu, w gospodzie "Pod Lutym Turem", należącej do opactwa, siedziało kilku ludzi, słuchając opowiadania wojaka bywalca, który z dalekich stron przybywszy, prawił im o przygodach, jakich na wojnie i w czasie podróży doznał. Człek był brodaty, w sile wieku, pleczysty, prawie ogromny, ale wychudły; włosy nosił ujęte w pątlik, [...]
Rozdział VI Wtem zaszedł wypadek, wobec którego inne sprawy straciły wszelkie znaczenie w ludzkich oczach. Pod wieczór dnia 21 czerwca rozeszła się po zamku wiadomość o nagłym zasłabnięciu królowej. Wezwani medycy pozostali wraz z biskupem Wyszem przez całą noc w jej komnacie, a tymczasem dowiedziano się od niewiast służebnych, iż pani zagroziła [...]
Dzieki, bardzo mi pomagasz sog juz nie wchodzi, musialem wczesniej dac. I jeszcze jedno pytanie do Lady M mowilas o danikenach a widze w komentarzu ze trenujesz w krakowie. Sa te danikeny w sprzedazy w ogolnych sklepach sportowych ( go sport, intersport) ? Najlepiej jakbym mogl je w Krakowie kupic w obrebie zakopianki ( carrefour, decathlon ), [...]
trzeba po ksywkach od pikaczumby posprawdzać %-) http://www.sfd.pl/Dla_tych_co_mysla_ze_Walesa__bolek__jest_bohaterem_narodowym-t835527.html Edit: z archiwów MSW* *(Ministerstwo Spraw Wewnetrznych) Dodatek nadzwyczajny do dziennika GŁOS 14 II - 16 II 1997 Nr 3 W ostatni czwartek, po tygodniowej zwłoce, opublikowano projekt ustawy uchwalonej przez [...]
Rozdział IV Było już dobrze z południa, gdy księżna wraz z orszakiem wyruszyła z gościnnego Tyńca do Krakowa. Częstokroć ówcześni rycerze, wjeżdżając do większych miast lub do zamków w odwiedziny do znakomitych osób, przywdziewali na się pełny rynsztunek bojowy. Był wprawdzie zwyczaj zdejmować go zaraz po przebyciu bram, do czego w zamkach wzywał [...]
wy sie nie smiejcie bo gazeta dostepna jest w kazym markecie i calkiem dobrze sie sprzedaje a teraz cos dla "bylych" studentow Uniwersytet Warszawski Główny Reanimator. Wykład z ratunku: - (...) ważna jest odpowiednia kolejność czynności przy ratowaniu porażonego prądem. Sam przekonałem się o tym, próbując parę lat temu, na wakacjach, [...]
Rozdział II A wtem przez drzwi weszła księżna - pani średnich lat, ze śmiejącą się twarzą, przybrana w czerwony płaszcz i szatę zieloną, obcisłą, z pozłoconym pasem na biodrach, idącym wzdłuż pachwin i zapiętym nisko wielką klamrą. Za panią szły panny dworskie, niektóre starsze, niektóre jeszcze niedorosłe, w różowych i liliowych wianuszkach na [...]
Rozdział III Księżna Danuta, Maćko i Zbyszko bywali już poprzednio w Tyńcu, ale w orszaku byli dworzanie, którzy widzieli go po raz pierwszy - i ci podnosząc oczy, patrzyli ze zdumieniem na wspaniałe opactwo, na zębate mury biegnące wzdłuż skał nad urwiskami, na gmachy stojące to na zboczach góry, to wewnątrz blanków, spiętrzone, wyniosłe i [...]
Rozdział XI Drugiego dnia po przyjeździe do Bogdańca Maćko i Zbyszko poczęli rozglądać się po swojej starej siedzibie i wkrótce dostrzegli, iż Zych ze Zgorzelic miał słuszność, mówiąc, że z początku dokuczy im bieda niemała. Z gospodarstwem szło jeszcze jako tako. Było kilka łanów obrabianych przez chłopów dawnych albo świeżo osadzonych przez [...]
Rozdział XV Po rozmowie ze Zbyszkiem Jagienka przez trzy dni nie ukazywała się w Bogdańcu, atoli czwartego wpadła z wiadomością, że opat przyjechał do Zgorzelic. Maćko przyjął nowinę z pewnym wzruszeniem. Miał on wprawdzie z czego spłacić sumę zastawną, a nawet wyliczył, że dość mu zostanie na pomnożenie osadników, zaprowadzenie stad i inne [...]
[...] tricki czy o co ci chodzi?a jesli chodzi o warunki fizyczne to jakie według ciebie jest minimalny wzrost i waga by kogos przyjeli bo wiadomo ze ktos majacy 170 cm wzrostu i wazy 60 kg odpada.mieszkam w krakowie wiec szukam jakiegos klubu wiec generalnie szukam klubu w krakowie lub okolicach bo przeciez nie pojade do szczecina czy gdzies tam.
Znalazłem informacje w internecie że sambo uczy w Krakowie niejaki Alexander Horbatyuk do którego podane są dwa adresy: klub Bks "Wanda" ulica Bulwarowa 8 i klub "Relax" ul.Mogilska 70 tel:411-03-60.Mnie osobiście nie chciało się sprawdzać ale jak ktoś sprawdzi niech da znać. ghost
Dzieki, na dniach chyba miał byc jakiś wspólny trening w Krakowie czy cuś, gdzie fotki? Tekst tygodnia SFD "Przede wszystkim drogie Panie przestańcie żreć!!!" "Moderator w dziale Trening"
Ok, zrobie pare zdjęć pussy jeszcze nie bedziemy robic calej kliszy bo słowo potrzebne by to skomentować byłoby tylko 1 (użyłem go już w odniesieniu do wspólnego trneingu w Krakowie ) Defeat is not the worst of failures. Not to have tried is the true failure.
A co to za "Stowarzyszenie Umarłych Atletów"? Nawiasem mówiąc, smok im w Krakowie z głodu zdechł - dziewic zabrakło Pozdrawiam, Tyka - Łowy są ważniejsze niż zdobycz -
Do wszystkich przyjaciół Wisły Przyjaciele moi mili, Makaroni tak stchórzyli, Tak się strasznie bali przegrać, że woleli wcale nie grać. Lecz im wstyd się było przyznać, Że ich zespół to słabizna I za sprawą naszej Wisły Ich ambicje nagle prysły. Więc podnieśli krzyk koszmarny: "Polska to jest kraj polarny, "Gdzie lodowe są [...]
Tuwim Julian Wiersz, w którym autor grzecznie, ale stanowczo uprasza liczne zastępy bliźnich, by go w d.u.p.ę pocałowali Apsztyfikanci grubej Berty I katowickie węglokopy, I borysławskie naftowierty, I lodzermensche, bycze chłopy, Warszawskie bubki, żygolaki Z szajką wytwornych pind na kupę, Rębajły, franty, zabijaki, [...]