Ojojoj... czwartek wieczór i noc na piątek... koszmar... jelitówka rozkręciła się na maksa#-P W zasadzie chyba nie jelitówka wirusówka a raczej zatrucie pokarmowe (tylko po czym:-? ) - what ever - efekt ten sam %-) 20.05.2016 dzień 19 DNT, po nieprzespanej nocy spędzonej głównie w kibelku sił brak nawet na spacer :-( 21.05.2016 dzień 20 Obwody. [...]
Kokos, fajowe zdjęcia z gór. Choć jak u większości, u mnie też powodują ambiwalentne uczucia... A jeźdźców i tak cisnęłaś ostro długi czas - podglądałam trochę z ukrycia:-). No i graty materiału dowodowego. :-)
Kokos takie siłki niestety ale to bardzo niestety stają się przeszłością. A tak swoją drogą coraz lepsze Twoje wyniki siłowe są. Będą rekordy osobiste na zawodach coś czuję :-)
Kokos - fajnie że wróciłaś. :-) Szkoda, że mistrzostwa w TSK nie załapały się na FIWE - chyba pierwotnie był taki plan? Fajnie by było Ci kibicować, a tak to się w jeden weekend zrobiło się kilka imprez i ciężko to będzie pogodzić. :-/ Daj znać, jak już będzie szczegółowa rozpiska, kiedy dokładnie startujesz - może się uda wpaść z dopingiem (tym [...]
No więc tak (tak ja wiem, że nie zaczyna się zdania od "no więc") jak się yebie to po całości @-| Latam sobie od jednego znachora do drugiego. Na siłce byłam raz. Dosłownie na 40min.i zrobiłam ino cycki - całkiem bez weny, siły i nawet ochoty. Totalana masakra. A taki piękny plan "na do Świąt" sobie już nawet rozpisałam... Wiem, niestety, że go [...]
Kokos nie wnikam co Ci dolega w każdym razie życzę Ci, żeby wszystko się potoczyło po Twojej myśli. Trzymaj się dziku };-) No i wpadaj czasami pogadać :-) Zmieniony przez - adam77 w dniu 2016-10-18 19:49:02
Poćwiczyłam... nareszcie :-) Na razie będzie ćwiczone a nie trenowane ;-) Nie ma celu, nie ma treningu ale złom chyba nareszcie będe macać czesciej - Amen! 26.11.2016 1) Przysiad 10x 20 +5x5x 30/40/50/60/65 - pierwsze siady od zawodów... bosze prawie sie popłakałam ze szcześcia, że robię przysiady i z rozpaczy, że nie moge zarzucić więcej... [...]
MaGor był w tym temacie fachurą i pewnie by Ci powiedział jak ten temat rozciachać. On sobie np zliczał kto ile razy się wypowiadał w jego dzienniku. Ale MaGora nie ma (wielka szkoda z resztą :-( ) Może Kokos go namówi aby napisał kilka słów?
Azzi, ja Tobie zazdraszczam PP:-) A tak w ogóle to jak rano patrzę na wypiski Jarenki... zatyka mnie z wrażenia - są ochy... i achy... Kokos wzdycha Jak próbuję sobie wyobrazić siebie samą robiącą np snatcha z 16-to kilogramową sztangielką jak Akne to mam przed oczami wizję rozłupanego kokosa@-| MOJA MOTYWACJA
Skończyłam z redukcją. Dziś rano przymierzyłam moją ukochaną brązową koszulę z Tatuma, rozmiar 34, która smętnie wisiała w szafie 2-3 lata i czekała… na ten właśnie moment. Jest dobra, normalnie w niej oddycham i mogę rękoma machać O ja Cię kokos, zayebiście 8-) Gratulacje 8-) Jakieś zdjęcia sprzed i po się nam należą :->