Tez napisze kilka zdan. Wybor miejsca rewelacja. Plaza, molo, pogoda dopisala prawie do samego konca, jedzenie w pobliskiej restauracji bardzo dobre, kilka atrakcji, typowych dla duzego jeziora, pod nosem takze czas uplynol szybko i ciekawie. Po raz pierwszy moj syn rowniez swietnie bawil sie na zawodach z ojcem. 2 laweczki do grzania, [...]
[...] doczytać, które są które - niestety co producent to trochę inna kolorystyka. Możesz mi na pw przesłać link, do tych które Cię szczególnie zainteresowały. A tu dzisiejsze jedzenie: /SFD/2016/9/20/7bf7f17d85dc4744b276a3ad6d3855cc.jpg w pierwszym posiłku brakuje źródła pełnowartościowego białka i tłuszczu w drugim białka. kawy czarnej nie musisz [...]
[...] - byłam. Nie wiem czy mam coś z kolanami czy raczej jest to efekt płaskostopia i nierównomiernego rozkładania ciężaru na nogach. Po prostu też mam chyba tendencję do krzywego stania. O kolanach ani ortopeda, ani fizjoterapeutka (a byłam u naprawdę dobrej) nic nie wspominali. I moje jedzenie: /SFD/2016/9/21/48bda6589d9d4674a740aaf2d511bc81.jpg
Moje dzisiejsze jedzenie. Nie pociągnę długo na kurczaku (i to nie chodzi o kurczaka tylko o fakt, że nie znoszę mięsa). Owsiankę jem prawie codziennie od kilku lat i dalej mam na nią ochotę, jak mam zjeść omlety z bananem i jajkiem to cieszę się 3 godziny przed, a jak mam jeść mięso to jestem zniechęcona 3 godziny przed. Uwielbiam warzywa [...]
Jedzenie bez szału - brakuje odżywki :). W pracy nie miałam jak zjeść dwóch posiłków więc podjadłam wafle ryżowe do kawy, a w domu próbowałam nadrobić, co zepsułam wcześniej. Czuję się najedzona. Dietuję się od 3 tygodni i martwi mnie to, że po raz pierwszy od roku spóźnia mi się miesiączka. Czuję się napuchnięta i ważę ok. kilograma więcej niż w [...]
Jedzenie dziś bez szału, ale taki dzień w pracy. Uratował mnie pudding białkowy, ale obrzydliwy był jak nie wiem co :). Co do trawienia to teraz jak przez dwa dni pojadłam po swojemu (czyli bezmięsnie) to czuję się trochę lepiej pomimo tego, że jadłam słodycze. Może jest tak, że mój organizm ma problem ze strawieniem tak dużej ilości białka? Ja [...]
Jedzenie dziś bez szału, ale taki dzień w pracy. Uratował mnie pudding białkowy, ale obrzydliwy był jak nie wiem co :). Co do trawienia to teraz jak przez dwa dni pojadłam po swojemu (czyli bezmięsnie) to czuję się trochę lepiej pomimo tego, że jadłam słodycze. Może jest tak, że mój organizm ma problem ze strawieniem tak dużej ilości białka? Ja [...]
Trening: 1. Rdl z hantlami 3x 12-15, tempo 3010 2 x 5 kg Poszło w miarę - czasem miałam poczucie, że obciążam lędźwie, ale czasem udało mi się czuć tyłek. Fajne ćwiczenie - chyba dałabym radę z czymś ciut cięższym. Musisz pilnować tutaj napiętego brzucha przez cały ruch. Śmiało dołóż, bo to na razie takie rozgrzewkowe obciążenie. Możesz dokładać [...]
[...] się do picia wszystkie czekoladowo, kawowo, orzechowo -podobne, które z kolei nie pasują do owoców w owsiance. Za to "mleczko kokosowe z ryżem" z alprosoya w owsiance daje radę świetnie. Jutro spróbuję kupić mleko migdałowe - też pewnie będzie ok. Dzisiejsze jedzenie (dzień nietreningowy). /SFD/2016/10/16/6375a1674cba48f8ae31371b0600c2d0.jpg
[...] mocno czułam pośladki. 6. Plank 5x 30s - Matko Boska! Dramat dziś z tym ćwiczeniem - jakbym go nigdy nie robiła. Szło słabiej niż ostatnio, nie miałam siły, miałam nogi w rozkroku a i tak chciałam oszukiwać. W ostatniej serii nie wytrzymałam 30 sekund. Jeśli chodzi o jedzenie to wyglądało tak: /SFD/2016/10/17/0b9ae7a63b9b40babe0eb6519ed901e5.jpg
Tydzień 3 treningu Eveline 1. Rdl z hantlami 3x 12-15, tempo 3010 - 2 x 7,5 kg, w trzeciej serii wiem, że źle zrobiłam bo bolały lędźwie Nagrałam filmy, wrzucę na priv. Tzn. okazało się, że nagrałam film tylko przodem bo bokiem się nie nagrał :( 2. Wiosło hantlem 3x 10-12, tempo 3010 - 7,5 kg - robiłam w tempie, ale dalej mi ciężko. Ogólnie ze [...]
[...] treningi - niektóre ćwiczenia idą mi lepiej, ale niektóre jakbym nie miała życia. Nie wiem czy to kwestia osłabienia jesiennego, niewyspania czy czego. Tak czy inaczej zauważam mikroskopijne, póki co, zmiany w ciele, ale i tak mnie to motywuje zwłaszcza do trzymania diety. Dzisiejsze jedzenie: /SFD/2016/10/22/5e87f72ed6e04ca286569f8f76793588.jpg
[...] Wy, ale ja w TEN dzień mam jakby żołądek bez dna. Nigdy się aż tak nie obżeram, więc nie mam dowodów w postaci wyników przeprowadzonego doświadczenia, ale mam wrażenie jakby jedzenie nie trafiało do żołądka bo on po chwili jest znów pusty. Mogłabym jeść i jeść. I 3 pierwsze posiłki zjadłam zgodnie z planem, ale później zjadłam jedną kosteczkę [...]
[...] sie jej dobrze. To wcale nie lody, pizze i kluchy. To wspaniale miesa i warzywa, kazdy region ma swoje specjaly. Podobnie z kuchnia polska, to nie tylko kluchy i schabowy. Wydaje mi sie, ze w Twojej diecie brakuje fantazji, a wystarczy wziac do reki pare ksiazek lub chocby blogow kulinarnych, od groma tego. Nic tylko jesc....prawdziwe jedzenie.
[...] Wydaje mi sie, ze w Twojej diecie brakuje fantazji, a wystarczy wziac do reki pare ksiazek lub chocby blogow kulinarnych, od groma tego. Nic tylko jesc....prawdziwe jedzenie. Nie jadam mięsa innego niż pierś z kurczaka :). Fantazji z pewnością mi brakuje bo fantazję to ja mam na same wypieki i makarony w sosach śmietanowych :). Oglądam [...]
[...] 2 dni jeść tego samego ;-) Robię cos na kilka dni i nie jest to dla mnie problem przez kilka dni jeść to samo (sałatkę z jajkiem jem prawie codziennie) :). Problemem jest jedzenie 4 identycznych posiłków w ciągu dnia :). Dla mnie to, że się musisz tak strasznie naginać, poświęcać, na ochać i achać to jest właśnie opór i nie ukrywam, że to [...]
[...] DNT (choć miał być treningowy, ale przez kolano odpuściłam) więc pojadłam sobie za wszystkie czasy - dzień był bardzo długi, mało spałam, byłam głodna, miałam ochotę na inne jedzenie, czułam się spuchnięta i wzdęta i jadłam tak, żeby mi było przyjemnie. Przegięłam z kcal, ale w sumie mi z tym dobrze :). Mam jeszcze pytanie do rotacji węglami - [...]
U mnie Teraz mega gorący okres, nie spisywałam miski. Starałam się jeść zdrowo, ale byłam w rozjazdach w tym w delegacji z dnia na dzień, więc wpadła jakaś ciemna kanapka z jajkiem, makaron z suszonymi pomidorami przygotowywany przez kogoś, kto raczej nie odmierzał oliwy na łyżeczki, poza tym starałam się wybierać grillowane mięso z ryżem i [...]
Dzień 10. Wczoraj w normie. Jedzenie bardziej przyciąłem, żeby się wyrównało z tym rozpasaniem z wtorku. To rzeczywiście tak jest, że jem często kiedy jestem zły albo zestresowany, a niekoniecznie głodny. Tak sobie wczoraj myślałem, że to podobnie jak u niektórych z paleniem papierosów czy obgryzaniem paznokci. Trza by coś z tym bieganiem bardziej [...]